Dariusz Gnatowski nie żyje - informację podało jako pierwsze RMF24. Aktor znany najbardziej z roli Arnolda Boczka w „Świecie według Kiepskich” odszedł w jednym ze szpitali w Krakowie, co potwierdziła w rozmowie z dziennikarzami dyrekcja. Od 11 lat zmagał się z cukrzycą typu 2. Wielkim wsparciem były dla niego w tej walce żona oraz jedyna córka. Co wiemy o Julii Gnatowskiej?
Julia Gnatowska, córka Dariusza Gnatowskiego
Przyszła na świat w 1995 roku, więc w tym roku skończyła 25 lat. Jest jedynym dzieckiem Dariusza i Anny Gnatowskich i ich wielką dumą. Sławny tata chętnie ją rozpieszczał, gotując ulubione potrawy... Z rodzinnego domu wyprowadziła się już w klasie maturalnej. Mieszka w Krakowie. Rok temu ukończyła studia historyczno-kulturalne na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Nigdy nie chciała iść w ślady sławnego ojca. Wiedziała, że zawód, który sobie wybrał, jest bardzo wymagający. Trudno w nim zaistnieć i ugruntować sobie pozycję na tyle, żeby wieść spokojne, dostatnie życie. Z Dariuszem Gnatowskim łączyła Julię natomiast miłość do książek. Pasjonuje się również fotografią. Gdy była młodsza, chętnie również podróżowała ze swoimi rodzicami, o czym opowiadała w wywiadach jej mama.
Po wyprowadzce z domu rodzinnego była w stałym kontakcie z rodzicami. Albo oni odwiedzali ją, albo ona ich.

Dariusz Gnatowski z córką na prezentacji jesiennej ramówki Polsatu, sierpień 2013
Dariusz Gnatowski o przyszłości córki. Wspierała go w walce z cukrzycą
W 2017 roku serialowy Arnold Boczek udzielił wywiadu tygodnikowi „Na żywo”. Został w nim m.in. zapytany czy marzy o wnukach. Przyznał, że wcześniej chciałby, aby Julia ustabilizowała się: ukończyła studia i znalazła sobie odpowiedniego partnera.
„Posiadanie wnuków na razie pozostaje moim cichym marzeniem. Liczę, że kiedyś się spełni”, podkreślił.
Julia Gnatowska była dla taty wielkim wsparciem, gdy w 2009 roku stwierdzono, że cierpi na cukrzycę typu 2. Wówczas musiał podjąć radykalne decyzje: zacząć przyjmować leki, zdrowo się odżywiać i postawić na aktywność fizyczną. Nie było łatwo, ale za sprawą wsparcia najbliższych udało się.
„Dzięki nim, tak naprawdę, wyszedłem na prostą”, podkreślał. „One wykonały naprawdę ciężką robotę. Stworzyły dobrą dla mnie atmosferę, wiedziały jak ze mną postępować, jak reagować na moje zmienne nastroje. Nie pozwoliły mi wpaść w depresję. Teraz podczas warsztatów, które prowadzi fundacja zawsze mówię, że jak jedna osoba w rodzinie zaczyna chorować, to tak naprawdę cała rodzina zaczyna chorować. I to rodzina musi wspomagać chorego w zmianie nawyków żywieniowych, zachęcać do ruchu, wspierać na duchu. Musi po prostu wiedzieć czym jest cukrzyca”, podkreślał w wywiadzie z Aleksandrą Jarosz dla Onetu.
Schudł 25 kilogramów. Napisał książkę „Dieta bez wyrzeczeń”, dotyczącą zdrowego stylu życia. Założył również fundację, która miała pomagać osobom cierpiącym na cukrzycę.
I to właśnie najbliżsi, w tym córka, dopingowali go, by z tej drogi już nie zawrócił...

Dariusz Gnatowski z córką na prezentacji jesiennej ramówki Polsatu, sierpień 2013
