Cezary Pazura padł ofiarą żartu i nieświadomie ujawnił informację o byłej żonie. Weronika Marczuk zabrała głos
Aktor zaliczył wpadkę na antenie
- Apolonia Podstawka
Cezary Pazura padł ofiarą radiowego żartu. Myśląc, że rozmawia z pracownikiem ZUS-u, ujawnił poufne informacje o byłej żonie. Do jego słów odniosła się Weronika Marczuk.
Cezary Pazura ujawnił informacje o byłej żonie na antenie radia
Autorem żartu był Kamil Nosel z Radia ZET, który od pewnego czasu dzwoni do popularnych osób i podszywa się pod pracowników różnych urzędów. Cezary Pazura już nie pierwszy raz padł ofiarą dowcipu dziennikarza, ale po raz kolejny dał się nabrać. Tym razem Nosel przedstawił się aktorowi jako pracownik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i zapytał go, kogo ma wpisać, "jako drugą osobę przy jego emeryturze". W pierwszym momencie Cezary Pazura zdziwił się i zapytał niepewnie, czy w ogóle przysługuje mu emerytura. Po chwili przyznał, że ze świadczeniami emerytalnymi ma pewien problem.
"Wie pan, bo moja była żona przez dziesięć lat nie płaciła za mnie ZUS-u, nie wiedzieć czemu...", powiedział aktor na antenie Radia ZET, wbijając przy tym szpilę jednej z byłych partnerek.
Cezary Pazura od ponad 14 lat jest szczęśliwym mężem Edyty Pazury, z którą doczekał się trójki dzieci. W przeszłości stawał na ślubnym kobiercu jeszcze dwa razy, najpierw z Żanetą Pazurą, później z Weroniką Marczuk. Dziś niechętnie wraca wspomnieniami do dawnych lat. Dziennikarz radiowy postanowił wykorzystać fakt, że aktor wspomniał właśnie o jednej z byłych żon i chciał pociągnąć go w tym temacie za język. Cezary Pazura zareagował jednak dość emocjonalnie.
"Nie, mam jedną żonę, halo. Według prawa mam jedną - tę, którą mam. To, że panu powiedziałem coś o byłej żonie, to zapominamy o tym, okej?", odpowiedział prezenterowi. Kiedy Kamil Nosel nie poddawał się i nadal ciągnął wątek poprzedniej żony, aktor dodał stanowczo: "Ale mnie nie interesuje, nie ma. Mam żonę! Żonę, z którą mam troje dzieci. Tamtego życia nie było, niech pan w ogóle o tym nie myśli".
Czytaj też: Ich ognisty romans zelektryzował media. Oto sekrety relacji Weroniki Książkiewicz i Marka Bukowskiego
Cezary Pazura, sesja dla magazynu VIVA! 2/2020
Weronika Marczuk odpowiada na słowa Cezarego Pazury
Weronika Marczuk zapytana przez dziennikarza serwisu Plotek o to, czy to ona była tą, która nie płaciła ZUS-u za byłego męża, odpowiedziała, że jako prawniczka nie powinna ujawniać takich informacji. Była żona Cezarego Pazury dodała jednak po chwili, że przypuszcza, że aktorowi nie chodziło o nią.
"Mój były małżonek miał jeszcze jedną byłą żonę i możliwe, że tam były jakieś problemy z ZUS-em. A jeśli chodzi o to, co robiłam, a czego nie robiłam, to są stosy wywiadów z czasów naszego małżeństwa, są ludzie, którzy pamiętają oraz przede wszystkim wyniki tej mojej pracy, które widać do dziś i przy tym pozostańmy", podkreśliła.
Na pytanie, czy Cezary Pazura nie mógł sam opłacać swoich składek, Weronika Marczuk podkreśliła, że nie chce wracać do przeszłości. "Każdy może sam płacić ZUS oczywiście. Ale to wiedza ogólnie dostępna, jak i to, że mieliśmy nie wracać do życia, którego ".
"Nie szukam sensacji, dlatego też bardzo proszę, by sprawy nie rozdmuchiwać. Są ważniejsze rzeczy, jest wojna, jest tyle prawdziwych problemów wkoło, które możemy pomóc rozwiązać i na to chce jak zawsze kierować swoją energię", skomentowała na koniec.
Zobacz też: Weronika Marczuk nie ma już kontaktu z byłym mężem. Cezary Pazura poprosił ją o jedno
Weronika Marczuk, Cezary Pazura, Wrocław 2006 r.