Andrzej Piaseczny powraca z nowym utworem. „To delikatny protest song”
Wokalista opowiedział też o skutkach zakażenia koronawirusem
Andrzej Piaseczny w połowie marca poinformował na swoim Instagramie, że trafił do szpitala po zakażeniu koronawirusem. Wokalista udostępnił wtedy poruszające nagranie, w którym przestrzegł, że Covid-19 to podstępna choroba i nie należy jej ignorować. Wkrótce wrócił do obserwatorów z dobrą wiadomością, że wrócił do domu. W najnowszym wywiedzie ujawnił, że wciąż zmaga się ze skutkami zakażenia i opowiedział o nowej piosence, która ma wyjątkowe przesłanie.
Andrzej Piaseczny przeszedł Covid-19. Jak się czuje?
Zanim Andrzej Piaseczny trafił do placówki, przez dziesięć dni walczył z Covid-19 w zaciszu domowym. Jego stan uległ jednak pogorszeniu, był osłabiony i męczył go duszący kaszel. Udało mu się pokonać chorobę, a teraz powraca nie tylko do zdrowia, ale i z nową muzyką.
Wokalista pojawił się na antenie Radia ZET w związku z premierą piosenki Przedostatni. Podczas rozmowy zdradził między innymi, że nadal ma kłopoty z oddychaniem. „Nie chce narzekać, jeśli chodzi o zdrowie, ale mam konsekwencje natury wydolnościowej. Natomiast wracam do życia i to jest najpiękniejsze”, podkreślił.
„Wiem, że niektórzy mają mi za złe, że wyzdrowiałem jednak i się uśmiecham. Życzę wszystkim, którzy nie tylko przechodzili chorobę, ale w ogóle wszystkim, żeby się uśmiechali, bo to jest najpiękniejszy objaw, że żyjemy”, dodał artysta.
ZOBACZ: Andrzej Piaseczny wyszedł ze szpitala. Jak po zakażeniu koronawirusem czuje się wokalista?
Nowy singiel Andrzeja Piasecznego „Przedostatni”
Później zaprezentował swój najnowszy utwór, który sam określił mianem „protest song”. „Buntuję się przeciwko wszystkim politykom, niezależnie spod jakiej flagi są i pod jaką flagą chcieliby maszerować”, tłumaczył wokalista na antenie Radia ZET. „Być może są tacy, którzy mogą zrobić dużo dobrego, ale jest wielu takich, którzy robią bardzo dużo złego. To, że dziś możemy wywiesić sobie flagę na balkonie, to jeszcze nie jest postęp na miarę XXI wieku”, skomentował politykę w kraju.
Artysta przyznał, że dostaje hejterskie komentarze. „Kiedyś odczytałem wiadomość na swoim Instagramie: „Ty, wy...maszeruj z mojego kraju”. Pomyślałem wtedy, że przecież to też mój kraj i mam takie samo prawo być w nim i czuć się w nim dobrze. Być tym, kim jestem i mieć w głowie rzeczy, które mam, dokładnie tak jak ty”, dodał [cytat za pudelek.pl].
Andrzej Piaseczny określa nowy utwór mianem „delikatny protest song”. „Wiem, że jest wielu ludzi, którzy nie chcą się mieszać w politykę i być może mają rację, ale niestety polityka nas ściga. Siedzi nam na plecach. Jesteśmy w tym kraju obywatelami i niestety ci panowie tam sterują naszym życiem. Nie jesteśmy w stanie odłączyć się od tej polityki. Więc piszę tak, jak potrafię. Delikatnie, powoli i spokojnie. Jest bardzo ważny moment w drugiej zwrotce piosenki: „Wolności moja, bądź wolną”. Nie robię nic złego. Niech ci ludzie pozwolą mi być kim jestem, takim jakim jestem”, dodał na antenie [cytat za pudelek.pl].
Singiel Przedostatni dostępny jest na platformach muzycznych.
Andrzej Piaseczny wydał nową piosenkę „Przedostatni”