Ewa Bem powraca na scenę. „Wiem, że Pameli tam na górze będzie się to podobało”
Artystka opowiedziała też o ukochanych wnukach
Ewa Bem wycofała się z życia publicznego w 2017 roku, kiedy jej córka Pamela Bem-Niedziałek przegrała walkę z nowotworem. Wokalistka odwołała wszystkie koncerty, później ogłosiła koniec kariery... Wielbiciele pierwszej damy polskiego jazzu w pełni zaakceptowali i zrozumieli jej decyzję, ale nie tracili nadziei, że nadejdzie czas, kiedy znów usłyszą ulubione przeboje. Tak też się stało – Ewa Bem zapowiedziała wyjątkowy koncert. O powrocie na scenę i o tym, jakie są jej ukochane wnuki, opowiedziała Dorocie Wellman.
Ewa Bem wraca na scenę: „drżą mi kolana”
Koncert „Ewa Bem i Goście – 50 lecie pracy artystycznej” odbędzie się w ramach XVII edycji Ladies’ Jazz Festival. „Zapraszam w podróż sentymentalną przez moje pięćdziesiąt lat na scenie. Wystąpią Najlepsi z Najlepszych, a ja dedykując ten Koncert moim Córkom, odzyskam Radość”, zapowiedziała artystka.
Zobacz też: Ewa Bem wraca na scenę! „Pierwsza Dama” polskiego jazzu już wkrótce zagra koncert
„Drżą mi kolana. Bardzo się do tego przygotowuję, bo nie było mnie cztery lata. Zaśpiewam koncert, który będzie się składał wyłącznie z polskich piosenek jazzowych. Wiem, że Pameli tam na górze będzie się to bardzo, bardzo podobało”, ujawniła w rozmowie z Dorotą Wellman dla programu „Dzień Dobry TVN”.
Do niedawna nawet nie myślała o wznowieniu kariery, ale obiecała sobie, że kiedy otrzyma znak od zmarłej córki, na pewno to zrobi. Wspominała o tym w jednym z wywiadów, do czego nawiązała Dorota Wellman, pytając, czy właśnie dlatego zapadła decyzja o koncercie. „To nie był jakiś jeden moment czy jeden błysk, ale bardzo, bardzo czułam, że ona tego chce. Na początku to ja tylko udawałam, że żyję. W ogóle nie mogłam sobie wyobrazić, że stanę przed mikrofonem i zaśpiewam”, potwierdziła Ewa Bem.
Jak dodała, teraz ma nieco inne podejście do swojego życia. „Nie mogę sobie pozwolić na ten sam pęd co kiedyś. Jestem w pewnym sensie zdewastowana i emocjonalnie, i nerwowo. Dlatego też szukam wszędzie spokoju, czasu dla siebie. Uczę się asertywności. Dotrę pewnie wszędzie, ale nie od razu”, wytłumaczyła.
Ewa Bem opowiedziała o wnukach
Pamela Bem-Niedziałek zmarła w wieku 39 lat. Osierociła dwójkę dzieci, które teraz wychowuje jej mąż, dziennikarz Jan Niedziałek. Ewa Bem w rozmowie z Dorotą Wellman wyznała, że jest zakochana w swoich wnukach, ale nie zamierza zastępować im matki. „Dzieci mają Jasia, który jest ojcem na trzysta procent. My jesteśmy dziadkami oszalałymi na ich punkcie”, podkreśliła, nie kryjąc dumy i miłości.
„Są podobne do męża Pameli, ale widzę córkę w ich osobowościach. Basia, młodsza córeczka Pameli, jest bardzo do niej podobna – ze wszystkiego się cieszy, wszystko ją weseli. To piękna cecha, kochałam ją w Pameli. Tomek jest zupełnie inny. To introwertyk, typ naukowca”, zdradziła artystka i przyznała, że wnuki nie pamiętają mamy. „Janek pielęgnuje tę pamięć, ale one jeszcze nie zdają sobie sprawy z tego, co się stało. Bardzo ubolewam na tym, że nigdy nie poznają nie tylko swojej mamy, ale osoby, którą była Pamela”.
Ewie Bem i jej bliskim życzymy wszystkiego dobrego!
Źródło: Dzień Dobry TVN, Plotek