Nikt nie wiedział, co ich łączyło. Prawdę o ich relacji poznaliśmy po 23 latach od jej śmierci. Kim była Aaliyah dla Enrique Iglesiasa?
Zmarła w dniu nagrywania jednego z jego najsmutniejszych teledysków. Piosenkarz nie musiał grać, bo „on naprawdę płakał"
Była wyjątkową wokalistką, o której mówili wszyscy. Miała cały świat u stóp i wróżono jej wielką karierę na miarę Beyoncé. Niestety możemy tylko gdybać, jak dzisiaj wyglądałoby jej życie. Aaliyah odeszła nagle, w katastrofie lotniczej... Nikt nie przypuszczał, że jej historia skończy się tak szybko. Okazuje się, że jedną z osób, które najbardziej przeżyły jej tragiczną śmierć, był Enrique Iglesias, który tego samego dnia nagrywał teledysk do jednej z piosenek. Co naprawdę łączyło wokalistów? Odsłaniamy kulisy ich relacji.
Co naprawdę łączyło Enrique Iglesiasa i Aaliyah? Historia relacji
Nie każdy wie, co łączyło ją z Enrique Iglesiasem. Niedawno Jennifer Love Hewitt w programie Entertainment Tonight Retrospective wyznała, że słynny piosenkarz i Aaliyah bardzo się szanowali i lubili ze sobą spędzać czas. „Byli bliskimi przyjaciółmi”, mówi wprost. O tym, jak wyglądały kulisy ich znajomości, wiemy bardzo mało.
Pewne jest jednak, że w dniu śmierci Aaliyah Enrique Iglesias nagrywał teledysk do piosenki Hero z 2001 roku. To właśnie w tym wideoklipie zagrała Jennifer Lover Hewitt, która zdradziła, jak wyglądała praca na planie. Okazuje się, że informacja o tragicznej śmierci przyjaciółki ulubieńca publiczności bardzo go załamała. „Najbardziej szaloną rzeczą związaną z tym nagraniem, o której nie wiem, czy ludzie wiedzą, jest to, że Enrique i Aaliyah byli bliskimi przyjaciółmi”, mówi.
CZYTAJ TEŻ: Muzyka i rodzina są dla niego całym światem. Tak wyglądają dzieci Enrique Iglesiasa!
Enrique Iglesias po śmierci Aaliyah nie mógł się pozbierać. Tak zareagował na jej odejście
W teledysku jest również scena, w której Enrique Iglesias jest cały we łzach i przytula Jennifer Love Hewitt. Mało kto jednak wiedział, że „noc, w którą nakręciliśmy ten teledysk, była nocą, w której Aaliyah odeszła. Enrique musiał jednak nagrać wideoklip. Nie każdy może wiedzieć, że wszystkie sceny, w których płakał, były autentyczne. On naprawdę płakał, ponieważ Aaliyah odeszła...”, kontynuuje. Ulubieniec publiczności nie dość, że płakał naprawdę, to musiał wcielić się w postać osoby, która umiera z powodu pobicia.
Natomiast Client List dodała, że wszystkie osoby z planu po zakończonej pracy odmówiły modlitwę za zmarłą artystkę. Enrique Iglesias natomiast zadedykował jej ten utwór. Przypomnijmy, że 22-letnia piosenkarka odeszła 25 sierpnia 2001 roku o godzinie 18:45.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Brat Enrique Iglesiasa podbija serca fanów na Instagramie. Kim jest Julio Iglesias Junior?