Reklama

W środę 4 stycznia o godzinie 13:00 rozpoczął się pogrzeb Emiliana Kamińskiego. Ostatnie pożegnanie wybitnego aktora odbyło się w kościele św. Karola Boromeusza przy ulicy Powązkowskiej 14 w Warszawie. Na miejscu pojawiła się zarówno rodzina, jak i przyjaciele znanego artysty. Ludzi pojawiło się tak dużo, że nie wszyscy zmieścili się w kościele. Ciało z trumną reżysera zostało pochowane na Powązkach, obok Edwarda Hulewicza.

Reklama

Emilian Kamiński nie żyje

Przypomnijmy, że Emilian Kamiński odszedł 26 grudnia 2022 roku. Był on wówczas w swoim domu w Józefowie. 70-latek chorował, jednak rzadko mówił o swoich dolegliwościach. Ulubieniec widzów miał problemy z płucami. To przyczyniło się do jego śmierci.

Aktor do ostatnich chwil pracował w swoim Teatrze Kamienica. Regularnie też pojawiał się w serialu „M jak Miłość”. Niedługo po smutnej informacji Teresa Lipowska, która również grała w tej produkcji wyznała: „Był tak silny. Był cudownym człowiekiem, pasjonatem rzadko spotykanym w naszych czasach. Ja nie mówię tylko o teatrze, który wyciągnął z gruzów i doprowadził do świetności. […] Zawsze na planie był uśmiechnięty, zawsze przygotowany. Ja go bardzo, bardzo lubiłam. Dla Justyny to będzie jakaś koszmarna sprawa, jakiś szok. Ja nie wiem, jak będę z nią rozmawiać. Nie mogę przyjąć do siebie tej wiadomości, że go nie ma”, mówiła.

Do końca trwała przy nim jego żona, Justyna Sieńczyłło.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ma wielkie serce. Robert Lewandowski odwiedził w hiszpańskim szpitalu chłopca z Polski

Artur Zawadzki/REPORTER

Artur Zawadzki/REPORTER

Emilian Kamiński — relacja z pogrzebu

Pogrzeb Emiliana Kamińskiego rozpoczął się o godzinie 13:00 w kościele św. Karola Boromeusza w Warszawie. Artysta został pochowany na Powązkach.

Przed kościołem pojawiła się siostra zmarłego, czyli Dorota Kamińska, która nie ukrywała swojego ogromnego żalu. Nie zabrakło też przyjaciół i znajomych z branży. Na mszę przybyli między innymi: Maciej Kurzajewski, Katarzyna Cichopek, Sylwester Maciejewski, Grzegorz Wons, Dorota Stalińska, Renata Kaznowska, Olaf Lubaszenko, Katarzyna Kwiatkowska, Stefan Friedman, Joanna Racewicz, Jacek Rozenek, Michał Lesień, Przemysław Cypriański, Monika Richardson, Katarzyna Skrzynecka, Małgorzata Kożuchowska czy Jarosław Boberek. Co więcej, zostały złożone wieńce: od premiera Mateusza Morawieckiego w kolorach polskiej flagi oraz od Rafała Trzaskowskiego.

„Niech Bóg obdarzy go szczęściem wiecznym w niebie”, powiedział ksiądz na początku mszy. „Nie mógł wyobrazić sobie piękniejszego dnia na śmierć niż dzień św. Szczepana […] Emilian mawiał, że nie ma nic ważniejszego w jego życiu niż rodzina i teatr. Gotów był dla nich zrobić wszystko, by nie stała się im żadna krzywda. Powiedzieć, że był wybitnym aktorem, to jak nic nie powiedzieć. Dostał powołanie. Ten dar od Boga absolutnie wykorzystał. I dziękował Bogu za wszystko”, dodawał zaprzyjaźniony ksiądz. „Emilian był patriotą, ale to znowu, jak nie powiedzieć nic. Dla niego Polska i wszystko, co się z nią wiązało, było istotą jego życia. Mawiał, że nigdy z ojczyzny nie wyjechał. Ojczyzna dla niego tak ważna, jak rodzina i teatr. Wielokrotnie udowodnił, jak kocha swój kraj”, słyszeliśmy.

Po komunii świętej został odczytany list od prezydenta Andrzeja Dudy. W jego imieniu zrobił to jego doradca — Tadeusz Deszkiewicz. Głowa państwa pośmiertnie nadała Emilianowi Kamińskiemu Order Odrodzenia Polski.

Następnie przemówił minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Piotr Gliński. Zapewnił, że zawsze będzie wspierał wdowę po Emilianie Kamińskim oraz pomoże jej w prowadzeniu Teatru Kamienica.

Następnie przemówiła wiceprezydentka Warszawy, Aldona Machowska. Zaraz po niej na ambonę wszedł Olaf Lubaszenko. Później usłyszeliśmy poruszające wyznanie syna wybitnego aktora, Kajetana Kamińskiego. „Tak, jak ksiądz mówił, jak wszyscy państwo mówili, mój ojciec stworzył nam dom. Gdy cztery lata temu robił spektakl "Niespodzianka", przyszedł do mnie do pokoju. Usiedliśmy razem i powiedział: "Synku, ja nie dożyję pięciu lat, musisz pomóc mi z teatrem, musisz służyć ludziom. Zastanów się, jesteś młody, ale pamiętaj, służ ludziom. Nieważne, jaką decyzję podejmiesz, ale masz służyć ludziom". Był filozofem, kierował się tym, by służyć ludziom", mówił z wielkim opanowaniem. Po tych słowach żałobnicy popłakali się. Gdy msza się zakończyła, wszyscy ruszyli w kierunku cmentarza.

Artysta został pochowany obok Edwarda Hulewicza.

CZYTAJ TEŻ: Zostawił żonę i siedmioro dzieci, odszedł do kochanki. Życie Mela Gibsona było pełne skandali

Pogrzeb Emiliana Kamińskiego, Dorota Kamińska i najbliżsi aktora

Artur Zawadzki/REPORTER

Pogrzeb Emiliana Kamińskiego, Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski

Artur Zawadzki/REPORTER

Pogrzeb Emiliana Kamińskiego, Dorota Stalinska

Artur Zawadzki/REPORTER

Pogrzeb Emiliana Kamińskiego, Sylwester Maciejewski

Pawel Wodzynski/East News

Pogrzeb Emiliana Kamińskiego, Sławomira Łozińska

Artur Zawadzki/REPORTER

Pogrzeb Emiliana Kamińskiego, Olaf Lubaszenko

Artur Zawadzki/REPORTER

Pogrzeb Emiliana Kamińskiego, Joanna Racewicz

Artur Zawadzki/REPORTER

Pogrzeb Emiliana Kamińskiego, TADEUSZ DASZKIEWICZ

VIPHOTO/East News

Pogrzeb Emiliana Kamińskiego, Jarosław Boberek

VIPHOTO/East News

Pogrzeb Emiliana Kamińskiego, ANDRZEJ PRECIGS

VIPHOTO/East News

Pogrzeb Emiliana Kamińskiego, Monika Richardson, Konrad Wojterkowski

Artur Zawadzki/REPORTER

Pogrzeb Emiliana Kamińskiego, Jacek Rozenek

Artur Zawadzki/REPORTER

Pogrzeb Emiliana Kamińskiego, Małgorzata Kożuchowska

Reklama

VIPHOTO/East News

Reklama
Reklama
Reklama