Aleksandra Kwaśniewska wybrała się z mężem na rajskie wakacje. Nie wszystko poszło po ich myśli
Prawdę ujawnili w sieci
Aleksandra Kwaśniewska i jej mąż, Kuba Badach, postanowili wybrać się w kilkudniową podróż do Rzymu. I choć pogoda dopisała, a widoki zapierały dech w piersiach, to okazuje się, że nie obyło się bez komplikacji i nie wszystko poszło po ich myśli... O wszystkim córka byłego prezydenta opowiedziała w mediach społecznościowych, z typowym dla siebie poczuciem humoru oraz dystansem.
Aleksandra Kwaśniewska z mężem na wakacjach
Córka byłego prezydenta, Aleksandra Kwaśniewskiego, i jej mąż, postanowili wybrać się na kilkudniową wycieczkę do Rzymu. Aleksandra Kwaśniewska zdała relację z wyjazdu w mediach społecznościowych, podkreślając, że w stolicy Włoch byli już wielokrotnie i tym razem przyjechali, by obejrzeć mecz tenisa, więc nie przygotowała dla swoich fanów poleceń ciekawych miejsc do zwiedzenia.
„Od razu mówię, że my w Rzymie byliśmy już któryś raz, i tym razem totalnie nastawiliśmy się na tenisa, więc cała reszta była przy okazji. Nie będzie tu polecajek dotyczących zabytków itp., bo to nie tym razem”, przekazała Aleksandra Kwaśniewska za pośrednictwem Instagrama.
Czytaj też: Marcelina Zawadzka przekazała radosne wieści w Dniu Matki. Dziennikarka jest w ciąży
Aleksandra Kwaśniewska, Kuba Badach, 10. urodziny DH VITKAC, Warszawa, 25.11.2021 rok
Wakacje Aleksandry Kwaśniewskiej i Kuby Badacha: nie obyło się bez komplikacji
Jak przekazała Aleksandra Kwaśniewska, już sam początek wakacji małżonków nie do końca poszedł po ich myśli... Na miejscu bowiem okazało się, że mieszkanie, które wynajęli znajduje się nie na 4. piętrze, a na 6. Dodatkowo znajdująca się w holu winda była zepsuta, a więc Kuba Badach i jego ukochana zmuszeni byli wnosić wszystkie bagaże po schodach.
„Mnóstwo pytań o naszą pierwszą miejscówkę, tymczasem to nie były proste początki. Okazało się bowiem, że nie na czwartym piętrze, tylko na szóstym i musieliśmy to elegancko przedy*ać po schodach z bagażami. Od razu mówię, że o tym, że winda się zepsuła, zostaliśmy poinformowani przez mieszkańców. Nie mieliśmy z tym nic wspólnego”, opowiedziała Aleksandra Kwaśniewska z typowym dla siebie humorem. Dodała również, że widok, jaki zastali na górze zrekompensował im wszystkie utrudnienia.
Zobacz także: Andrzej Piaseczny otworzył się na temat ślubu z partnerem. Padła jasna deklaracja