Reklama

Jak informowaliśmy wcześniej, Dariusz K. po odbyciu połowy zasądzonej kary ubiegał się o zwolnienie warunkowe. Sąd przychylił się do jego prośby. Mężczyzna, który w lipcu 2014 roku śmiertelnie potrącił na pasach 63-letnią kobietę, będąc pod wpływem kokainy, wyszedł na wolność. Jak udało się dowiedzieć mediom, nie skontaktował się jednak z synem. Ostatni raz widzieli się sześć lat temu...

Reklama

Dariusz K. wyszedł na wolność. Ubiegał się przedterminowe zwolnienie

Kilka dni temu informowaliśmy, że skazany na karę sześciu lat pozbawienia wolności Dariusz K. wyjdzie wcześniej na wolność. Mężczyzna mógł ubiegać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie po połowie odbytego wyroku. Tak też się stało, zaś sąd przychylił się do jego prośby.

„Informujemy, że postanowieniem z dnia 30.04.2020r. wydanym przez Sąd Okręgowy w Łomży w sprawie II 1.Kow 403/20/wz, skazanemu udzielono warunkowego przedterminowego zwolnienia”, poinformowano w zeszłym tygodniu w specjalnym oświadczeniu, przesłanym mediom przez Sąd Okręgowy w Warszawie.

Tym samym Dariusz K. opuścił zakład półotwarty w Grądach-Woniecku przed odbyciem pełnego wyroku. Jest objęty dozorem kuratora, jednak z uwagi na pandemię koronawirusa, kontaktują się jedynie telefonicznie.

Przedterminowe zwolnienie ma podobno związek z zeznaniami w sprawie tzw. „dilera gwiazd”.

Dariusz K. nie widział się z synem

Mimo że mężczyzna wyszedł z więzienia, nie skontaktował się do tej pory ze swoim 16-letnim synem Allanem, owocem związku z Edytą Górniak. Dariusz K. nie widział się z nim od roku, w którym spowodował śmiertelny wypadek pod wpływem narkotyków.

„Darek od ponad sześciu lat ani razu nie skontaktował się ze swoim synem. Chyba zapomniał, że go ma”, podkreślił gorzko znajomy diwy w rozmowie z „Super expressem”.

Wypadek z udziałem Dariusza K.

Do zdarzenia doszło w lipcu 2014 roku. Dariusz K. wjechał na czerwonym świetle na przejście dla pieszych. Śmiertelnie potrącił 63-letnią kobietę. Był pod wpływem narkotyków.

Do listopada 2016 roku przebywał w areszcie tymczasowym, po czym wyszedł na wolność po wpłaceniu kaucji. W kwietniu 2017 roku zapadł natomiast prawomocny wyrok. Na jego mocy producent muzyczny został skazany na sześć lat pozbawienia wolności.

Po odbyciu połowy wyroku Dariusz K. wyszedł na wolność.

Dariusz K. w lipcu 2014 roku potrącił śmiertelnie na pasach 63-letnią kobietę:

MARCIN SMULCZYNSKI/East News
Reklama

W kwietniu 2017 roku został skazany na sześć lat pozbawienia wolności. W kwietniu lub na początku maja tego roku wyszedł warunkowo na wolność:

Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama