Nowa gwiazda Instagrama, Amanda Faye zjada dziennie 10 tysięcy kalorii i waży... 210 kg!
Kim są jej wielbiciele?
Ekscytuje ich każda fałdka, centymetr tłuszczu, rozstępy. Otyłe ciało partnerki, przybieranie na wadzie i przyglądanie się temu, jak jedzą do wręcz erotyczne doznanie. Kobiety są ich ofiarami czy może dają na to przyzwolenie i godzą się na zaspokojenie fantazji? Niektóre prowadzą nawet własne strony, na których umieszczają zdjęcia w bikini, a także dokumentują posiłki. Taka forma staje się coraz bardziej popularna...
Historia Amandy Faye
Uzależniają je od siebie, kontrolują ich życie, zapewniają o swoim uczuciu. Sprawiają, że kobieta staje się od nich całkowicie zależna. Najczęściej ich ofiary to osoby zakompleksione, samotne… Czują wdzięczność wobec swojego wielbiciela i to dla nich chcą zostać najgrubszymi kobietami świata.
„Seks i jedzenie zawsze idą ze sobą w parze”, tłumaczył jeden z miłośników feederyzmu. Zdarza się, że wielbiciele puszystych kobiet potrafią przysyłać im jedzenie, a nawet karty kredytowe. Zrobią wszystko, by je rozpieszczać i przyglądać się, jak wkładają w siebie kolejne kilogramy jedzenia.
Jedną z nich jest Amanda Faye. Kobieta prowadzi popularny kanał na Instagramie. Od dawna miała problemy z nadwagą. „Bycie otyłą sprawia, że czuję się szczęśliwa. Zarówno fizycznie, jak i mentalnie”.
W końcu dała za wygraną, a tendencję do przybierania na wadze postanowiła przekuć w sukces. Dziś waży 210 kilogramów. Wśród fanów feederyzmu jest uznawana za gwiazdę.
W mediach społecznościowych zamieszcza roznegliżowane zdjęcia w różnych ujęciach nie tylko… Na jeden ze stron oferuje również: zabawę brzuchem, pochłanianie ogromnych ilości jedzenia czy dokarmianie specjalną rurką, do której wprowadzane są posiłki. Oczywiście dostęp do nich kosztuje. Dziennie Amanda potrafi dostarczyć swojemu organizmowi ponad 10 tysięcy kalorii dziennie!
„Wypasacze” tworzą własne grupy zrzeszające osoby o podobnych upodobaniach. Niektórzy seksuolodzy uważają feederyzm za zaburzenie, które należy leczyć. Inni, że skoro obie strony godzą się na takie zachowanie, nie w tym nic złego.
1 z 6
2 z 6
3 z 6
4 z 6
5 z 6
6 z 6