Niespodziewane wyznanie Bogusława Lindy. Aktor szykuje się do ostatniej roli

Bogusław Linda właśnie zdecydował się na niespodziewane wyznanie. W najnowszej rozmowie z PAP wyznał, jakie ma plany na przyszłość, i ku zdziwieniu wielu fanów zapowiada... zakończenie kariery. Kiedy zobaczymy go po raz ostatni na ekranie?

Szczere wyznanie Bogusława Lindy: „zasłużyłem na emeryturę”

Bogusław Linda przez lata zebrał sobie niesamowitą rzeszę fanów. Jego rola Franza Maurera w trylogii „Psy” do dziś uchodzi za jedną z najbardziej legendarnych ról w historii polskiego kina akcji. Mimo swojej nieprzemijającej sławy aktor jednak niechętnie pojawia się na różnych imprezach branżowych, a także rzadko kiedy udziela wywiadów. Teraz postanowił jednak zrobić wyjątek i zgodził się porozmawiać z PAP-em.

72-letni aktor teraz zdecydował się na ważne wyznanie, że... rozważa zakończenie swojej kariery. Jak możemy przeczytać, aktor ma być już zadowolony swoim dorobkiem zawodowym: „Myślę, że zasłużyłem na emeryturę i że wystarczy mnie już w tym kinie” wyznał.

Zobacz również: Rozstała się, by być z Bogusławem Lindą. Pierwszy mąż dał Lidii Popiel rozwód dopiero, gdy zaszła w ciążę

Bogusław Linda o planach na przyszłość

Bogusław Linda swoją karierę aktorską na początku lat 90. Od tamtego czasu pojawił się w wielu filmach i serialach. Teraz przygotowuje się do swojej roli w filmie „Zamach na papieża” w reżyserii Władysława Pasikowskiego, który ma być ostatnim projektem w jego karierze. „Obaj zaprosiliśmy się do tej współpracy. Umówiliśmy się, że zrobimy film, który zostanie w naszej pamięci” opowiadał.

Artysta przyznał także, że teraz w planach ma skupienie się tylko na przyjemnościach, na które przez wiele lat z powodu wykonywanego zawodu po prostu nie miał czasu. Marzą się mu wakacje i spędzanie czasu na relaksie: „Chciałbym sobie trochę pożyć. Pojeździć po świecie, ponurkować, popływać, polatać, pojeździć konno, pobawić się” opowiadał.

Czytaj też: Lidia Popiel o relacji z Bogusławem Lindą. Jeszcze nigdy nie ujawniła tak wiele