Anna Lewandowska: „Dzięki temu, że byłam w bardzo dobrej kondycji udało mi się w przetrwać pierwszy poród”
Trenerka w poruszających słowach opowiedziała o macierzyństwie
Dla wielu kobiet jest wzorem do naśladowania. Z sukcesem łączy życie zawodowe i prywatne. Teraz Anna Lewandowska w rozmowie z fanami otworzyła się na temat macierzyństwa. Nie ukrywa, że zaskoczyła ją jedna rzecz. Trenerka wspomina także o trudny poród.
Anna Lewandowska o macierzyństwie
Anna i Robert Lewandowscy doczekali się dwójki cudownych pociech: Klary i Laury. Małżonkowie marzyli o tym, by zostać rodzicami. Każdą chwilę spędzają z dziewczynkami i zaszczepiają w nich pasję do sportu. Czteroletnia Klara podpatruje mamę podczas ćwiczeń i chętnie ją naśladuje. Bez wątpienia mała Laura również pójdzie za przykładem trenerki. Obie dziewczynki towarzyszą Ani Lewandowskiej podczas jej Camp by Ann i kibicują tacie podczas meczów.
Ukochana Roberta Lewandowskiego działa z sukcesami na wielu polach. Opracowuje treningi, wykłada, prowadzi firmę kosmetyczną, pisze książki. To tylko nieliczne z jej aktywności. Jednak dla trenerki macierzyństwo to najważniejsza rola. Jakiś czas temu gwiazda zaapelowała do innych mam, by nie wywierały na sobie presji, uczyły się prosić o pomoc i dawały sobie prawo do odpuszczania. Anna Lewandowska także wdraża te zasady do swojego życia.
„Nie ma idealnych mam, ale nasze dzieci takich nie potrzebują. Potrzebują mam kochających swoje dzieci i kochających same siebie! Dlatego jeśli do poczucia spełnienia potrzebujesz tego, by oprócz roli mamy, pełnić też inne, to jest to OK. Bycie mamą i pracowanie jest OK. Bycie mamą i spełnianie swoich pasji jest OK”, pisała.
Zobacz też: Anna Lewandowska: „Ledwo go przeżyłam” Trenerka opowiedziała o dramatycznym porodzie
Anna Lewandowska o tym, co ją zaskoczyło w macierzyństwie. Trenerka wspomina trudny poród
Anna Lewandowska w najnowszym poście podzieliła się z fankami swoimi przemyśleniami na temat macierzyństwa. Zainspirowały ją do tego ostatnie pytania internautów. Trenerka wspomniała także pierwszy poród, który był bardzo trudny, a jej życie było zagrożone.
„Jestem - chociaż może właściwie mogę już powiedzieć, że kiedyś byłam - perfekcjonistką. Sport nauczył mnie podchodzić do wszystkiego w życiu w sposób zadaniowy. Sprawił, że zawsze dążyłam do tego, żeby być dobra w tym, co akurat robię. Podobnie było z rolą mamy. To była bardzo świadoma decyzja, do której się przygotowywałam. Prawdopodobnie właśnie dzięki temu, że byłam w bardzo dobrej kondycji fizycznej w ciąży udało mi się w ogóle przetrwać pierwszy poród”, pisała gwiazda. W 2020 roku w rozmowie z Pauliną Krupińską wyjaśniała: „Ordynator, jak przyszedł po porodzie uścisnąć mi dłoń, powiedział: dzięki pani przygotowaniu gratuluję pani, bo to było wskazanie do cesarskiego cięcia, ale pani dała radę. Jest pani świetnym wzorem, bo aktywność jest bardzo ważna i to jest przykład, że pomogła przejść przez ten poród”.
Zobacz: Anna Lewandowska udzieliła wywiadu włoskiemu „Vanity Fair”. Wyznała, jak zmienił ją poród Laury
W najnowszym poście Anna Lewandowska dodała, że na wiele rzeczy mamy nie są w stanie się przygotować. „Ogrom miłości i troski, który zalewa Cię, kiedy maleństwo przychodzi na świat… nie do opisania! Nie sądziłam, że można kogoś tak mocno kochać, kochać i kochać! [...] Plan by Ann? Jednak czasami zawodzi