Reklama

Niedawno Margaret opowiedziała o demonach przeszłości. Te traumatyczne doświadczenia odcisnęły piętno na całym jej życiu. Miała dziesięć lat, gdy została zgwałcona. Edyta Górniak rozumie przez co musiała przejść, jak się czuła... Artystka przyznała kilka lat temu, że doświadczyła przemocy seksualnej w dzieciństwie. Teraz wspiera młodszą koleżankę.

Reklama

Edyta Górniak solidaryzuje się z Margaret

„Zostałam zgwałcona. Jako dziesięcioletnia dziewczynka.”, mówi Margaret na łamach książki Karoliny Sulej Ciałaczki. Kobiety, które wcielają feminizm. Jej wyznanie rozrywa serce. W tej historii znajduje się wiele cierpienia, bólu i samotności. Trudno sobie wyobrazić z jakimi emocjami przyszło jej się mierzyć. W dzieciństwie przeżyła ogromną traumę. Wpadła w depresję, próbowała targnąć się na własne życie... Po wielu latach i przebytej terapii mówi, że chciałaby nie patrzeć w przeszłość. „Moja cała kariera to było zaklepywanie ran, chciałam pokazać swoją nieskazitelność”, mówiła artystka. Wiele osób wsparło gwiazdę. Na wyznanie Małgorzaty Jamroży zareagowała także Edyta Górniak.

„Jest mi potwornie przykro, że doświadczyła tak poniżającej i traumatycznej krzywdy. Jednocześnie mam dla niej podziw, że wyznała to dopiero, kiedy zrobiła ogromną karierę, a nie na samym jej początku, kiedy wielu artystów używa tragedii do autopromocji”, mówi w rozmowie z Super Expressem.

Czytaj też: Margaret przeżyła traumę: „Zostałam zgwałcona jako 10-letnia dziewczynka”. Potem chciała odebrać sobie życie

Zuza Krajewska/ LAF FM

Margaret w sesji VIVY!, 2016

Zuza Krajewska/ LAF FM

Wokalistka podziwiają koleżankę po fachu za odwagę, że zdecydowała się opowiedzieć o traumatycznych doświadczeniach z przeszłości. Dodała również, że taki akt jest pewnym krokiem do oczyszczenia i uzdrowienia. Daje ulgę. „Powiem szczerze, że tak po ludzku bardzo jestem szczęśliwa, że Margaret odważyła się na zdecydowane zrzucenie takiego ciężaru z głębi siebie”, podkreśliła w rozmowie z Super Expressem.

Zaznaczyła również, że słowa Margaret mogą być wielkim wsparciem dla młodzieży, dzieci, które zaznają krzywdy ze strony swojego środowiska. I wciąż boją się przerwać milczenie. „Przemoc wciąż jest zbyt anonimowa i nie wystarczająco w Polsce karalna”, podkreślała.

Przed laty Edyta Górniak sama przyznała, że w przeszłości doświadczyła krzywdy. Wówczas zdecydowała się wyznać, że była wykorzystana seksualnie przez osobę z bliskiego otoczenia. Więcej nie podejmowała tego tematu.

„Tę boleść nosiłam w sobie od 15. roku życia. Zrosłam się z nią, nauczyłam z nią żyć. Więc kiedy ten człowiek po tylu latach powrócił nie po to, żeby prosić o wybaczenie, ale by jeszcze raz próbować mnie zniszczyć, to było jak spotkanie kogoś zza grobu”, zwierzyła się w 2015 roku w rozmowie z Wojciechem Jagielskim.

Reklama

Czytaj też: Syn Edyty Górniak przeszedł spektakularną metamorfozę! Allan Krupa schudł 15 kilogramów

MATEUSZ STANKIEWICZ/SAMESAME
MATEUSZ STANKIEWICZ/SAMESAME
Reklama
Reklama
Reklama