Reklama

Zbigniew Ziobro na scenie politycznej jest obecny już od ponad ćwierć wieku. W 2012 r. założył partię Suwerenna Polska (wówczas Solidarną Polskę Zbigniewa Ziobry), której szefem był od początku aż do końca 2023 r., gdy tymczasowo przekazał to stanowisko Patrykowi Jakiemu z powodu choroby. Prywatnie polityk od lat związany jest z dziennikarką Patrycją Kotecką-Ziobro, z którą doczekał się dwóch synów, Jana i Andrzeja. Jak spełnia się w roli ojca i męża? Przyjrzeliśmy się ich relacjom.

Reklama

Zbigniew Ziobro: rodzina, żona, dzieci

Zbigniew Ziobro i Patrycja Kotecka poznali się, gdy dziennikarka pracowała nad jedną z afer. Zbigniew Ziobro od razu zauroczył się w pięknej nieznajomej i od razu zawalczył o jej względy. Początkowo kobieta nie odwzajemniała jego uczuć i próbowała go zbyć. W końcu jednak zgodziła się na bliższe poznanie, a wkrótce okazało się, że są dla siebie stworzeni. Para zaczęła się spotykać, a wkrótce później stanęli na ślubnym kobiercu. Niewiele czasu zajęło, by ich rodzina się powiększyła i na świecie pojawił się ich pierwszy syn, Jan.

„Chciałem być ojcem. Razem z moją żoną, Patrycją, postanowiliśmy mieć dziecko. Więc nie było to dla mnie żadnym zaskoczeniem. Po prostu się cieszyłem. Momentem granicznym, pierwszym, który zrobił na mnie wrażenie, był film z USG. Nagle widzę ruszające się nóżki, rączki istotki, która nie ma jeszcze czterech miesięcy, a już wygląda jak człowiek. Wielkie przeżycie. Zobaczyłem człowieka w brzuchu innego człowieka. Szokujące doświadczenie” opowiadał w 2011 r. w rozmowie z VIVĄ!. Kilka lat później ich rodzina powiększyła się ponownie i na świecie powitali drugiego syna, Andrzeja.

Zobacz wideo: Michał i Marcela Koterscy o drugim i... trzecim dziecku! Padł też temat terapii dla par. Uratowała ich związek

Archiwum VIVY!

Zbigniew Ziobro, syn Jan Ziobro, VIVA! 25/2011

Zbigniew Ziobro o ojcostwie i rodzinie: „To piękna sprawa. Choć też wyzwanie”

Gdy Zbigniew Ziobro dowiedział się, że jego żona jest w ciąży po raz drugi, nie potrafił opanować swojego szczęścia. W rozmowie z Faktem opowiedział wówczas, że nie może się doczekać, aż jego drugi syn przyjdzie na świat. „Ucieszyłem się była to wspaniała wiadomość. W ogóle chciałbym mieć gromadkę dzieci. Rodziny wielodzietne to piękna sprawa. Choć też wyzwanie” mówił w 2015 r. Agnieszce Niesłuchowskiej. Dodał również, że jego starszy synek również wyczekiwał przyjścia na świat małego braciszka i już planował wspólne zabawy.

Archiwum VIVY!

Zbigniew Ziobro, syn Jan Ziobro, VIVA! 25/2011

Oczywiście jednak posiadanie dzieci dodaje wiele obowiązków. Zbigniew Ziobro przyznał jednak, że z jednym dzieckiem nie było im aż tak trudno. Dwójka będzie dla nich już większym wyzwaniem. „Gdy Jaś się urodził, starałem się wstawać do niego w nocy i odciążałem żonę. Ale wbrew pozorom, gdy dziecko jest malutkie, nie wymaga aż tyle czasu. Trudniej jest, gdy podrośnie i potrzebuje dużo więcej uwagi” wyznał.

Polityk dodał także, że w związku ze swoją pracą, czasami ciężko było mu znaleźć czas dla rodziny. Zawód wykonywany przez jego żonę również sprawiał, że nieraz musieli szukać kogoś, kto zaopiekowałby się ich dziećmi. Na szczęście mogli liczyć na swoją rodzinę. „Nie ukrywam, że bez teściowej, trudno byłoby nam pogodzić to wszystko. Oczywiście są różne kawały o teściowych, ale z mojej perspektywy to sprawdzona i dobra instytucja!” opowiadał.

Zobacz także: O tym, że ma jeszcze jedną córkę, dowiedzieliśmy się dopiero po jego śmierci. Robert Leszczyński doczekał się jej z uczestniczką „Baru”

Archiwum VIVY!

Zbigniew Ziobro, syn Jan Ziobro, VIVA! 25/2011

Jakim ojcem jest Zbigniew Ziobro?

Dziś synowie Zbigniewa Ziobry mają 13 oraz 9 lat. Polityk chroni ich prywatność i nie pokazuje się z nimi w mediach ani publicznie. Wcześniej opowiedział jednak, jakie łączą go z nimi relacje i jak dzieci zmieniły jego życie. Polityk przyznał, że początkowo to jego żona zajmowała się niemowlętami, a on pomagał jej w obowiązkach tak, jak mógł i uczył się, jak najlepiej się nimi opiekować. „Odkrywam w sobie wielką czułość, opiekuńczość. Oczywiście wiem, że pojawią się obowiązki. Ale na razie większość spoczywa na mamie. Ja co najwyżej robię zakupy, czasami, gdy budzi się w nocy, biorę dziecko na ręce i kołyszę do snu, by mama mogła trochę odetchnąć” opowiadał po narodzinach pierwszego dziecka. „Dziecko pomaga mi o tyle, że przy nim odrywam się od wszystkich niedobrych emocji. A jest ich sporo” dodał.

Były minister sprawiedliwości przybliżył również, że pojawienie się dzieci na świecie było im naprawdę potrzebne i przyniosło im wiele szczęścia, a także oderwało ich od życia jedynie pracą. „Czuję radość. Wciąż nie mogę uwierzyć, że to wszystko dzieje się naprawdę. Długo odwlekaliśmy z żoną tę decyzję, bo wciąż żyję w pędzie. Dlatego ogromnie się cieszę” wyznał.

Archiwum VIVY!

Zbigniew Ziobro, syn Jan Ziobro, VIVA! 25/2011

Gdy Jaś miał zaledwie kilka lat, Zbigniew Ziobro opowiedział, jak spędzał z nim wolny czas. „Kupiłem mu rowerek i wspólnie jeździmy na wycieczki. Ściągnąłem nawet do Warszawy z Krakowa swój stary rower, na którym nie jeździłem kilka lat. Przyznam, że oderwał mnie od siedzącego trybu życia (śmiech). Ale lubimy też wspólnie spędzać czas w domu. Czytam mu bajki lub opowiadam wymyślane na gorąco, gdy miał trzy lata nauczyłem go alfabetu. Jest muzykalny i lubi śpiewać. Staram się nauczyć go tego, czego i mnie uczono w dzieciństwie, że jest małym Polakiem, umie śpiewać hymn, odmawiać codzienną modlitwę i wie, gdzie na globusie szukać Polski” chwalił wówczas czterolatka.

Sprawdź także: Ma 25 lat, kroczy własną drogą i jest dumą rodziców. Katarzyna Dowbor ujawniła plany córki

Archiwum VIVY!

Zbigniew Ziobro, syn Jan Ziobro, VIVA! 25/2011

VIPHOTO/East News
Reklama

Zbigniew Ziobro, żona, Patrycja Kotecka-Ziobro, Gala plebiscytu Człowiek Wolności 2015 tygodnika wSieci, 26.01.2016, Warszawa

Reklama
Reklama
Reklama