Joanna Opozda wyjawiła, czego unika w ciąży. Internauci twierdzą, że zupełnie niepotrzebnie
„Przecież każdy lekarz powie, że…”
Jeszcze chwila i Antoni Królikowski wraz z Joanną Opozdą zostaną po raz pierwszy rodzicami. Czas oczekiwania na maleństwo przyszli tata i mama wypełniają sobie chwilami relaksu, czułości i wszystkiego, co pozwala zwolnić nieco tempo. Ciąża to jednak też czas, w którym wiele marek chce wejść we współpracę z przyszłymi mamami. Nic więc dziwnego, że na kilka z nich zgodziła się Joanna Opozda. Najnowszy post wywołał w komentarzach niemałe poruszenie.
Czy i ile można pić kawy w ciąży? Internauci radzą Joannie Opoździe
Kilka dni temu Joanna Opozda dodała kolejne zdjęcie na swój Instagram. Post związany był z nową współpracą, którą nawiązała przyszła mama. Artystka chwaliła nowy ekspres do kawy i przy okazji przyznała, że unika w ciąży kofeiny. „Uwielbiam pić dobrą kawę (aktualnie pije bezkofeinowa:P). Kawa kojarzy mi się z wakacjami we Włoszech… […] Dla mnie bajka
Słowa i zdjęcie aktorki spotkały się z bardzo pozytywnym odbiorem. Wiele osób komplementowało urodę oczekującej na dziecko gwiazdy, inni zaś skupili się na tym, że też uwielbiają dobrą kawę.
Ostatnia grupa komentujących zatrzymała się z kolei na tym, że Joanna Opozda unika kofeiny. Okazuje się, że według wiedzy jej obserwatorów i ich lekarzy, to zupełnie niepotrzebna praktyka. „Ale przecież każdy lekarz ginekolog powie, że kawa nie jest zabroniona... Tak samo jak herbata...”’; „Możesz pić bez obaw zwykłą kawę do 200mg kofeiny dziennie”, czytamy pod zdjęciem.
CZYTAJ TEŻ: Zawalczyli o swój związek. Oto historia miłości Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego
Czy kawa bezkofeinowa jest zdrowa?
Internauci przekonywali, że w spożyciu kofeiny podczas ciąży chodzi po prostu o umiar i zdrowy rozsądek. Dodatkowo zauważono, że produkty bez kofeiny mają w sobie więcej chemii, niż klasyczna kawa. „Kawa bezkofeinowa szkodzi bardziej niż jedno espresso dziennie, które zawiera kofeinę…”. „Zdrowsza w ciąży jest zwykła kawa niż przetworzona bezkofeinowa. „W czasie studiów pracowałam w kawiarni I na szkoleniach mówili nam, że np. latte z połową espresso jest dla kobiet w ciąży dużo bardziej zdrowsze, niż kawa bezkofeinowa, która poddawana jest ostrym zabiegom, aby tej kofeiny nie mieć” – to tylko niektóre komentarze, które znaleźliśmy pod postem Joanny Opozdy.
Jeśli chodzi zaś o to, co mówią wyniki badań, to sprawa nie jest taka oczywista. W wielu z nich zwraca uwagę się na to, że w procesie dekofeinizacji ziaren, wielu producentów używa rozpuszczalników, których nawet małe ilości mogą szkodzić zdrowiu człowieka. W procesie produkcyjnym usuwane są jednak substancje groźne i niepożądane. Żadne z nich nie powinny przedostać się do gotowych bezkofeinowych produktów.
Mimo wszystko, faktycznie będąc w ciąży, powinniśmy picie kawy bezkofeinowej skonsultować z lekarzem prowadzącym. Jest to sprawa indywidualna.
Zobacz także: Dopiero wzięli ślub, a internauci mówią o rozwodzie. Joanna Opozda odpowiedziała na złośliwy komentarz