Reklama

Latem Polskę odwiedziła adoptowana córka Martyny Wojciechowskiej, Kabula. Dziennikarka poznała ją podczas nagrywania odcinka swojego programu w Tanzanii. Dziewczyna jest chora na bielactwo i w ojczyźnie padła ofiarą okrutnych przesądów i wierzeń. Gwiazda postanowiła adoptować Kabulę – finansować jej życie i edukację. W wakacje Kabula przyjechała do Polski. Zwiedzała Warszawę oraz polskie góry, a także poznała najbliższych swojej mamy. „Mówi do mnie mamo. To mnie niezwykle wzrusza”, zdradziła dziennikarka. W internecie właśnie pojawiły się wspólne zdjęcia, na których widzimy obie córki dziennikarki.

Reklama

Jak córki Martyny Wojciechowskiej spędzały razem czas?

20-letnia Kabula zapewniała, że Polska bardzo jej się podoba. Spędziła tutaj dziesięć dni i była zachwycona przyjazną atmosferą i ludźmi, których spotykała na swojej drodze. Martynie Wojciechowskiej najbardziej zależało na tym, by Kabula spotkała się z jej biologiczną córką, Marysią! W jakiej atmosferze przebiegło ich spotkanie? Martyna Wojciechowska zdradziła wtedy, że między Marysią i Kabulą pojawiła się wyjątkowa nić porozumienia. Bardzo się polubiły. Razem jeździły na rolkach i plotkowały o matematyce. Kabula poznała także rodziców podróżniczki, którzy przygotowali dla niej prawdziwie rodzinny obiad. Dziennikarka zabrała również Kabulę w polskie góry.

„Marysia udostępniła jej nawet swój pokój na cały okres pobytu. Miło spędzałyśmy czas we trzy. Bardzo się wzruszyłam, kiedy zobaczyłam, jak moja córka bardzo się w to wszystko zaangażowała i jaka to ważna dla niej lekcja empatii. Jestem dumna, że wychowałam Marysię na wrażliwą i pełną miłości do ludzi i świata dziewczynkę”, wyznała dziennikarka w rozmowie z Super Expressem.

Reklama

To, jak dokładnie przebiegała wizyta Kabuli w Polsce, będzie można obejrzeć w programie Kobieta na krańcu świata w najbliższą niedzielę, 9 grudnia o godzinie 11.

Reklama
Reklama
Reklama