Anna Lewandowska apeluje do pracujących mam: „Trzeba poprzestawiać sobie w głowie”
Trenerka wsparła kobiety, które łączą wychowywanie dzieci i pracę
Anna Lewandowska jest spełniona nie tylko zawodowo. W jej życiu prywatnym również wszystko układa się jak najlepiej – jest szczęśliwą żoną i mamą. Wraz z Robertem Lewandowskim wychowuje dwie córki, Klarę i Laurę. Jedna z najpopularniejszych trenerek w kraju ma także regularny kontakt z fankami (i fanami), a jej posty na Instagramie są komentowane przez tysiące osób. Oprócz porad dietetycznych i ćwiczeniowych, Anna Lewandowska dzieli się z nimi swoimi przemyśleniami o macierzyństwie, a ostatnio nawiązała do tego, jak to jest być pracującą mamą.
Anna Lewandowska szczerze o macierzyństwie
W sieci co jakiś czas pojawiają się doniesienia, że rodzina państwa Lewandowskich wkrótce się powiększy. Sama Anna Lewandowska z dystansem reaguje na plotki i pytania internautów, ale nigdy nie zaprzeczyła, że mogłaby mieć trzecie dziecko, a w jednym z wywiadów stwierdziła żartobliwie, że „planuje więcej”.
Zobacz: Anna Lewandowska zapytana o trzecie dziecko. Jej odpowiedź zaskakuje!
Macierzyństwo jest jednym z głównych tematów, jakie porusza trenerka fitness na swoim Instagramie. Na jej profilu pojawiają się nie tylko zdjęcia dziewczynek, ale też wiele porad, na przykład o tym, jak wrócić do formy po ciąży. Anna Lewandowska nie ukrywa, że bycie mamą nie jest łatwym zadaniem, szczególnie, jeśli jest się pracującą mamą. I właśnie w tym temacie postanowiła zabrać głos i zaapelować do innych kobiet.
Anna Lewandowska o byciu pracującą mamą
Trenerka zabrała córeczki na „Camp by Ann”, a takie połączenie opieki nad nimi i obowiązków zawodowych, zmotywowało ją do napisania szczerego posta. „Na tegoroczny obóz pojechałam z dziećmi. Oczywiście nie sama. Miałam pomoc, bo Camp by Ann - treningi, wykłady, rozmowy z dziewczynami, organizacja - to moja praca i tak jak wszystkie pracujące mamy, potrzebuję wsparcia”, tłumaczy we wstępie Anna Lewandowska.
Jak przyznała, 4-letnia Klara czasami dołączała do niej, ponieważ treningi traktuje jak zabawę, ale Laura jest jeszcze za mała. „Mimo wszystko to nie było łatwe. Z jednej strony chcesz oddać się pracy, która jest Twoją pasją, z drugiej – dziewczynki widzą mamę i... chcą tylko do mamy”, czytamy na Instagramie.
Anna Lewandowska zaznaczyła, że poznała wiele kobiet, także wiele pracujących mam. I to do nich zwróciła się w dalszej części wpisu. „Ile razy słyszałyście: „Tak szybko wróciłaś do pracy? A co z dziećmi? Dla mnie dzieci są najważniejsze!”. Zastanawiam się, na jakiej podstawie ktoś uważa, że skoro pracuję to dla mnie nie?!”, pyta retorycznie. „Od kogo padają takie pytania? Od kobiet, ale i od mężczyzn, prawda? Dlaczego tak się dzieje? Nie wiem. Może ktoś kiedyś im tak powiedział i uważają, że tak trzeba? Że to wyraz troski? A przecież i bez takich „życzliwych” uwag macierzyństwo nie jest łatwe. Prawda?”, dodaje trenerka.
Zobacz: Anna Lewandowska udzieliła wywiadu włoskiemu „Vanity Fair”. Wyznała, jak zmienił ją poród Laury
Na koniec zaapelowała do innych kobiet, aby nie porzucały swoich pasji i marzeń. „Trzeba poprzestawiać sobie w głowie. Pogodzić się z tym, że nie masz już 100% kontroli nad swoim życiem. Nauczyć się prosić o pomoc i odpuszczać na mniej ważnych polach. Przestać dążyć do perfekcji [...] Nie ma idealnych mam, ale nasze dzieci takich nie potrzebują. Potrzebują mam kochających swoje dzieci i kochających same siebie! Dlatego jeśli do poczucia spełnienia potrzebujesz tego, by oprócz roli mamy, pełnić też inne, to jest to OK. Bycie mamą i pracowanie jest OK. Bycie mamą i spełnianie swoich pasji jest OK”, zapewnia.
Anna Lewandowska zapytała internautki, z którą wersją macierzyństwa jest im bardziej „po drodze”, i wiele fanek przyznaje jej rację. Czy też zgadzacie się z tym, co napisała?