Reklama

Gdy zagrał główną rolę w filmie „Autoportret z kochanką” miał zaledwie 23 lata i był studentem Akademii Teatralnej. Na planie partnerowała mu będąca już wówczas filmową gwiazdą Katarzyna Figura. Wszyscy byli przekonani, że aktorzy wcale nie musieli udawać udawać namiętności w miłosnych ujęciach... Co tak naprawdę łączyło Waldemara Błaszczyka z aktorką?

Reklama

Waldemar Błaszczyk: bał się, czy poradzi sobie w roli u boku Katarzyny Figury

Był młodym studentem warszawskiej Akademii Teatralnej, a także wielkim fanem Katarzyny Figury. Na początku 1996 roku zaproszono go na casting do głównej męskiej roli w filmie Radosława Piwowarskiego „Autoportret z kochanką”. Wówczas Katarzyna Figura miała już status seksbomby i była filmową gwiazdą, której wielką sławę przyniosły produkcje takie, jak „Pociąg do Hollywood” czy „Kingsajz”. Gdy Waldemar Błaszczyk dowiedział się, że może zagrać u boku aktorki, do której po cichu wzdychał, złapała go straszna trema i, jak sam wspominał, przez to na zdjęciach próbnych wypadł kiepsko.

Parę dni po pierwszym spotkaniu z reżyserem student 3. roku Akademii Teatralnej dowiedział się, że wybrano go do roli Kuby. Czuł się wówczas niezwykle dumny, ale także... paraliżował go strach. „Czułem się jak w siódmym niebie, a jednocześnie mało nie umarłem ze strachu, czy sobie poradzę. Miałem przecież zagrać z Katarzyną Figurą w scenach rozbieranych, co było nie lada wyzwaniem”, wyznał. Okazuje się, że pierwszy dzień zdjęciowy aktor wspomina jako... koszmar. Rozluźnił się dopiero w momencie, kiedy na planie pojawiła się partnerująca mu aktorka, z którą szybko nawiązał świetny kontakt.

„Dogadywaliśmy się doskonale. Pewnie, że byłem zdenerwowany przed pierwszym spotkaniem... Powiedziałem: »Dzień dobry, pani Kasiu«. A ona na to: »Przestań, nie jestem pani, tylko Kasia«. Stworzyła taką atmosferę, że mogłem się naprawdę swobodnie poczuć. Miałem wrażenie, że to jest moja starsza siostra, która mi pomaga w momencie, gdy czegoś nie wiem”, opowiadał w miesięczniku Film.

Czytaj też: Po rozstaniu z Mirą Kubasińską zakochał się w nastolatce. Historia miłości Tadeusza Nalepy i jego żony Grażyny

Tomek Pisinski / Studio69 / Forum

Waldemar Błaszczyk

Waldemar Błaszczyk i Katarzyna Figura: plotkowano, że połączył ich romans

Aktor nie ukrywa, że w trakcie kręcenia scen erotycznych nie było mowy o intymności. Cała ekipa filmowa na własne oczy chciała bowiem zobaczyć roznegliżowaną Katarzynę Figurę, największą polską seksbombę. Dzięki porozumieniu i chemii, jaka wytworzyła się pomiędzy Waldemarem Błaszczykiem i aktorką, udało się nakręcić doskonałe sceny miłosne, które szybko zyskały miano jednych z najpiękniejszych tego typu. „Koledzy bardzo mi ich zazdrościli, ciągle wypytywali mnie o Kasię”, zdradził aktor w rozmowie z Galą.

Po latach anonimowy informator, który zarzekał się, że jest osobą z produkcji filmu, zapewniał, że w trakcie trwania zdjęć do „Autoportretu z kochanką” Waldemar Błaszczyk i Katarzyna Figura mieli rzeczywiście przeżyć romans. Mieli spotykać się poza planem zdjęciowym i spędzać ze sobą sporo czasu. Wówczas oboje byli wolni, jednak niedługo po skończeniu pracy nad produkcją drogi aktorów się rozeszły. Kasia Figura wyjechała do Hollywood, gdzie poznała Kaia Schoenhalsa, a Waldemar Błaszczyk ożenił się z Ewą Gawryluk. Oba małżeństwa nie przetrwały próby czasu.

Dziś oboje mają z sentymentem wspominać wspólnie spędzony na planie zdjęciowym czas, ale ani Katarzyna Figura, ani Waldemar Błaszczyk nie mówią w mediach na temat relacji, jaka ich łączyła. Nie ma jednak wątpliwości, że dzięki wspólnej pracy udało im się zagrać wspaniałe, niezapomniane sceny.

Zobacz także: Otrzymał rolę dzięki jej rekomendacji. Jadwiga Barańska i Jerzy Bińczycki w Nocach i dniach stworzyli niezapomniany duet

Skolimowska/AKPA
Reklama

Katarzyna Figura, Festiwal Gwiazd w Międzyzdrojach 1998

Reklama
Reklama
Reklama