EN_01496707_0487 Piotr Kupicha, Warszawa, 02.10.2021
Fot. Pawel Wodzynski/Dzien Dobry TVN/East News
O TYM SIĘ MÓWI

Wiele przeszedł, by być w miejscu, w którym jest teraz. Piotr Kupicha wspomina rodzinny dom

„Żyło się od pierwszego do pierwszego”, tłumaczy

Olga Figaszewska 31 sierpnia 2023 14:41
EN_01496707_0487 Piotr Kupicha, Warszawa, 02.10.2021
Fot. Pawel Wodzynski/Dzien Dobry TVN/East News

Piotr Kupicha od lat cieszy się niesłabnącą sympatią słuchaczy. Do dziś cała Polska nuci hity: „Jak anioła głos", „Pokaż na co cię stać” czy „A gdy jest już ciemno”. Wokalista wraz z zespołem Feel osiągnął niekwestionowany sukces. Droga do popularności nie była usłana różami. W jednym z wywiadów artysta opowiedział o początkach muzycznej przygody, a także wrócił wspomnieniami do czasów dzieciństwa.

Piotr Kupicha o rodzinnym domu i karierze

Dziś każdy zna go jako kompozytora, autora tekstów, wokalistę i lidera grupy Feel. Już jako szesnastolatek zapragnął występować na scenie. Przygodę rozpoczął od nauki gry na gitarze klasycznej. Piotr Kupicha mógł liczyć na ogromne wsparcie rodziców, którzy dopingowali go w pasji. W jednym z ostatnich wywiadów artysta otworzył się na temat dzieciństwa. W jego domu żyło się skromnie, ale nie brakowało w nim tego, co najważniejsze — miłości. Rodzice ciężko pracowali, by pomóc synowi w rozwijaniu muzycznych umiejętności.

„Były takie czasy, że żyło się od pierwszego do pierwszego. Zresztą tak żyli rodzice w PRL-u, kiedy im się nie przelewało, to był normalny etat u ojca w Hucie Batory, czy u mamy w Cepelii. Pamiętam, że żyło się od pierwszego do pierwszego”, mówi Piotr Kupicha w rozmowie z Faktem.

Piotr Kupicha na początku muzycznej drogi dorabiał m.in. w firmie doradczo-szkoleniowej, prowadził szkolenia motywacyjne, pracował w drukarni, a także skręcał meble biurowe. Nauczył się partnerskiego podejścia do ludzi. „Pamiętam pierwszą pracę, którą miałem wtedy. Powiedziałem szefowi, kiedy pracowałem w takiej firmie szkoleniowej, jako pomoc, że chcę zarabiać 800 zł. To było na tamte czasy, po 2000 roku. A on mi powiedział wprost, że 800 zł to trochę za mało, więc dał mi 1 tys. zł. Zapamiętałem to do końca życia”, opowiadał w Fakcie.

Zobacz też: Córka Piotra Kupichy na wspólnym zdjęciu z Sanah. "Dwie gwiazdy na jednym zdjęciu"

Piotr Kupicha, Nysa, 2008-06-11
Fot. PAP/Krzysztof Świderski

Piotr Kupicha, Nysa, 11 czerwca 2008 rok

Piotr Kupicha o muzyce

Pierwszy poważny kontrakt podpisał w 1999 roku, a dwa lata później stał na deskach opolskiego amfiteatru. Nie każdy pamięta, że Piotr Kupicha debiutował w zespole Sami, jako gitarzysta i wokalista, a ich utwór „Lato 2000” zapisał się na liście najpopularniejszych letnich polskich przebojów. Grupa ma na swoim koncie wygraną w konkursie Premier na 38. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu oraz Superjedynkę za debiut roku.

„Cała Polska śpiewała wtedy nasz hit: "słońce świeci nad nami, ogrzewa nasze nagie ciała promieniami…". Jednak mimo tych wszystkich doświadczeń, naprawdę intensywny czas w moim muzycznym życiu rozpoczął się gdy zacząłem grać z Feelem”, mówił w 2016 roku Michałowi Misiorkowi.

Po odejściu z grupy, w 2005 roku założył swój własny band – Feel, z którym wydał pięć albumów studyjnych. Grupa zachwyciła piosenką „A gdy jest już ciemno”, która przyniosła im Bursztynowego Słowika i Słowika Publiczności na festiwalu w Sopocie. Od tamtej pory ich kariera ruszyła ekspresowo.

„Zaczynaliśmy w zadymionych klubach, a teraz występujemy na najważniejszych scenach w kraju. Wydarzyło się w naszym w życiu zarówno wiele dobrych, jak i złych rzeczy. Pamiętając o wzlotach, i starając się nie pamiętać o porażkach, mogę powiedzieć, że mamy na koncie więcej wzlotów. Oczywiście, te trudne momenty dużo nas nauczyły i dzięki nim jesteśmy teraz w tym, a nie innym miejscu”, opowiadał w rozmowie z Michałem Misiorkiem dla Plejady w 2016 roku.   

Zespół odniósł sukces, a gdy tylko pojawiła się taka możliwość, Piotr Kupicha postanowił pomóc i odwdzięczył się bliskim za wszystko, co dla niego zrobili. „Kupiłem mamie mieszkanie, ponieważ 6 lat temu odszedł mój ojciec, więc mama została w takiej wielkiej chałupie, ponad dwustumetrowej, która nie za bardzo była remontowana. Rodzice nie mieli na to pieniędzy. Postanowiłem kupić mamie mieszkanie, żeby po prostu mogła godnie żyć i przede wszystkim mieć ciepło. Wiadomo, że gdzie są stare rury, to czasem bywa zimno", mówił w rozmowie z cozatydzień.tvn.pl w 2022 roku. 

Źródło: Fakt, Plejada.pl  

Czytaj też: Michał Szpak nie zawsze tak wyglądał! Artysta pokazał zdjęcie z liceum

Piotr Kupicha, 10 urodziny magazynu Party, 19.10.2017
Fot. VIPHOTO/East News

Piotr Kupicha, 10 urodziny magazynu Party, 19.10.2017

Piotr Kupicha, Warszawa, 02.10.2021
Fot. Pawel Wodzynski/Dzien Dobry TVN/East News

Piotr Kupicha, Warszawa, 02.10.2021

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Spędziliśmy dzień z Małgorzatą Rozenek-Majdan! Tak mieszka, tak pracuje...

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN: czy tęskni za mediami, kiedy znowu… włoży szpilki i dlaczego wpada w „dziki szał”, gdy przegrywa. MICHAŁ WRZOSEK: kiedyś sam się odchudził, dziś motywuje i uczy innych, jak odchudzać się z głową. EWA SAMA swoje królestwo stworzyła w… kuchni domu w Miami. ONI ŻYJĄ FIT!: Lewandowska, QCZAJ, Steczkowska, Chodakowska, Klimentowie, Jędrzejczyk, Danilczuk i Jelonek, Paszke, Skura…