Córka Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza wyprowadzi się z domu? Powód jest zaskakujący
14-letnia Kalina marzy o jednym
Za nami koniec roku szkolnego, początek wakacji, a wraz z nim wyniki testu ósmoklasisty. Testu, od którego w wielu przypadkach zależy, jak dalej potoczą się losy uczniów. Ci o największych ambicjach szukają idealnych szkół, w których spędzą następne lata. Podobnie, według jednego z mediów, robi córka Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza. Jej szkolne wybory mogą wprowadzić w życiu rodziny sporą rewolucję.
Kalina Józefowicz chce wyprowadzić się z domu. Dlaczego?
Choć ma tylko 14 lat to uważa, że jest gotowa na największą przygodę jej życia. Mowa o Kalinie Józefowicz, która według Na żywo oznajmiła niedawno mamie i tacie, że chciałaby zostać uczennicą liceum w Londynie. Jak to możliwe? Otóż to właśnie tam – według gazety – nastolatka miała znaleźć idealną szkołę musicalową, która jest spełnieniem jej marzeń.
Według relacji redakcji rodzice dziewczynki mieli nie kryć na początku zdziwienia. Nauka w innym kraju to jednocześnie wyprowadza z domu. I to w wieku 14 lat. Ostatecznie artystka i właściciel Teatru Buffo postawili jednak na pełne wsparcie córki.
„Nie będziemy jej zabraniać, tylko musi być pewna, że to jej droga. Na razie podąża naszym szlakiem. Ma silny charakter i jest bardzo zdyscyplinowana, a to w tym zawodzie podstawa”, podsumowała wybory Kaliny dumna mama.
Czytaj także: Adrianna Biedrzyńska i Maciej Robakiewicz uchodzili za parę idealną. Zostawił ją tydzień po porodzie
Kalina Józefowicz, 2022
Natasza Urbańska o talencie córki
Nie wszyscy o tym pamiętają, ale Kalina Józefowicz już ma na koncie kilka doświadczeń aktorskich. Jednym z nich jest niewielka rola w Metrze. Mama nastolatki zapewniała, że choć spektakl reżyseruje Janusz Józefowicz, to Kalina musiała jak każda inna osoba pójść na casting i okazać się najlepsza.
Rodzice pozwolili ukochanej córce grać w przedstawieniu, ale i tak priorytetem zawsze jest szkoła. „Jeżeli będzie przynosić mi pały do domu, to odcinamy bycie artystką. Tak więc ona stara się dwukrotnie mocniej. Sprawy szkolne to jest podstawa. To jest to, co musi być załatwione i gdzie ona musi zaliczyć. Nie musi mieć piątek”, opowiadała kiedyś portalowi JastrzabPost Natasza Urbańska.
„Ona się ogromnie stara. Dużo ćwiczy i się uczy. Podziwiam ją. Z pewnością nie można powiedzieć o mojej córce, że coś jej dano na tacy”, dodawała w rozmowie z Na żywo.
I my dopingujemy Kalinie i podziwiamy jej determinację w spełnianiu marzeń.