Reklama

Już od lat nie oglądamy jej w roli prezenterki telewizyjnej, ale ciężko o niej zapomnieć. Bożena Walter już na zawsze zostanie zapamiętana jako ikona telewizji. Widzowie ją uwielbiali. Zachwycała urodą, elegancją, klasą. Była inteligentna i bardzo oddana swojej pracy. To właśnie w telewizji poznała miłość swojego życia.

Reklama

Bożena Walter: dzieciństwo i młodość

Bożena Walter, z domu Bukraba, urodziła się w 1938 roku. Bożena w młodości ukończyła dwa kierunki studiów: Wydział Filologii Orientalnej Uniwersytetu Jagiellońskiego i Zaoczne Wyższe Studium Zawodowe Realizacji Telewizyjnej Programów Dziennikarskich w Łodzi. W pierwszej połowie lat 70., gdy otrzymała posadę spikerki w Telewizji Polskiej, otworzyły się przed nią drzwi do kariery. W zdobyciu pracy pomogła jej Irena Dziedzic. Widzowie mogli od tamtego czasu oglądać Bożenę Walter jako współprowadzącą program "Telewizyjny Ekran Młodych", a następnie słynny blok "Studio 2".

PAP/Woody Ochnio

Bożena Walter: kariera w mediach

"Do występów przed kamerą namówiła mnie Irena Dziedzic, wielka dama polskiej telewizji tamtych czasów. Radziła, żebym najpierw urodziła dziecko, a potem zajęła się zawodową karierą" (cytat za Plejada.pl)– mówiła Walter. Już wkrótce pani Bożena miała łączyć oba te życiowe zadania.

Wspinając się po szczeblach kariery, zaczęła kierować produkcją dla dzieci i młodzieży "5-10-15". Zasłynęła również jako autorka kultowego już dziś "Czaru par". Widzowie pokochali Bożenę, która wydawała się mieć do tego zawodu naturalne predyspozycje. "Była świetną dziennikarką. Z dobrym tembrem głosu, dykcją i prezencją. To wszystko potrafiła łączyć" – opowiadała po latach Barbara Borys-Damięcka (cytat za Plejada.pl). Piękna spikerka stała się obiektem westchnień wśród mężczyzn, a zwłaszcza kolegów po fachu, którzy marzyli, żeby zaprosić ją na spotkanie.

Zobacz też: Była największą gwiazdą TVP i zniknęła. Co dziś robi prowadząca Wielką grę Stanisława Ryster?

Bożena i Mariusz Walter: historia miłości

Kiedy okazało się, że szczęśliwym wybrankiem spikerki został Mariusz Walter, adoratorzy byli ogromnie niepocieszeni. "Wszyscy się zastanawiali, jak , bo wtedy tak nazywaliśmy Mariusza, udało się poderwać piękną Bożenkę" – mówił Tadeusz Sznuk, znany jako gospodarz teleturnieju "Jeden z dziesięciu" (cytat za Plejada.pl). Para poznała się przez przypadek w katowickim radiu. Było to miejsce, w którym Bożena, wówczas jeszcze Bukraba, zaczynała swoją ścieżkę zawodową. Walter był tam tylko przejazdem, po spotkaniu wrócił do Warszawy.

Po kilku spotkaniach wiedzieli, że są sobie przeznaczeni. "Już po kilku randkach wiedziałam, że można na niego liczyć w każdej sytuacji" - opowiadała Bożena Walter. "Byłam dość słabej konstrukcji psychicznej, potrzebna mi była podpora" - mówiła spikerka (cytat za Plejada.pl).

Zaręczyli się po trzech miesiącach. Ślub odbył się w 1966 roku, a niedługo po nim Bożena Walter urodziła syna, Piotra. Kilka lat później małżeństwo powitało w rodzinie córkę Sandrę.

Po ślubie przyszło im zmierzyć się z zazdrością. Zakochani widzowie przysyłali Bożenie dużo listów, a Mariusz z kolei był bardzo popularny wśród innych prezenterek. Para była o siebie nawzajem niezmiernie zazdrosna, co często doprowadzało do konfliktów. Bożena Walter umiała jednak tym sprzeczkom skutecznie zaradzić. "Łatwo męża było mi wyciszyć. Wystarczyło mu podsunąć dobrą kawę, papierosy czy eleganckie buty. Do tych rzeczy ma słabość" – mówiła.

Kiedy w Polsce wprowadzano stan wojenny, oboje zrezygnowali z pracy w mediach. Bożena Walter odeszła z telewizji kilka lat po tym, jak ze swojej posady zrezygnował jej mąż. "Na odejście z Woronicza zdecydowałyśmy się razem z Edytą Wojtczak... Nikt nie próbował nas zatrzymać. Wtedy się pozbywano wszystkich" - wyznała Walter w "Prezenterkach" (cytat za pomponik.pl)

Zobacz także: Bogumiła Wander nie rozpoznaje męża: „Nie ma świadomości, że była wielką gwiazdą”

Reklama
PAP/CAF/Stanisław Dąbrowiecki

Co dziś robi Bożena Walter?

Sławna spikerka zaczęła spełniać się na polu charytatywnym. Została inicjatorką Fundacji TVN Nie jesteś sam, która do dzisiaj prężnie działa, wspierając chore dzieci oraz osoby starsze. Prywatnie Bożena Walter jest szczęśliwą żoną, mamą i babcią. "Nasze życie ułożyło się świetnie. Trafiłam na wspaniałego człowieka. Wiele razy dawał mi życiową siłę, jest niezawodnym opiekunem" – podsumowuje legenda telewizji (cytat za styl.interia.pl).

Kamil PIKLIKIEWICZ/East News
Reklama
Reklama
Reklama