Reklama

Reklama

O niechęci Cristiano Ronaldo do Roberta Lewandowskiego mówi się od dawna. To właśnie z polskim zawodnikiem Portugalczyk przegrał walkę o tytuł najlepszego strzelca eliminacji. Jak donoszą zagraniczne serwisy informacyjne, zawodnik Realu Madryt obsesyjnie obawia się Lewego. Czy te obawy są uzasadnione?

Zobacz też: Najlepiej wykształcony zawodnik Bayernu Monachium! Robert Lewandowski obronił stopień naukowy

Ronaldo vs Lewandowski

Nie chcę ich tu’’, miał powiedzieć Ronaldo w odniesieniu do pomysłu władz klubu, które chciały sprowadzić do Realu Madryt najlepszych piłkarzy świata. Wśród nich znalazł się Lewandowski. Jeden z hiszpańskich dziennikarzy twierdzi, że Portugalczyk stworzył już „czarną listę’’, na której znalazły się nazwiska zawodników, z którymi Ronaldo nie chciałby grać w jednej drużynie.

Nikt nie wie, co mogło kierować piłkarzem. Osoby z otoczenia Portugalczyka twierdzą, że konkurencja — Lewandowski, Cavani i Ibrahimović — sprawiałaby, że gwiazda piłkarza przygasłaby na tle nowych zawodników. Media posuwają się o krok dalej, dodając, że w szatni Realu Madryt Ronaldo jest teraz „panem i władcą’’. Poza tym zarówno on, jak i wcześniej wspomniana trójka zawodników, należą do grona najambitniejszych piłkarzy na świecie. I, niestety, mogłoby się okazać, że jeden klub jest zbyt mały, żeby pomieścić ich ambicje. Sytuacji nie poprawia fakt, że to właśnie Robert Lewandowski został najlepszym strzelcem w Europie. Mimo że Ronaldo i Lewy ustanowili rekord 15 goli, Polak dorzucił do tego 16. bramkę.

Lewandowski krytykuje Bayern

O przejściu Lewandowskiego do Realu Madryt mówi się od dawna. Plotki podgrzewane są dodatkowo przez samego zainteresowanego, który w mediach otwarcie krytykuje pozostałych zawodników Bayernu Monachium. „Bayern musi mieć pomysły i być kreatywny, jeśli chce nadal przyciągać do Monachium graczy światowej klasy. Jeśli chce się pozostać na szczycie, potrzeba piłkarzy z jakością. Ich jakość jest niezbędna w odnoszeniu sukcesów. Bayern, pomijając ten wyjątek, nigdy nie zapłacił za piłkarza więcej niż 40 mln euro. Biorąc pod uwagę realia obecnego rynku można za to kupić jedynie średniej klasy zawodnika. Na pewno nie piłkarza z absolutnego topu”, wyznał Lewy w rozmowie z dziennikarzem. Eksperci twierdzą, że piłkarz powinien zostać ukarany za tego typu wypowiedzi.

Robert Lewandowski

Getty Images

Przeczytaj też: Nieruchomości, portal ślubny, dom mediowy... Zobaczcie, jak Robert Lewandowski inwestuje swoje pieniądze!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama