Reklama

Wspiera w najtrudniejszych momentach i dodaje wiatru w żagle. Maria Stachurska dokładała wszystkich sił, by zapewnić swoim pociechom szczęśliwe dzieciństwo i zaszczepiła w nich najważniejsze wartości. Dziś nie ukrywa swojej dumy z osiągnięć syna Piotra Stachurskiego i córki Ani Lewandowskiej. Marię Stachurską z dziećmi łączy wyjątkowa więź. Co o relacji z mamą mówiła trenerka?

Reklama

Anna Lewandowska i Maria Stachurska: wyjątkowa relacja mamy i córki

Maria Stachurska wypracowała sobie cudowne relacje z dziećmi. Ania i Piotr są dla niej całym światem. Dała im szczęśliwe i pełne miłości dzieciństwo. W najtrudniejszych chwilach była obok. Maria Stachurska po rozwodzie z mężem, samotnie wychowywała dwójkę pociech. Córka miała wtedy dwanaście lat, a syn dziesięć.

Anna Lewandowska nie ukrywała potem, że ogromne wsparcie znalazła w mamie i sporcie — karate. Sytuacja rodziny zmieniła się diametralnie. Z dnia na dzień pozostali bez środków do życia, z trudem łącząc koniec z końcem. Ich stabilny świat nagle legł w gruzach. W rozmowie z Magdą Mołek w programie „W roli głównej” trenerka wyznała, że było ciężko: „do tego stopnia, że nawet pomagał nam Caritas”.

„To była największa szkoła życia. Jak byłam małym dzieckiem, to miałam normalne życie. Tata, mama, dzieci, pieniądze. Było na podstawowe rzeczy, wydatki, rzeczy do szkoły. A potem nie miałam nawet na podręczniki do szkoły”, dodawała.

Czytaj też: Anna i Robert Lewandowscy zachwycili fanów wspólnym tańcem

Anna Lewandowska wiele zawdzięcza mamie

Życiowe doświadczenia ich nie złamały, a dodatkowo wzmocniły i udowodniły, że razem są w stanie przetrwać wszystko. Ich siła tkwi w rodzinie. Pani Maria zaszczepiła w Piotrze i Ani wartości, którymi kierują się w życiu. Dała im miłość i wiarę, że są w stanie osiągać najwyższe szczyty Dziś to procentuje! Oboje rozwijają swoje pasje, spełniają się w biznesie, tworzą szczęśliwe związki.

„Bez niej nie byłabym tym, kim jestem. To ona nauczyła mnie kochać bezwarunkowo, to ona nauczyła mnie empatii, zdroworozsądkowości i obiektywizmu. To ona pokazała mi, że kiedy jest czas na łzy, to trzeba je wypłakać i że szczęście najlepiej smakuje z najbliższymi. To ona pokazała mi, że w życiu nie ma tylko czerni i bieli, ale są różne odcienie szarości. To ona jest zawsze, kiedy tego potrzebuję. Wysłucha, przytuli i doradzi”, pisała Anna Lewandowska w jednym z postów.

Dziś trenerka stara się być najlepszą mamą dla Klary i Laury. Ogromnym wsparciem jest dla niej Maria Stachurska, która kiedy tylko może, opiekuje się wnuczkami. Często widzimy ją również podczas meczów Roberta Lewandowskiego, gdy w towarzystwie córki kibicuje mu z trybun.

Pani Maria nie szczędzi Ani ciepłych słów. Jest dumna, gdy widzi, jak pokierowała swoim życiem, jak spełnia swoje pasje i marzenia. „Jest zahartowana jak każdy sportowiec. Stawia sobie duże wymagania i idzie do celu. Takie tradycje jak stół czy choinka ma wpojone od dziecka, ale nie chciała grać na fortepianie. Za to sama wprowadza muzykę do swojego domu. Jest fortepian, na którym Klara rozpoczęła już naukę”, opowiadała w 2021 roku Elżbiecie Pawełek.

Sprawdź też: Anna Lewandowska rozpoczyna nowy projekt. „To jest taka moja coroczna misja”

W jednym z ostatnich wywiadów Vivy! Anna Lewandowska podkreśliła, że w jej rodzinie znajduje się wiele silnych kobiet, a wzorem jest dla niej właśnie mama. Podziwia ją i jej postawę. „Dla mnie wzorem jest również mama, która przeżyła bardzo wiele i też ma swoją misję. Jako filmowiec nakręciła dokument o Stanisławie Leszczyńskiej, swojej ciotce, za który otrzymała wiele nagród”, opowiadała Elżbiecie Pawełek.

Między mamą i córką zdarzają się nieporozumienia, jak w każdej relacji, ale zawsze udaje im się wszystko wyjaśnić. Nie pozwalają, by coś mogło je poróżnić. „Mama sama nas wychowała, mnie i mojego brata Piotrka. Jednocześnie pozostała wierna pasjom i ideałom, spełniała się zawodowo i wciąż jest ciepłą, kochającą kobietą, a teraz też babcią. Bardzo mi pomaga przy dzieciach. Nawet gdy zdarzają nam się spięcia, to trwają krótko. Szanuję ją za to, że w najgorszym momencie życia trwała przy nas, starając się uśmiechać, i ukształtowała nasz kręgosłup moralny”, dodawała w Vivie!.

PIOTR KAMIONKA/REPORTER

Anna Lewandowska, Maria Stachurska, Premiera filmu dokumentalnego Położna Łódź, 31.05.2021 rok

Kim jest mama Ani Lewandowskiej. Maria Stachurska to kobieta wielu talentów

Maria Stachurska to kobieta wielu talentów. Jakiś czas temu stworzyła film Położna, który opowiada historię jej cioci, Stanisławy leszczyńskiej, heroicznej pielęgniarki, która w Auschwitz-Birkenau z narażeniem życia uratowała od zagłady tysiące niemowląt. Pani Maria jest także autorką książki „Położna. O mojej cioci Stanisławie Leszczyńskiej”.

„Od 30 lat jestem realizatorem filmowym, ale realizuję również słuchowiska, choć czytałam w prasie, że jestem kostiumologiem, matematykiem, że nie wspomnę o innych zawodach. Tym razem córka i zięć nic nie wiedzieli o filmie. Syn pracował ze mną, jest scenografem. Ani i Robertowi powiedziałam dopiero, kiedy urodziła się Klara. „Mamo, jaki ty film robisz?”, zapytała zdumiona Ania”, tłumaczyła w wywiadzie VIVY!.

Produkcja niesie ze sobą ważne przesłanie. „Tym filmem chcę dać świadectwo, że wbrew wszystkiemu można nie tylko zachować godność i człowieczeństwo, ale w niedających żadnej nadziei warunkach przyjmować z radością nowe życie. Z pomocą wiary i modlitwy wszystko jest możliwe”, mówiła w rozmowie z Życiem na Gorąco. Maria Stachurska zajmuje się także pisaniem ikon.

Czytaj też: Tak wygląda synek Barbary Kurdej-Szatan! Fani są zgodni, że chłopiec to jej sobowtór

Piotr Molecki/East News
Reklama

Anna Lewandowska, Maria Stachurska, Premiera filmu dokumentalnego Położna Łódź, 31.05.2021 rok

Reklama
Reklama
Reklama