Wymyśliła Szansę na sukces, TVP chciało ją pozwać. Co dziś robi Elżbieta Skrętkowska?
Ulubienica widzów wylansowała wiele talentów
Był listopad 1993 roku, gdy Telewizja Polska wyemitowała pierwszy odcinek Szansy na sukces. Autorką pomysłu na to, jak zachęcić widzów do śpiewania przed kamerami była Elżbieta Skrętkowska. To ona wraz z prowadzącym Wojciechem Mannem przez 19 lat byli kojarzeni z hitowym formatem TVP2. W 2012 roku oboje rozstali się ze stacją w atmosferze skandalu. Dziś producentka programu ma ponad 70 lat i wiedzie spokojne życie z dala od mediów…
Szansa na sukces – historia programu
Prawdziwe tłumy zjawiały się pod budynkiem przy Woronicza, gdy w latach 90-tych trwały w nim przesłuchania do programu Szansa na sukces. Najwytrwalsi zjawiali się tam bladym świtem, dzięki temu koło południa mogli wykonać przed komisją jedną piosenkę. Ostateczne zdanie o tym, kto pojawi się w muzycznym show miała Elżbieta Skrętkowska.
Matka popularnego formatu i jego producentka przyniosła Telewizji Polskiej wielkie pieniądze i wiernych sympatyków programu. Jego świetna passa trwała przez 19 lat. To tam narodziły się kariery Justyny Steczkowskiej, Katarzyny Cerekwickiej, Domiki Gawędy, Anny Świątczak czy Kasi Stankiewicz.
Elżbieta Skrętkowska, 1999
Niestety wszystko zmienił rok 2012, kiedy to Wojciech Mann rozstał się z show. „Wojciech Mann niespodziewanie nie zjawił się na nagraniu i nie było już czasu, by odwołać uczestników, którzy zjeżdżali z całej Polski oraz zespołu Raz dwa trzy. Żeby ratować sytuację i ochronić budżet TVP, postanowiłam zrobić zastępstwo", opowiadała Elżbieta Skrętkowska, która chciała, by nowym gospodarzem Szansy został olsztyński dziennikarz Wojciech Jermakow. Tak się jednak nigdy nie stało.
Ostatecznie Wojciech Mann nie powiedział nigdy wprost, dlaczego nie chce już być częścią produkcji. Mówiono, że nie zgadzał się on z profilem artystów, których coraz częściej zapraszano do studia. Po nieuzasadnionej nieobecności konferansjera w pracy dyrektor TVP Jerzy Kapuściński zadecydował, że program w ogóle nie będzie już kontynuowany. „Informujemy, że z przyczyn niezależnych od autorki programu - Elżbiety Skrętkowskiej, Szansa na sukces nagrała dzisiaj ostatni odcinek całego formatu. Tym samym nie odbędzie się tegoroczny Finał w Sali Kongresowej. Przerywamy produkcję przed jubileuszem dwudziestolecia programu, który obchodzilibyśmy jesienią tego roku. Dziękujemy”, napisali twórcy w sieci.
CZYTAJ TEŻ: Jak wygląda życie Georginy Tarasiuk? 23 lata temu wygrała Szansę na sukces...
Elżbieta Skrętkowska i TVP – historia trudnej relacji z procesem w tle
Pomysłodawczyni programu miała za złe Telewizji Polskiej, że ta nie chciała kontynuować formatu z innym prowadzącym. Gdy chwilę później zgłosiła pomysł innego muzycznego show o tytule Zagraj to jeszcze raz, pomysł nie został przyjęty pozytywnie przez władze stacji. „Wiem, że rozśpiewałam Polskę i chciałam to w innej formie kontynuować. Młodzież bardzo się rozwinęła i odważnie startuje w podobnych programach. Poza tym wiele osób, które pracowały przy "Szansie", straciło zajęcie. Motywowali mnie, by wymyślić coś nowego", opowiadała zawiedziona portalowi wirtualnemedia.pl.
Elżbieta Skrętkowska, 2007, 15-lecie programu Szansa na sukces
Rok 2019 przyniósł producentce dużo stresu. TVP zapowiedziało jej, że Szansa na sukces wraca na ekran, ale z innym prowadzącym i nie pod jej skrzydłami. Elżbiecie Skrętkowskiej zapowiedziano co prawda, że może reżyserować program, ale jednocześnie miała stracić do niego wszelkie prawa. Twórczyni pomysłu na show nie zgodziła się na takie warunki i była zdziwiona tym, że miałaby się zrzec tego, co sama stworzyła.
Nie wiedziała jednak, że w międzyczasie stało się coś nieoczekiwanego… „Nie miałam wcześniej pojęcia, że telewizja zarejestrowała mój pomysł w Urzędzie Patentowym”, opowiadała potem. W takim wypadku Elżbieta Skrętkowska miała zażądać dożywotniego wypłacania jej honorarium autorskiego i przedstawiania do oceny każdego odcinka formatu. Władze telewizji publicznej nie zgodziły się na to rozwiązanie i zagroziły producentce procesem. Do spotkania w sądzie nigdy jednak nie doszło.
Ale żal pozostał… „Ja przyniosłam pomysł programu Ninie Terentiew. Ona była wiceszefem Dwójki. Podpisała ten pomysł i zaakceptowała do realizacji. Ja wymyśliłam scenariusz i tytuł. Jedno i drugie – tytuł i scenariusz – zarejestrowałam w kancelarii notarialnej. Potem przez lata ten program dopieszczałam i modernizowałam. Bardzo ważne jest to, że jak wymyśliłam ten program, nie byłam pracownikiem TVP”, mówiła Elżbieta Skrętkowska pozbawiona wszystkich praw do Szansy. Tłumaczyła też, że tak naprawdę nie chodziło jej o pieniądze, a o godność.
Co dziś robi Elżbieta Skrętkowska? Życie rodzinne na Warmii
Od dziesięciu lat Elżbieta Skrętkowska nie pokazała się publicznie – jej ostatnie zdjęcie w agencjach fotograficznych pochodzi z 2012 roku.
Elżbieta Skrętkowska, 2012
Od czasu rozstania z TVP ulubienica publiczności zaszywa się w pięknej części Polski. „Zamieszkałam w moim domu pod Olsztynem, zajęłam się rodziną, a przede wszystkim wnuczką Zoją, która miała wtedy pięć lat" - mówiła Gazecie Olsztyńskiej.
Podobno wciąż jest szansa, że ponad 70-letnia pani Elżbieta napisze książkę ze swoimi wspomnieniami zawodowymi. „Uważam się za kobietę sukcesu. Przez dwadzieścia lat robiłam 'Szansę', dostałam za nią Wiktora, nagrodę 'Polityki'. Wielu ludzi, którzy debiutowali w moim programie, jest dziś gwiazdami. Czuję się spełniona zawodowo”, podsumowała swoje samopoczucie w ostatnim wywiadzie udzielonym przed laty.
CZYTAJ TEŻ: 20 lat temu o Just 5 mówiła cała Polska. Co dziś robi wokalista boysbandu Bartek Wrona?
Elżbieta Skrętkowska, 2009, Szansa na sukces