Reklama

Minął już miesiąc od śmierci Andy’ego Fletchera, współzałożyciela legendarnego zespołu Depeche Mode. Od tamtego czasu przyczyna śmierci muzyka nie została ujawniona mediom publicznym i dopiero 27 czerwca jego przyjaciele postanowili podzielić się tą przykrą informacją… Z ujawnieniem jej czekali ze względu na prośbę najbliższych artysty.

Reklama

Zmarł Andy Fletcher z Depeche Mode

Andrew Andy Fletcher był jednym z założycieli legendarnej kapeli Depeche Mode. Grał na instrumentach klawiszowych i gitarze basowej, a na początku lat 80. rozwijał swój nowy, brytyjski zespół. O jego śmierci poinformowali przyjaciele, z którymi od dekad występował razem na scenie. W mediach społecznościowych zamieścili poruszające pożegnanie muzyka.

„Jesteśmy zaskoczeni i ogarnia nas wielki smutek z powodu śmierci naszego drogiego przyjaciela, członka rodziny i kolegi z zespołu. Miał złote serce i był zawsze, kiedy trzeba było kogoś wesprzeć, z kimś pogadać, pośmiać się czy posiedzieć z zimnym kuflem. Jesteśmy sercem z jego rodziną, a was prosimy, byście byli z nimi myślami i uszanowali ich prywatność w tym trudnym czasie”, napisali na Twitterze.

Nie od razu ujawniono przyczynę śmierci współzałożyciela Depeche Mode. Napisano jedynie, że zmarł z przyczyn naturalnych. Teraz muzycy podzielili się dokładnymi wynikami otrzymanymi od lekarzy medycyny sądowej.

Czytaj także: Katarzyna Bujakiewicz wspomina przyjaźń z Anną Przybylską. Były ze sobą bardzo blisko…

Andrew Fletcher, Depeche Mode, 2017

imago/Future Image/EAST NEWS

Andy Fletcher z Depeche Mode. Przyczyna śmierci muzyka

W poniedziałek 27 czerwca członkowie zespołu Depeche Mode zamieścili kolejny wpis dotyczący zmarłego przyjaciela. Rozpoczęli go gorącymi podziękowaniami dla fanom za wsparcie, które otrzymali na przestrzeni ostatnich tygodni, oraz całą miłość, jaką okazali zmarłemu Andy'emu...

Chcieliśmy poświęcić moment na to, by docenić ogrom miłości dla Andy'ego, który widzieliśmy od was przez ostatnie kilka tygodni. To było dla nas niesamowite móc zobaczyć wasze zdjęcia, móc przeczytać wasze wpisy i zobaczyć, jak bardzo ważny był Andy dla każdego z was”, czytamy w opublikowanym oświadczeniu.

Ujawnili również prawdziwą przyczynę śmierci Andy’ego Fletchera. Do tej pory informacja ta była tajna na prośbę najbliższych artysty. Teraz zezwolili na jej ujawnienie. Co tak naprawdę doprowadziło do zgonu artysty?

Andy doznał rozwarstwienia aorty w domu 26 maja. Tak więc, mimo że było to zdecydowanie za wcześnie, odszedł naturalnie i bez przedłużającego się cierpienia. (...) Andy, będziemy za tobą tęsknić, ale na pewno nie zostaniesz zapomniany”.

Reklama

Sprawdź również: Agnieszka Woźniak-Starak uczciła pamięć o mężu z innymi gwiazdami. Padły wzruszające słowa

Reklama
Reklama
Reklama