Reklama

Po wielu latach problemów z uzależnieniem od alkoholu wskutek udaru mózgu trzy lata temu zmarła Agnieszka Kotulanka. Aktorka odeszła 20 lutego 2018 roku, ale już od 2013 zrezygnowała z pracy w Klanie. Jaką była artystką? O kulisach współpracy z nią opowiedziała jedna z najważniejszych osób na planie serialu TVP.

Reklama

Agnieszka Kotulanka w Klanie. Jak zapamiętała ją ekipa?

Był rok 1997, gdy Agnieszka Kotulanka zaczęła wcielać się w postać Krystyny Lubicz. Wykładowczynię slawistyki, a jednocześnie żonę chirurga o imieniu Paweł szybko pokochały miliony Polaków. Niestety w 2013 roku gwiazda Klanu postanowiła przestać grać. Przez chorobę alkoholową aktorce zdarzyło się nie przyjechać na plan, praca z nią była coraz trudniejsza...

Nie pomagały próby przywrócenia ulubienicy widzów do serialu. Szczegóły na kanale YT Mistrzowie drugiego planu zdradziła druga reżyser i sekretarz planu serialu Klan. „Agnieszka Kotulanka to była w ogóle osobna historia. Myśmy cały czas chcieli, żeby wróciła. Były pisane scenariusze, które później mieliśmy poprawiać przez jej problemy osobiste. […] Agnieszka była świetną aktorką, ale trudną osobą we współpracy i trudno jej było pomóc”, powiedziała pani Beata Kwapisz.

CZYTAJ TEŻ: Jak wyglądała ostatnia scena Agnieszki Kotulanki w Klanie?

Co wydarzyło się z postacią Krystyny z Klanu?

Był nawet moment, kiedy wydawało się, że sytuacja prywatna aktorki unormowała się. Niestety każdy promyk nadziei szybko gasł...

Ostatecznie Krystynę Lubisz uśmiercono w serialu, a później Agnieszka Kotulanka zmarła. „Szło już ku dobremu i gdyby nie zdarzyło się to, co się zdarzyło… Ale bardzo długo, to nie jest kwestia miesiąca, tylko znacznie dłużej myśmy się starali. Naprawdę ja mam w swoich papierach scenariusze takie: „Odcinek taki i taki – wersja bez Krystyny”. Musieliśmy poprawiać. Myśmy naprawdę poprawiali bardzo dużo tych tekstów, które były pisane na Krystynę, okazało się, że niepotrzebnie. Ona wróciła, zagrała tam w kilku odcinkach i później okazało się, że znowu nie może”, opowiadała w programie internetowym Beata Kwapisz. „To była przedwczesna śmierć. Takie jest życie, nigdy nie wiadomo…”, dodała smutno.

SPRAWDŹ TAKŻE: Złamane życie Agnieszki Kotulanki. Co stało za jej osobistą tragedią? Mijają trzy lata od śmierci aktorki...

Reklama

Wciąż tęsknimy za aktorką i jej talentem. Aż trudno uwierzyć, że od śmierci Agnieszki Kotulanki mija już 3,5 roku...

Krzysztof Jarosz / Forum
Reklama
Reklama
Reklama