Za ponadczasową rolę Barbary Niechcic w „Nocach i dniach” pokochały ją miliony. Tak wspominała ją Jadwiga Barańska
Aktorka miała duży wpływ na to, jaką Barbarę Niechcic zobaczyliśmy na ekranach
Za tę rolę pokochały ją miliony Polaków. Blisko pół wieku temu na ekranach kinowych zawitała ekranizacja powieści Marii Dąbrowskiej, „Noce i dnie”, a wraz z premierą poznaliśmy wyjątkową postać Barbary Niechcic, w którą wcieliła się wówczas Jadwiga Barańska. Oto, co aktorka mówiła o roli, która zmieniła całe jej życie.
[Ostatnia publikacja na VUŻ: 27.10.2024 r.]
Jadwiga Barańska zagrała Barbary Niechcic w „Nocach i dniach”
Jadwiga Barańska swoją przygodę z aktorstwem rozpoczęła na deskach Teatru Klasycznego w 1959 roku. Jednakże, zanim otrzymała rolę, która zmieniła całe jej życie, musiała poczekać aż piętnaście lat. To właśnie wtedy jej mąż, Jerzy Antczak, który zajmował się reżyserią „Nocy i dni”, zaproponował żonie rolę Barbary Niechcic. Początkowo wielu sprzeciwiało się jego decyzji. „Największe emocje budził fakt, że rolę Barbary grała Barańska. W Polsce reżyser może obsadzić w głównej roli kochankę, konkubinę, panienkę z ulicy i kogo tam jeszcze, ale broń Boże nie wolno mu obsadzić żony!” mówił przed laty w rozmowie z TVN24.
Na szczęście szybko okazało się, że wybrał dobrze. „Noce i dnie” stały się ponadczasowym hitem: miliony Polaków odwiedziło kina, a krytycy nie mogli wyjść z podziwu nad obsadą i grą aktorską. Na łamach pisma „Express” pojawiła się wówczas recenzja filmu, w której Stanisław Wyszomirski przyznał, że Jadwiga Barańska „stworzyła jedną z najpiękniejszych postaci kobiecych w dziejach polskiej kinematografii […] Jej Barbara jest wzruszająca i zabawna, tragiczna i lekkomyślna, zagadkowa i serdeczna”.
Zobacz także: Jadwiga Barańska z ust przyszłego męża usłyszała ostre słowa krytyki. Kilka lat później byli już małżeństwem
Jadwiga Barańska o swojej roli w „Nocach i dniach”
Jak mówił Jerzy Antczak, na samym początku wyobrażenie Barbary Niechcic było zupełnie inne — miała mieć inny charakter, wyglądać i zachowywać się inaczej. To, co zobaczyliśmy na ekranie było zaś zasługą samej aktorki, która idealnie wcieliła się w ogrywaną bohaterkę, nadając jej zupełnie nowe cechy. Możliwe, że gdyby wiernie odwzorowano ostać z powieści Marii Dąbrowskiej — przywrócono jej niski głos, zamiłowanie do papierosów i twardy charakter — wcielająca się w nią aktorka wcale nie zdobyłaby takiej sławy.
W dokumencie „Moje sekrety. Jadwiga Barańska” aktorka przyznała, że sukces, jaki odniosła dzięki jednej roli, zupełnie ją zaskoczył. „Wszystkie możliwe nagrody, jakie w tym okresie były, to akurat mnie przypadły. Uważam, że to wielki dar losu” mówiła. Barbarę Niechcic polubiła, ale w ogóle się z nią nie utożsamiała. „Ja to nie jestem Barbara. [...] Barbara jest każdą kobietą, ale ja nie jestem podobna prywatnie do Barbary, zupełnie nie” mówiła. Dodała jednak, że według niej ta rola była jednak ogromnym wyróżnieniem. „Wydaje mi się, [że to niezwykłe — przyp.red.] żeby mieć taką okazję, żeby zagrać tak ogromną rolę, mieć serial i film i Bóg dał, że jest i nominacja do Oscara” mówiła o swojej roli.
Czytaj również: Jest ich ogromną siłą i wsparciem. Jadwiga Barańska i Jerzy Antczak byli dumni z syna
Dalsza kariera Jadwigi Barańskiej
Chociaż przed aktorką otworzyły się drzwi do ogólnopolskiej kariery, Jadwiga Barańska po „Nocach i dniach” zagrała w zaledwie trzech innych filmach. Jej prawdziwą miłością nie były filmy, a teatr — w szczególności Teatr Telewizji. „Teatr Telewizji to był mój dom, w takim sensie, że miałam szansę, że miałam możliwość zagrać z największymi mistrzami tamtej epoki. Nie wiem, czy może być większy fart w życiu” przyznała w dokumencie „Moje sekrety ”.
Mimo wszystko, chociaż aktorka wciąż otrzymywała propozycje nowych ról, w pewnym momencie postanowiła zupełnie zmienić swoje życie. Gdy jej mąż, Jerzy Antczak, zaproponował jej wyjazd do Stanów Zjednoczonych, ona nie oglądała się za siebie dwa razy. Chociaż reżyser miał wyrzuty sumienia, że odrywa żonę od jej pasji, ona nie żałowała swojej decyzji. „Poczułam, że mam dług do spłacenia wobec bliskich. Wcześniej to oni robili wszystko, bym nie schodziła ze sceny. Dwa lata nie było mnie w domu, bo kręciłam serial. Nagle zrozumiałam, że to nie granie jest najważniejsze, ale dorastający syn, moja mama, mąż...” przyznała, gdy postanowiła zrezygnować z dalszej kariery dla rodziny.
Sprawdź też: O tej relacji nie wiedział prawie nikt. Jadwiga Barańska ujawniła, że jest dla Jana Holoubka bliską osobą
Za oceanem aktorka spędziła resztę życia. W ostatnich latach jej mąż informował za pomocą swoich mediów społecznościowych o jej pogarszającym się stanie zdrowia — artystka traciła wzrok, miała trudności z poruszaniem się, a jej obrażenia, których doznała przy upadku, nie chciały się goić. 25 października dowiedzieliśmy się, że aktorka, która na zawsze zmieniła oblicze polskiej sceny filmowej i teatralnej, odeszła z tego świata. Miała 89 lat.