Reklama

Małgorzata Kożuchowska i Agata Kulesza stworzyły idealny duet w serialu „Rodzinka.pl”. Okazuje się jednak, że ich przyjaźń nie jest tylko wymysłem scenarzystów. Aktorki poznały się jeszcze na studiach. Co więcej, wynajmowały razem kawalerkę i często imprezowały. Poznajcie kulisy tej znajomości...

Reklama

Małgorzata Kożuchowska i Agata Kulesza — historia przyjaźni, studia

Agata Kulesza i Małgorzata Kożuchowska poznały się na studiach w warszawskiej Akademii Teatralnej. Na tym jednak nie koniec, ponieważ ich znajomość była głębsza. Artystki wynajmowały 33-metrową kawalerkę. Razem się uczyły do egzaminów, wychodziły na imprezy czy teatralne premiery. Lubiły swoje towarzystwo. „Bardzo dobrze nam się mieszkało, z dużym szacunkiem, mimo tego, że jesteśmy bardzo różne, to pokłóciłyśmy się raz – o to, kto ma zostać z hydraulikami”, mówiła Agata Kulesza w programie Demakijaż. „Dwa razy, raz o hydraulików, raz o gary w zlewie”, dodała Małgorzata Kożuchowska. „Mieszkałyśmy razem pięć lat. Agata była osobą niezwykle towarzyską. Mieszkałyśmy razem w jednym pokoju. I jak ona mnie do siebie przygarnęła, bo taka jest prawda, że ja w pewnym momencie musiałam się wyprowadzić z innego mieszkania, to na początku byłam przerażona, bo nie było dnia bez imprezy. My zawsze wychodziłyśmy z uczelni z obstawą i ta ekipa u nas nocowała lub nie, u nas siedziała do późnych godzin nocnych”, podkreśliła Kożuchowska w programie "Niedziela z...". „Uczeń przerósł mistrza”, dodała Kulesza.

W jednym z postów serialowej Natalii Boskiej kolejny raz mogliśmy poznać szczegóły tej znajomości. „W 33-m kawalerce przeżyłyśmy z Agatą Kuleszą mnóstwo historii, śmiechu, płaczu i tylko jedną albo dwie kłótnie. Byłyśmy studentkami aktorstwa, dla których serek Almette był luksusem, ale nie przeszkadzało nam to w zorganizowaniu imprezy dla kilkudziesięciu osób w tym wspólnym pokoiku. Nasza gościnność była tak znana, że nawet gołębica zamieszkała, któregoś dnia za… telewizorem. A gdy wyjeżdżałyśmy za granicę to z fasonem: z tostami i pastą rybną autokarem do Rzymu. Która z nas wypatrzyła tam Romana Polańskiego? Co śpiewałyśmy po bankietach i jak sobie kibicowałyśmy przez te wszystkie lata”, pisała aktorka.

„Imprezowałyśmy, bawiłyśmy się, ale też pilnowałyśmy, żeby nie próbować narkotyków, nie zejść na złą drogę”, powiedziała Małgorzata Kożuchowska w rozmowie z „Na Żywo”. Ulubienica widzów dodała, że Agata była od niej dużo spokojniejsza. „Ubierałam się w czarne, długie, lakierowane buty, do tego krótkie spodenki, do tego skórę i szłam nocą w miasto. Chodziłam od knajpy do knajpy, siadałam przy barze, paliłam i poznawałam ludzi. [...] Agata po każdym powrocie powtarzała: Gośka, nie możesz tego robić, to niebezpieczne”, wyjaśniała artystka.

CZYTAJ TEŻ: Grażyna i Adam Torbiccy są małżeństwem już ponad 40 lat. Oto tajemnica ich związku

Instagram

Agata Kulesza i Małgorzata Kożuchowska — znajomość, wspólne zdjęcia

Gdy w 1994 roku obie skończyły studia, dostały się do zespołu Teatru Dramatycznego. „Dużo czasu spędzały razem. I bardzo pomagały sobie w pracy. Na przykład kiedyś, gdy chora Małgosia grała na scenie i nagle straciła głos, Agata głośno zza kulis wypowiadała jej kwestie”, opowiadała jedna z osób pracujących w teatrze.

Z czasem ich drogi lekko się rozeszły. Przypomnijmy, że Małgorzata Kożuchowska przeszła do Teatru Narodowego i wcześniej stała się popularna niż jej współlokatorka. Zagrała między innymi w „Kilerze” czy słynnej telenoweli - „M jak Miłość”.

Natomiast Agata Kulesza wciąż więcej czasu poświęcała w wychowanie córki Marianny. Nie była jednak zazdrosna. W programie Uwaga TVN wspominała okres, gdy jej przyjaciółka zaczynała karierę, a ona czekała na telefon z propozycją pracy. „Gośka zadzwoniła i pyta mnie, co robię. Mówię, że kotlety mielone. Ona była na jakiejś gali boksu i zapytała się, czy może przyjechać. [...] Ja się czułam taka sobie, przy tych kotletach, z tymi ścierkami i tak dalej. Otwieram drzwi, stoi Kożuchowska w futrze, na obcasach. Weszła, zrzuciła to futro i mówi: o Boże, kotlety. I zaczęła je jeść. Ona dokładnie wie, gdzie jest realny świat”, wyznała. „Agata to kawał fantastycznego człowieka. Inteligentna, dowcipna, o dobrym sercu. Coraz mniej wokoło takich osób…”, mówiła jej przyjaciółka w jednym z wywiadów.

Dzisiaj Agata Kulesza również cieszy się ogromną popularnością. Przypomnijmy, że film „Ida”, w którym zagrała, otrzymał Oscara. W tamtym czasie aktorka mogła liczyć na wsparcie przyjaciółki ze studiów. „Lata temu, kiedy byłyśmy na studiach i mieszkałyśmy razem w malutkiej wynajmowanej kawalerce, fantazjowałyśmy na temat naszych oskarowych podziękowań. Chyba jednak żadna z nas nie przypuszczała, że kiedyś stanie na tym najsłynniejszym z czerwonych dywanów… Agata! Gratuluję! Jestem wzruszona i trzymam kciuki!”, napisała Małgorzata Kożuchowska.

Mówiło się też, że to właśnie serialowa Natalia Boska namówiła swoją przyjaciółkę na udział w Tańcu z Gwiazdami, a później zachęcała, aby powiększyła rodzinę. „Niesamowicie się to wszystko potoczyło. Agata ciągle mi kibicowała i mówiła: „Gosia, dziecko, dziecko, ty musisz mieć dziecko”, ja mówiłam „Agata wiem. I teraz sobie tak siedzimy i mówię, zobacz, ona ma już dorosłą córkę, a ja dopiero na początku tej drogi, tego malucha. Ale ja wtedy pracowałam bardzo dużo, Agata wtedy o wiele mniej. Teraz ma rozkwit swojej kariery, jest na topie swoich możliwości. Myślę sobie, że jest jednak w życiu pewna harmonia i sprawiedliwość, i wszystko się wyrównuje”, opowiadała Małgorzata w rozmowie z portalem JastrząbPost.

Mamy nadzieję, że ta relacja przetrwa wszystko. Aktorkom życzymy wszystkiego, co najlepsze.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Miłość odnalazła za oceanem. Oto niezwykła historia Magdaleny Mielcarz i Adriana Ashkenazy’ego

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama