Usunęła się w cień, jednak później świętowała u boku męża. Tak wygląda dziś Melania Trump
Jak podają amerykańskie media, wcale nie cieszy się, że może zostać ponownie Pierwszą Damą USA
Melania Trump od lat uważana jest za jedną z amerykańskich ikon mody. Chociaż w ostatnim czasie nieczęsto pokazywała się u boku swojego męża, Donalda Trumpa, media na całym świecie wyczekiwały jej powrotu. Teraz, w ostatnich dniach kampanii wyborczej w USA, żona polityka powróciła na salony w nieco nowym wydaniu. Jak wygląda obecnie Melania Trump?
[Ostatnia publikacja na VUŻ i Viva Historie 08.11.2024 r.]
Tak wygląda dziś Melania Trump
W ostatnich dniach Melania Trump wiernie towarzyszyła swojemu mężowi na spotkaniach, które miały zagwarantować mu drogę do elekcji na prezydenta. 5 listopada na wiecu zorganizowanym w lokalu wyborczym w Palm Beach w stanie Floryda, była — a możliwe, że i wkrótce przyszła — Pierwsza Dama Stanów Zjednoczonych pojawiła się u boku Donalda Trumpa w zaskakującym wiele osób wydaniu.
Żona Donalda Trumpa postawiła na znacznie skromniejszą niż zazwyczaj kreację. Założyła sukienkę ze wzorem w małe kropki, które przypominają modę z lat 60. ubiegłego wieku i była bardzo oszczędna w dodatkach — nie widzimy u niej połyskującej biżuterii, drogich kolczyków czy nawet torebki. Jedyne, co uzupełnia jej kreację to duże, zupełnie zakrywające jej oczy okulary.
Jej wybór skomentowała ekspertka mody i historyczka sztuki, Marta Wiktoria Wolniak. „Ona zawsze dobrze wyczuwała trendy. Zawsze dbała też o jakość rzeczy, które miała na sobie. Ta stylizacja jest jednak bardzo zachowawcza, biorąc pod uwagę jej wcześniejsze stylizacje. Myślę, że tu nie ma przypadków i to było zamierzone. Melania założyła letnią sukienkę Polka Dots, czyli w kropeczki. To ukłon w stronę Ameryki lat 60. Na tym jej z pewnością zależało, żeby wyglądać jak taka amerykańska żona z lat 60.”, mówiła w rozmowie z serwisem Plotek.
Zobacz także: Po przegranych wyborach męża usunęła się w cień. Co się dzieje z Melanią Trump?
Melania nie chce wracać do Białego Domu
Chociaż Melania nie angażowała się w kampanię wyborczą swojego męża, pojawiła się także 6 listopada na wiecu zorganizowanym w Palm Beach, gdzie wspólnie oczekiwali na wstępne wyniki wyborów prezydenckich. Chociaż cieszyła się z wyników, jak podało wcześniej CNN, ponowne zostanie Pierwszą Damą wcale nie jest jednym z jej marzeń. „Dla niej to był pewien rozdział. To się skończyło i tyle” podaje amerykański portal.
Portal Page Six podaje zaś, że bizneswoman i była modelka wcale nie chce przeprowadzać się do Białego Domu w Waszyngtonie. Zamiast tego postawiła mężowi ultimatum: nawet gdy Donald Trump wygra wyścig na stanowisko głowy państwa, ona będzie decydować o swoim miejscu zamieszkania oraz zajęciach. „Jest praktyczną matką i już planuje spędzać część każdego miesiąca — i potencjalnie każdego tygodnia — w Nowym Jorku ze swoim synem” podawał informator, który blisko współpracował z Melanią Trump.
Czytaj też: Długo milczała, teraz opowie swoją historię. Melania Trump publikuje nagranie promujące jej biografię