Edward Dziewoński, legendarny polski kabareciarz, 16 grudnia skończyłby 100 lat. Na wspomnienia zaprosiła nas jego żona. To był wspaniały wieczór!
Wyjątkowi goście z okazji setnych urodzin Edwarda Dziewońskiego
Wdowa po aktorze i reżyserze Edwardzie Dziewońskim - „Dudku”, zaprosiła na wieczór wspomnień do ich wspólnego niegdyś mieszkania przy ulicy Wareckiej w Warszawie wszystkich przyjaciół i znajomych męża. Wśród nich byli państwo Gajosowie, Grażyna Barszczewska, Barbara Sołtysik, Magdalena Zawadzka.

Na zdjęciu: Krystyna Pytlakowska oraz Janusz i Elżbieta Gajosowie
Urodziny trwały kilka godzin, a goście się zmieniali. Tortem częstował syn Ireny Dziewońskiej i wnuk Dudka - Piotr Dziewoński. I mimo iż jubilata pomiędzy nimi nie było - zmarł w 2002 roku - to wszyscy czuli się tak, jakby czas stanął w miejscu. Anegdotom i dowcipom nie było końca. „Dudek byłby zadowolony” - powiedziała pani Irena, która do dziś pracuje jako lekarz w placówkach Luxmedu. Była alergologiem, a teraz jest specjalistką od leczenia chorób tropikalnych. Na fotografii poniżej goście stoją pod ścianą wspomnień pełną zdjęć.

Na zdjęciu: Roman Dziewoński, Krystyna Pytlakowska, Magdalena Zawadzka, Irena Dziewońska, Piotr Dziewoński
Edward Dziewoński był wybitnym artystą
Edward Dziewoński skończył aktorstwo w Państwowym Instytucie Sztuki Teatralnej. W 1945 roku zadebiutował w Teatrze Syrena w Łodzi. Dwa lata później zagrał gestapowca w filmie „Zakazane piosenki”. W 1965 roku stworzył kabaret Dudek. Później występował w Kabarecie Starszych Panów, Kabarecie Szpak i Kabarecie Wagabunda. Wystąpił w ponad 30 filmach, grał w wielu warszawskich teatrach: Narodowym, Współczesnym, Komedia i Ateneum. W połowie lat 70. założył Teatr Kwadrat, którego był pierwszym dyrektorem artystycznym.
Polecamy też: Nikt nie rozśmieszał Polaków tak jak on. Nie żyje Bohdan Smoleń. Wybitny kabareciarz zmarł w wieku 69 lat