Osiem lat temu stanęli na ślubnym kobiercu, trzymali to w tajemnicy. Tak wyglądała bajkowa ceremonia Mariny i Wojciecha Szczęsnych!
To był niezapomniany dzień!
Wojciech Szczęsny i Marina Łuczenko-Szczęsna pobrali się 21 maja 2016 r. Od ich pięknego wydarzenia mija dziś dokładnie osiem lat. Był to dzień pełen emocji dla obojga — przygotowano wiele niespodzianek, a ceremonię do końca utrzymywano w tajemnicy! Małżonkowie zgodnie deklarują, że nigdy nie byli szczęśliwsi. Przypomnijmy, jak wyglądały te wyjątkowe chwile.
Marina i Wojciech Szczęśni świętują 8. rocznicę ślubu. Chcieliby powtórzyć ten dzień
Osiem lat temu w słonecznej Grecji Wojciech Szczęsny i Marina powiedzieli sobie sakramentalne tak. Był to tak wzruszający moment, że wszyscy obecni podczas uroczystości, ale i również sami małżonkowie z trudem powstrzymywali płynące z oczu łzy. Teksty swoich przysięgi napisali sami, prosto z serca.
MaRina Łuczenko-Szczęsna, Wojciech Szczęsny, VIVA! 24/2016
Piłkarz bardzo często wraca wspomnieniami do tamtego dnia. To wydarzenie, które zapamięta do końca życia. Gdyby tylko mógł, powtórzyłby je po raz kolejny. "Mój ślub, był przepiękny i było tak świetnie, że jeszcze raz bym to przeżył. Mniej narodziny mojego syna. Same narodziny, ten moment kiedy go pierwszy raz trzymałem na rękach, przepiękny, ale sam dzień porodu, to nie jest nic pięknego, umówmy się, to się pamięta" — przyznał jakiś czas temu w rozmowie z Kanałem Sportowym.
Podobnego zdania jest zresztą jego małżonka, która nie raz wspominała, że wesele było spełnieniem jej marzeń, a dzień przyniósł wiele wzruszeń oraz łez czystego szczęścia.
Ceremonia jak z bajki, występ znanego artysty. Tak wyglądał ich ślub!
Prywatny ślub Wojciecha i Mariny do końca był owiany tajemnicą. Nawet zaproszeni goście nie mieli pojęcia, dokąd właściwie lecą! Dopiero na lotnisku ujawniono część planów przed jedną osobą — Anną Lewandowską. O tym, że są już małżeństwem, poinformowali media niedługo później. Jednak nie od razu pokazali wszystkie zdjęcia z uroczystości — przez ostatnie lata w mediach społecznościowych pojawiło się wiele niewidzianych dotąd kadrów, które za każdym razem wywołują w internautach wiele emocji.
Tego dnia Marina Łuczenko-Szczęsna zaprezentowała się w pięknej, romantycznej kreacji autorstwa izraelskiego duetu projektantek Miry i Lihi Zwillinger. Składała się z koronkowego gorsetu i tiulowego dołu. Wojciech Szczęsny założył elegancką smokingową białą marynarkę, czarne spodnie oraz dodatki projektu Toma Forda.
- CZYTAJ TAKŻE: Poznali się jeszcze w technikum, długo walczył o jej względy. Karol Okrasa jest przekonany, że byli sobie pisani
Podczas uroczystości nie brakowało też wyjątkowych niespodzianek i atrakcji dla gości. Największą z nich był James Arthur — brytyjski piosenkarz i zwycięzca 9. edycji The X Factor. Zaśpiewał on specjalnie dla małżonków do ich pierwszego tańca.
"Występ Jamesa był niespodzianką dla gości, a zaczęło się od tego, że wszystkich poprosiliśmy na parkiet, by wykonać pierwszy taniec. W międzyczasie James i jego muzycy wyłonili się i zaczęli wykonywać utwór „Roses”, który w oryginalnej wersji James wykonuje z Emeli Sande. Zatańczyłam z Wojtkiem pierwszą zwrotkę i refren, po czym dołączyłam do Jamesa na drugą zwrotkę i następnie wspólnie dokończyliśmy piosenkę" — tak Marina wspominała ten piękny moment w wywiadzie dla kobieta.wp.pl.
Ile kosztował ślub Mariny i Wojciecha Szczęsnych?
O takiej uroczystości wielu może jedynie pomarzyć. Szacuje się, że luksusowy ślub piłkarza i jego wybranki mógł kosztować nawet milion złotych. Ceremonia odbyła się we wnętrzu położonym nad jeziorem, udekorowanym majestatycznymi instalacjami kwiatowymi w kolorze białym i zielonym. Uwagę przykuwał też biały dywan z inicjałami pary młodej, a także łuk, pod którym przysięgali sobie wieczną miłość i wierność.
"Ten wystawny ślub ma wszystko! Najbardziej wymarzone kwiaty i stylizacja na bajkowy ślub. Uroczystość oraz przyjęcie Mariny i Wojciecha pełne są eterycznych, ponadczasowych elementów. Białe wiszące kwiaty i morze zieleni sprawiają, że obie scenerie są tak lekkie i łatwe. Ekspresyjny biały kolor i akrylowy wystrój, lustra i lśniące żyrandole ożywiły ten super elegancki design" — pisano z kolei pod zdjęciami dekoracji, które pracownicy opublikowali po ślubnej uroczystości. (cyt. JastrząbPost)
- SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Gabriela Muskała promienieje u boku Zbigniewa Zamachowskiego! Para uświetniła obecnością wyjątkowe wydarzenie
Marina i Wojciech Szczęsny nie dbają jednak o pieniądze. Najważniejsze jest uczucie, które od lat gości w ich sercach. Z okazji 8. rocznicy życzymy im wszystkiego, co najwspanialsze na dalszej drodze wspólnego życia.
MaRina Łuczenko-Szczęsna, Wojciech Szczęsny, VIVA! 24/2016