Reklama

Mimo że była wielką gwiazdą telewizji czasów PRL, umarła w samotności. Irena Dziedzic została pochowana w Laskach pod Warszawą, zaś niedawno media obiegła informacja, że grób prezenterki jest bardzo skromny i prosty. Nie postawiono jednak na nim pomnika, ponieważ zmarła w listopadzie zeszłego roku 93-latka nie miała rodziny. Czy sytuacja w najbliższym czasie się zmieni? Nic na to nie wskazuje. Na ten temat wypowiedziały się siostry, które na co dzień doglądają grobu Ireny Dziedzic.

Reklama

W jakim stanie jest grób Ireny Dziedzic? Czy jest zaniedbany?

Mimo że skromny i prosty, jest schludny i zadbany. O to, by mogiła nie zarosła chwastami i była utrzymana w porządku dbają siostry ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża, które są odpowiedzialne za cmentarz w Laskach. Grób Ireny Dziedzic jest jednak skromny: to kopiec ziemi, otoczony kamieniami z metalowym krzyżem i skromną tabliczką. Dlaczego do tej pory nie postawiono na nim pomnika? Odpowiedź jest prosta: legendarna prezenterka nie miała bliskiej rodziny.

„Czekamy na decyzję dotyczącą tego, co ma być napisane na kamieniu. Nie ma kto jej podjąć, nie wiadomo, do kogo się zwrócić. Tak jak nie było komu zorganizować pogrzebu, tak teraz brakuje osoby, która wzięłaby na siebie tę sprawę. W tej chwili jest tabliczka, ale ta metalowa, tak zwana trumienna”, relacjonuje w rozmowie z Onetem jedna z sióstr ze zgromadzenia, które zajmuje się cmentarzem.

Co ciekawe, sytuacja nie zmieni się także z innego powodu!

„Grób jest obłożony kamieniami i inny nie będzie. To zabytkowy cmentarz, marmurowe płyty są wykluczone. Będzie napis na kamieniu polnym. Nie ma u nas efektownych, dużych grobów. Premier Mazowiecki ma prosty grób i pani Irena Dziedzic tak samo, tak jak wszyscy”, podkreśla rozmówczyni portalu.

Cmentarz został utworzony jeszcze w latach 20. ubiegłego wieku. Spoczywają na nim uznane postacie ze świata kultury, sztuki i polityki, m.in. poeci Jan Lechoń i Antoni Słonimski czy pisarz Marian Brandys.

Co ciekawe, mimo skromnej mogiły, grób Ireny Dziedzic jest chętnie odwiedzany przez osoby, które przychodzą do Lasek.

„Wielu ludzi o nią pyta, prawie codziennie, przychodzą na grób”, zaznacza siostra.

Śmierć Ireny Dziedzic

Mimo że umarła 5 listopada 2018 roku, o jej śmierci media i fani dowiedzieli się dopiero... w styczniu, na kilka dni przed pogrzebem. Wszystko dlatego, że Irena Dziedzic nie miała bliskich, którzy zatroszczyliby się o jej pochówek. Odeszła w samotności, była zadłużona na blisko 700 tysięcy złotych.

Reklama

Podejrzewano, że do jej śmierci mogły przyczynić się osoby trzecie. Prokuratura prowadziła nawet w tej sprawie śledztwo (oraz w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci, a także niekorzystnego rozporządzenia mieniem na szkodę pokrzywdzonej), które jednak zostało umorzone po przeprowadzeniu badań toksykologicznych i wywiadu lokalnego. Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną zgonu legendarnej prezenterki była niewydolność krążeniowo-oddechowa oraz zmiany chorobowe

Reklama
Reklama
Reklama