Reklama

Od ostatniego, środowego odcinka teleturnieju „Jeden z dziesięciu” w mediach notorycznie pojawia się jedno nazwisko. Artur Baranowski, bo o nim mowa, bez wątpienia przeszedł właśnie do historii programu prowadzonego przez Tadeusza Sznuka od 1994 roku. Jako jedyny zdobył maksymalną ilość punktów, czego nie dokonał jeszcze żaden z graczy na przestrzeni lat... Kim jest uczestnik, o którym mówi cały kraj?

Reklama

„Jeden z dziesięciu”: Artur Baranowski przeszedł do historii

W środę wyemitowano 19. odcinek 140. edycji teleturnieju „Jeden z dziesięciu” i od tego momentu w mediach nieustannie pojawia się jeden bohater – Artur Baranowski. Uczestnik programu prowadzonego przez Tadeusza Sznuka i emitowanego od 1994 roku na oczach widzów przeszedł do historii. Nie tylko jako pierwszy odpowiedział poprawnie na wszystkie zadane mu pytania, ale także wyprzedził innych uczestników.

Gracz, o którym dziś jest już głośno, udzielił dobrych odpowiedzi na trzy pytania, do których można było się zgłosić, a następnie... pozostałe 37 pytań wziął „na siebie”. Tym samym nie dopuścił do głosu swoich rywali. Artur Baranowski łącznie zdobył 803 punkty: 773 dzięki udzieleniu poprawnych odpowiedzi oraz 30 za zachowane szanse. Uczestnik teleturnieju zrobił ogromne wrażenie nie tylko na widzach i swoich konkurentach, ale również na prowadzącym program. Tadeusz Sznuk w pewnym momencie powiedział: „Mam wrażenie, że pańscy konkurenci trochę się nudzą”.

Czytaj też: Dorota Wellman wspomina ojca. Jako mała dziewczynka nie miała łatwo

Screen YouTube Jeden z dziesięciu

Artur Baranowski, „Jeden z dziesięciu”

Artur Baranowski, „Jeden z dziesięciu”. Kim jest i co o nim wiemy?

Od czwartkowego odcinka teleturnieju „Jeden z dziesięciu” Artur Baranowski bez wątpienia przeszedł już do historii. Kim właściwie jest uczestnik, o którym rozpisują się media i co o nim wiemy? Okazuje się, że gracz przyjechał na plan programu ze Śliwnik. Na początku gry przedstawił się o krótko opowiedział o swoim hobby oraz o tym, czym się zajmuje. „Jestem ekonomistą, interesuję się grami logicznymi i jazdą na rowerze”, zdradził. W tym odcinku wszystkie oczy były zwrócone na niego, a wielu widzów przecierało oczy ze zdumienia. Wiedza Artura Baranowskiego zdobyła ogromne uznanie i szacunek, nie tylko wśród sympatyków teleturnieju.

Po wyemitowanym 19. odcinku „Jednego z dziesięciu” w sieci pojawia się cała masa komentarzy chwalących wyczyn Artura Baranowskiego. „Niesamowite! Gratulacje ogromnej wiedzy”, „Wspaniały wynik! Wielki szacunek dla wszechstronnej wiedzy zwycięzcy tego odcinka”, „Historia napisała się na naszych oczach. Myślałem, że to się nigdy nie wydarzy, ale niemożliwe nie istnieje. Dozgonny szacunek dla pana Artura”, „Tak się tworzy legendę. Wielkie brawa”, „On już wygrał wszystko tym odcinkiem, zostanie zapamiętany na wieki”, możemy przeczytać. My również przyłączamy się do tych gratulacji!

Zobacz także: Maciej Damięcki spocznie w wyjątkowym miejscu. Znane są szczegóły pogrzebu aktora

Facebook/@Jeden Z Dziesięciu

Artur Baranowski, Jeden z dziesięciu

Reklama

Tadeusz Sznuk, Jeden z dziesięciu

Reklama
Reklama
Reklama