„To dom jak z horroru”. Angelina Jolie nie radzi sobie z wychowywaniem szóstki dzieci?!
O tym, że Angelina Jolie i Brad Pitt wychowują dzieci „niestandardowo” mówiło się już wtedy, gdy para była razem. Po głośnym rozstaniu aktorów szóstka dzieci została z mamą. Angelina kupiła nawet nową willę w Los Angeles – to miał być ich azyl. Jak donosi amerykańska prasa, luksusowy domu szybko zamienił się w pobojowisko, a życie aktorki w koszmar… Czyżby przerosło ją samotne wychowywanie gromadki urwisów?
Zobacz też: Ślub, ciąża, narodziny dzieci. Najważniejsze momenty z życia Brada i Angeliny na okładkach magazynów
To dzieci rządzą w nowym domu Angeliny Jolie!
Angelina Jolie i Brad Pitt nigdy nie byli typową rodziną i nie ukrywali też, że swoim dzieciom: Maddoxowi (16 lat), Paxowi (13 lat), Zaharze (12 lat), Shiloh (11 lat), Knoxowi (9 lat) i Vivienne (9 lat), pozwalają niemal na wszystko. I choć mówiło się, że z dwójki rodziców to raczej Brad ma miękkie serce, a Angelina stara się wprowadzać dyscyplinę, ewidentnie teraz się to zmieniło.
Angelina Jolie i Brad Pitt z dziećmi
Polecamy także: Śmierć miłości! Wszystkie powody rozstania Angeliny Jolie i Brada Pitta
Jak donosi magazyn „In Touch”, Jolie pozwoliła dzieciom udekorować pokoje w nowym – wartym 25 milionów dolarów (!) – domu, który szybko zamienił się „w coś pomiędzy zdewastowanym akademikiem a brudnym klubem nocnym”.
„To dom jak z horroru. Ona sama czuje się już przytłoczona. Dzieci wyrażają swoje emocje, chodząc po willi z kredkami w rękach i malując po ścianach. Obrzucanie się jedzeniem i gra w piłkę w środku jest na porządku dziennym”, opowiada informator amerykańskiego tygodnika.
Ta sytuacja jest też bardzo niekomfortowa dla nianiek i prywatnych nauczycieli, którzy zajmują się niesforną szóstką. „Dzieciaki mają wielki ubaw z wypuszczania swoich zwierząt i straszenia nimi służby. Najgorsze są węże”, dodaje informator.
Co na to Brad Pitt? Od kiedy się rozstali we wrześniu 2016 roku, aktor praktycznie nie ma nic do powiedzenia… „Za każdym razem, gdy próbuje coś powiedzieć na temat jej metod wychowawczych, ona szybko go ucisza”, czytamy w „In Touch”.
Angelina Jolie i jej dom jak z horroru na okładce magazynu „In Touch”
Czytaj też: Brad Pitt walczy o prawo wyłącznej opieki nad dziećmi. Czy Angelina Jolie podda się bez walki?
Trudne dzieciństwo szóstki dzieciaków Angeliny i Brada
Ten sam magazyn już wcześniej donosił o nietypowych metodach wychowawczych Angeliny Jolie i Brada Pitta. Szczegóły zdradziła jedna byłych z nianiek Maddoxa, Paxa, Zahary, Shiloh, Knoxa i Vivienne. Według jej słów, szóstką dzieci zajmowało się sześć niań, po jednej na każde dziecko. Był też prywatny kucharz i nauczyciel. Ze względu na tryb życia rodziców i ciągłe podróże, dzieci nie chodziły do normalnej szkoły. Niestety, do nauki w domu podobno też się nie przykładały.
Sama Angelina w wywiadzie dla Radio 4's Woman’s Hour nieco inaczej opisała rodzinną sytuację. Aktorka zapewniła, że nauczyciele podróżują razem z nimi po świecie, a dodatkowo podczas pobytu w danym kraju, aktorka znajduje dzieciom nauczycieli języka i miejscowej kultury.
„Spytałam każdego z nich, jakiego języka chcą się nauczyć. Shiloh ma nauczyciela od jednego z dialektów z Kambodży, PAX jest coraz lepszy w mówieniu w języku wietnamskim, Madox płynnie mówi po niemiecku i rosyjsku, a Zahara kocha francuski. Vivienne wybrała arabski, a Knox poznaje język migowy”, opowiadała Jolie. „Moje dzieci uczą się siedmiu różnych języków. To obywatele świata”.
Angelina Jolie z dziećmi na festiwalu filmowym w Toronto
Polecamy także: „Dzieci to najlepsi przyjaciele jakich miałam”, wyznaje Angelina Jolie w pierwszym wywiadzie z synem Maddoxem
Młodzi „obywatele świata”, jak wynika z opowieści byłej opiekunki, cierpią z powodu jet lagu, dlatego zamiast spać w nocy, namiętnie oglądają kreskówki. Albo biegają po całym domu i wszystkich budzą. Potem w dzień zasypiają, zamiast się uczyć. „Te dzieci nigdy nie miały stałego domu, nie były w szkole i nie wiedziały, co to rutyna”, tłumaczyła opiekunka w „In Touch”.
Pojawiły się także opowieści o tym, że dzieci Angeliny i Brada mogły próbować alkoholu i że Maddox, kiedy miał 9 lat, upił się winem i jeździł samochodem dookoła domu! A także o tym, że Jolie kupiła mu zestaw sztyletów, bo chłopiec był zafascynowany wojną i bronią. „Moja mama kupiła mi takie, kiedy miałam 11 czy 12 lat, więc chciałam, żeby Maddox miał podobne”, wyznała aktorka w wywiadzie dla W Magazine.
Nie ulega wątpliwości, że Jolie i Pitt są bardzo postępowymi rodzicami. Ostatnio zgodzili się na to, by Shiloh rozpoczęła kurację hormonalną, która pozwoli jej w przyszłości zmienić płeć.
Angelina Jolie z Madooxem
Jedenastoletnia Shilo od dziecka czuję się chłopcem
Czytaj także: Shiloh Jolie-Pitt, 11-letnia córka Angeliny Jolie i Brada Pitta, rozpoczęła terapię hormonalną, a nawet wybrała dla siebie męskie imię! Jakie?
Trudno powiedzieć, ile prawdy jest w plotkach o tym, co dzieje się w domu Angeliny, ale jedno jest pewne: dzieciństwo Maddoxa, Paxa, Zahary, Shiloh, Knoxa i Vivienne nie jest typowe. Tylko czy jest szczęśliwe?
„Najpierw jestem matką, a dopiero później aktorką. Dobro dzieci zawsze będzie dla mnie najważniejsze. Pragnę im przekazać miłość do innych ludzi i głębokie zrozumienie innych kultur. To ma być spadek po mnie, a nie miliony na koncie”, deklaruje Angelina.
Mamy nadzieję, że jej dzieci to docenią.
Polecamy też: Angelina Jolie przerwała milczenie na łamach „Vanity Fair”. Opowiedziała o rozwodzie i tajemniczej chorobie