Donald Trump ogłosił, że jednak nie deportuje Harry'ego z USA. Nie gryzł się w język, kiedy wspomniał o Meghan

Media od miesięcy spekulują o możliwej deportacji księcia Harry'ego z USA, jednak najnowsze oświadczenie Donalda Trumpa zdaje się tłumić te doniesienia. Wśród licznych plotek krążyły informacje, że były członek rodziny królewskiej mógłby mieć problemy z legalnym pobytem w Stanach Zjednoczonych, zwłaszcza w kontekście kontrowersyjnych wypowiedzi Trumpa po jego powrocie do prezydentury.

[Ostatnia publikacja tekstu na VIVA! Historie i VUŻ: 10.02.2025 r.]

Donald Trump ogłosił, że nie deportuje Harry'ego. Odniósł się do jego żony

W ostatnim czasie pojawiły się głosy, jakoby prezydent miał skłaniać się ku wydaleniu eksroyalsa, co miało być reakcją na jego przeszłe wybory, w tym kwestie związane z zażywaniem kokainy oraz rzekomym zatajeniem informacji podczas ubiegania się o wizę. Niektórzy komentatorzy podkreślali, że organizacja Heritage Foundation domagała się usunięcia Harry'ego z kraju, argumentując, iż jego historia nie wpisuje się w standardy amerykańskiego systemu imigracyjnego.

W odpowiedzi na narastające spekulacje, sam Trump zabrał głos, przyznając otwarcie, jaka jest jego decyzja względem byłego księcia.

"Nie chcę tego robić. Zostawię go w spokoju" - powiedział Trump na łamach New York Post, kładąc kres plotkom.

Zobacz też: Udzielili pierwszego wywiadu od lat, mówią o nękaniu w sieci. Meghan Markle zdobyła się na szczere wyznanie

Donald Trump w ostrych słowach o Meghan Markle

Jednocześnie Trump nie powstrzymał się od ironicznych uwag dotyczących Meghan Markle, sugerując, że jego osobiste problemy nie wymagają dodatkowych komplikacji związanych z byciem w centrum kolejnej afery. "Już i tak ma dość problemów z żoną. Jest okropna" - dodał prezydent USA.

Na tę chwilę wydaje się, że kwestia deportacji księcia Harry'ego nie znajdzie dalszego odzwierciedlenia w działaniach administracji, w związku z czym Harry i Meghan mogą odetchnąć z ulgą.

Zobacz też: Barron Trump zostanie prezydentem? Osiemnastolatek ma już grono wielbicieli!

Źródło: pudelek.pl