Wszyscy go znają jako jednego z najlepszych polskich dziennikarzy. Mało kto jednak wie, że prywatnie jest niezwykle czułym i kochającym ojcem. Tomasz Lis nigdy nie ukrywał, że córki są jego najcenniejszym skarbem. Co więcej, ulubieniec publiczności każdym ich sukcesem dzieli się w mediach społecznościowych. Tak mówił o swojej najstarszej córce — Poli Lis.
Kim jest Pola Lis?
Obecnie starsza z córek Tomasza Lisa i Kingi Rusin ma 28 lat. Już jako nastolatka zamieszkała w Stanach Zjednoczonych, gdzie ukończyła szkołę średnią, zaś w 2021 roku obroniła pracę magisterską, którą napisała na UW. „Starsza córka właśnie się obroniła. Temat pracy – amerykańska polityka zagraniczna”, zaznaczał w mediach społecznościowych Tomasz Lis.
Okazuje się, że Pola najbardziej lubi sport i regularnie odwiedza różne wydarzenia z tym związane. Co więcej, czytelnicy mogli poznać jej umiejętności w serwisie — Przegląd Sportowy. Jej felietony zachwyciły internautów. „Pola czuje sport, więc mam nadzieję, że szybko współpraca zostanie rozszerzona. Pola będzie pisać, a także robić materiały wideo głównie o piłce nożnej i tenisie. Cieszymy się, że po otrzymaniu od nas propozycji, zechciała spróbować sprawdzić się w medium typowo sportowym”, wyjaśniał redaktor naczelny portalu — Paweł Wołosik.
Media dodają również, że 28-latka ukończyła stosunki międzynarodowe na Uniwersytecie Warszawskim. Natomiast w wolnej chwili podróżuje. Mimo wszystko Pola Lis konsekwentnie chroni swoją prywatność i rzadko udziela się w mediach. Gdy pojawia się na salonach, wzbudza sensację. Wiemy jednak, że jest zakochana, a dla swojego partnera postanowiła wrócić z USA do Polski.
CZYTAJ TEŻ: Marcin Łopucki zaskoczył niesamowitą przemianą w show. Kibicowała mu Katarzyna Skrzynecka
You never walk alone.❤️💪 pic.twitter.com/wYeFibfcUZ
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) January 31, 2022
Tomasz Lis — relacja z córką Polą
Gdy Tomasz Lis pojawił się ze swoją starszą córką na gali Mistrzów Sportu 2022, zachwycili fanów i media. Internauci nie mieli wówczas wątpliwości, że urodę odziedziczyła po swojej sławnej mamie — Kindze Rusin.
Okazuje się, że 28-latka ma również doskonałą relację ze swoim tatą, który od czasu do czasu chwali się sukcesami córek. Ale nie tylko... Dwa lata temu popularny dziennikarz na swoich social mediach napisał: „Do mojej starszej córki przed chwilą ktoś zadzwonił grożąc, ze wkrótce zostanie zamordowana (całość okraszona bluzgami). Źle się bawicie, łajdacy. Nikogo nie wystraszycie ani nie zastraszycie. Budzicie wyłącznie bezbrzeżne obrzydzenie”, grzmiał Tomasz Lis. Sama Pola skomentowała sytuację następującymi słowami: „Jesteście obrzydliwi”.
Kulisy relacji dziennikarza z córkami poznaliśmy też w autobiografii dziennikarza - „Historia prywatna" „Karmienie, przewijanie, myślę, że i dziś poradziłbym sobie z tym bez najmniejszych problemów, bo wprawę miałem niezłą. Tak, to było prawdziwe szczęście. Po pierwsze, bo dziecko. Po drugie, bo w epoce przed urlopami tacierzyńskimi mogłem spędzać z córką długie miesiące niemal non stop. Kilka miesięcy po urodzinach Poli Kinga pojechała na tydzień robić reportaż w Los Angeles. Zostałem sam z małym dzieckiem. To była wielka frajda i wielki stres [...]", czytaliśmy.
Dzisiaj Tomasz Lis jest niezwykle dumny ze swoich córek i mówi wprost, że: „Mają bardziej progresywne poglądy niż ja. W pewnych kwestiach geopolitycznych na pewno byśmy się nie zgodzili, ja z nimi czy one ze mną. Ja nazywam siebie fanatycznym filosemitą i nieżydowskim syjonistą. [...] Nie jestem uprawniony do tego, jakie są poglądy córek. [...] Nie zawsze się z nimi zgadzam. Szanuję ich poglądy. Myślę, że dużo się od nich nauczyłem, nieraz mnie karciły", podkreśla.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Magda Mołek rozwodzi się z mężem! Wydała pilne oświadczenie
Tomasz Lis i Pola Lis, Gala Mistrzów Sportu 2022
