Małgorzata Walewska, Piotr Kokosiński, premiera "Lapidaria podróżne" Damiana Aleksandra
Fot. VIPHOTO/East News
Z życia gwiazd

Rozstali się w obliczu choroby. Śmierć Piotra Kokosińskiego do dziś owiana jest tajemnicą

Były mąż Małgorzaty Walewskiej zmarł w 2016 roku

Marta Nawacka 4 sierpnia 2023 18:53
Małgorzata Walewska, Piotr Kokosiński, premiera "Lapidaria podróżne" Damiana Aleksandra
Fot. VIPHOTO/East News

Piotr Kokosiński i Małgorzata Walewska poznali się w szkole średniej i od razu wiedzieli, że spędzą ze sobą całe życie. Nie było im to jednak pisane i po spędzonych wspólnie trzydziestu latach rozstali się w obliczu choroby... W 2016 roku artysta zmarł niespodziewanie, a jego śmierć do dziś owiana jest tajemnicą...

Piotr Kokosiński i Małgorzata Walewska byli razem 30 lat

Wiele osób znało Piotra Kokosińskiego głównie jako męża Małgorzaty Walewskiej, utalentowanej śpiewaczki operowej, z którą spędził 30 lat. Zakochani poznali się jeszcze w szkole średniej i byli pewni, że spędzą ze sobą całe życie. Mąż artystki także mógł poszczycić się osiągnięciami artystycznymi. Realizował filmy, tworzył muzykę, współpracował ze znanymi artystami, którym pomagał osiągać sukcesy, m.in. Natalią Kukulską i zespołem Blitzkrieg. W latach 90. był realizatorem paru płyt, był basistą grupy Reds, a także tworzył z zespołem Wilki, choć nie pojawił się z nimi na scenie, oraz pisał teksty piosenek. W późniejszym czasie pracował również jako operator i realizator dźwięku na planie różnych filmów, jak np. 'Billboard”, „Kocham cię” czy „Zmruż oczy”.

Związek Małgorzaty Walewskiej z mężem wyglądał na udany i zgodny, choć ukochany żył nieco w jej cieniu. Para unikała błysku fleszy, doczekała się też córki Alicji. Niestety po latach rodzinna idylla zaczęła dobiegać końca... Ciągłe rozstania z powodów zawodowych również nie umocniły tej relacji. Gdy śpiewaczka operowa zaczęła zmagać się z poważnymi problemami zdrowotnymi i przez rok nie mogła znaleźć przyczyny swojego złego stanu, postanowiła przewartościować swoje życie. Wówczas doszła do wniosku, że nie ma w nim już miejsca na małżeństwo z ukochanym. Choć oboje walczyli o tę miłość, to ostatecznie Małgorzata Walewska i Piotr Kokosiński rozstali się.

Czytaj też: Zamieszkała z nim, choć się nie znali. Historia Katarzyny Grocholi i Krzysztofa Jarczewskiego

Małgorzata Walewska, Piotr Kokosiński,
Fot. Kurnikowski/AKPA

Małgorzata Walewska, Piotr Kokosiński, "Imagine" - premiera filmu Andrzeja Jakimowskiego

Śmierć Piotra Kokosińskiego: na co zmarł były mąż Małgorzaty Walewskiej?

Żadne z małżonków nie wypowiedziało się publicznie na temat rozstania, ani nie komentowało jego przyczyn. Prawdopodobnie w obliczu ciężkiej choroby Małgorzata Walewska przewartościowała ich związek i doszła do wniosku, że nie rozumieją się już tak, jak kiedyś. W swoim oświadczeniu zapewniła, że walczyła o małżeństwo z Piotrem Kokosińskim, ale jedynym dobrym rozwiązaniem było wówczas rozstanie. Ani artystka, ani jej mąż nie zdradzili jednak nic więcej.

Dwa lata po rozstaniu z żoną media obiegła przykra informacja o śmierci Piotra Kokosińskiego... Wiadomość tę podał w mediach społecznościowych wokalista zespołu Wilki, Robert Gawliński. W swoim wpisie wyraził nadzieję, że jego przyjacielowi będzie lepiej w nowym miejscu, nie podał jednak powodu śmierci artysty. Były mąż Małgorzaty Walewskiej miał zaledwie 50 lat, gdy odszedł. Nie pojawiały się żadne informacje, jakoby wcześniej chorował. W opinii publicznej okoliczności jego śmierci do dziś pozostają nieznane...  

Zobacz także: Był genialnym sportowcem, ale jego marzeniem było aktorstwo. Jak potoczyły się losy Zdzisława Karczewskiego?

Małgorzata Walewska, Piotr Kokosiński, premiera tomiku wierszy Lapidaria podRÓŻNE Damiana Aleksandra
Fot. Baranowski/AKPA

Małgorzata Walewska, Piotr Kokosiński, premiera tomiku wierszy Lapidaria podRÓŻNE Damiana Aleksandra

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

To nie była miłość od pierwszego wejrzenia, ale szybko zamieszkali razem. Teraz czeka ich wielka zmiana!

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MARYLA RODOWICZ o poczuciu zawodowego niedocenienia, związkach – tych „gorszych, lepszych, bardziej udanych” i swoim azylu. KAROLINA GILON I MATEUSZ ŚWIERCZYŃSKI: ona pojechała do pracy na planie telewizyjnego show, on miał przeżyć przygodę życia jako uczestnik programu… MAREK TORZEWSKI mówi: „W miłości, która niejedno ma imię, są dwa kolory. Albo biel, albo czerń. A ja mam tę biel, a to wielkie szczęście…”.