Andrzej Piaseczny walczył z koronawirusem i trafił do szpitala. Nagrał dla fanów wzruszający film. Wrócił do domu. Stan wokalisty uległ poprawie.
Andrzej Piaseczny: koronawirus
Andrzej Piaseczny 17 marca trafił do szpitala i został podłączony pod tlen. Na swoim profilu na Instagramie zaapelował do fanów o rozsądek. Ze łzami w oczach, łamiącym się głosem podłączony do aparatury, przypominał o zasadach bezpieczeństwa. Zwracał uwagę, aby pandemię koronawirusa potraktować poważnie.
Andrzej Piaseczny wyszedł ze szpitala
Chociaż mówiono, że Andrzej Piaseczny popełnił błąd w leczeniu COVID-19 zostając przez 10 dni w domu, działania personelu medycznego przyniosły oczekiwane rezultaty. Wokalista opuścił szpital i wrócił do swojego domu w górach. O jego powrocie do domu fani dowiedzieli się z profilu na Instagramie artysty, gdzie pokazał zdjęcie z kubkiem herbaty. Opis wszystko wyjaśnia: „Czasem coś w drodze naszego życia zupełnie niespodziewanie zmienia perspektywę. Poranna herbata po powrocie do domu smakuje inaczej…”
