Zmienił wiarę, aby poślubić ukochaną. Dzisiaj Łukasz Nowicki i Halina Mlynkova nie mówią o wspólnej przeszłości
Uchodzili za parę doskonałą
Poznali się przypadkiem, a niedługo później stanęli na ślubnym kobiercu. Oboje gotowi byli do wielu poświęceń dla swojego związku, który wydawał się być im przeznaczony. Jednak w rzeczywistości ich relacja nie była tak kolorowa... Jak potoczyła się historia Haliny Mlynkovej i Łukasza Nowickiego? Oto ich historia miłości.
Halina Mlynkova i Łukasz Nowicki — połączyło ich przypadkowe spotkanie
Para poznała się w 2002 roku w krakowskiej „Piwnicy pod Baranami”. Halina Mlynkova, wówczas wokalistka zespołu Brathanki, pojawiła się tam na promocji książki Jana Nowickiego. Jego syn w związku z wydarzeniem pełnił rolę gospodarza i prowadził wieczór poezji. Przyjęcie było bardzo udane. Jednak Łukasz Nowicki wyjątkowo dobrze wspominał zwłaszcza spotkanie przy drzwiach…
„Zauważyłem wysoką kobietę. Właściwie miałem twarz na wysokości jej piersi. Siatkarka, koszykarka?- pomyślałem. Dopiero potem się okazało, że to 174 cm wzrostu plus szpilki, a ja zorientowałem się, że to wokalistka Brathanków. Spodobała mi się, intrygowała” - opowiedział Nowicki w wywiadzie cytowanym przez polki.pl.
Czytaj także: Robert Sowa szczerze o konsekwencjach afery podsłuchowej i o tym, co go uratowało przed totalnym upadkiem
Halina Mlynkowa i Łukasz Nowicki na premierze sztuki „Jabłko", 13.10.2007 Warszawa
Mężczyzna był pod ogromnym wrażeniem nowo poznanej piękności. Bez przerwy wodził za nią wzrokiem, nie umknęło to uważnym oczom innych gości. Wśród nich był Zbigniew Preisner, który pomógł parze poznać się bliżej, inicjując przypadkowe spotkania i rozmowy między tą dwójką. Doprowadził również do ich pierwszego ślubu, którego udzielił im obecny na jednej z imprez jezuita. Obrączki zrobili sobie z folii aluminiowej, a na uroczystość wybrali klub „Maska”. Oczywiście wszystko w formie żartu. Niby-nowożeńcy zaczęli umawiać się na kolejne spotkania.
Halina Mlynkova i Łukasz Nowicki. Związek i małżeństwo
Choć aktor na stałe mieszkał w Warszawie, nagle okazało się, że coraz więcej czasu spędza w Krakowie. Połączyła ich przyjaźń, jednak para szybko pojęła, że łączy ich znacznie głębsze uczucie. Zaczęli próbować wspólnego mieszkania, a najbliższe święta Bożego Narodzenia spędzili razem. Zaledwie po kilku miesiącach od poznania poczuli, że chcą wspólnie tworzyć rodzinę i wyznaczyli datę ślubu.
Uroczysta ceremonia odbyła się w rodzinnych stronach Haliny, czyli na Zaolziu. Jednak zanim para mogła stanąć na ślubnym kobiercu, należało uporządkować sprawy wyznaniowe. Bowiem Halina Mlynkova należy do kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Łukasz Nowicki zmienił swoje wyznanie na ewangelickie specjalnie dla ukochanej, w której był po uszy zakochany. Pobrali się w sierpniu 2003 roku, a zaledwie kilka miesięcy później na świat przyszedł ich syn Piotr.
Małżeństwo Haliny Mlynkovej i Łukasza Nowickiego uchodziło za idealne. Para chętnie pokazywała się razem, zawsze uśmiechnięci i widocznie szczęśliwi. Łukasz Nowicki w wywiadzie dla „Gali” w 2007 roku w tak piękny sposób mówił o swojej żonie:
„Ideałem kobiety jest zdecydowanie Halina. Wyobraź sobie bukiet kwiatów, który został zerwany jakiś czas temu i nadal nie więdnie. Wciąż jest piękny i soczysty. Taka jest właśnie Halina. Czeszka, ale Polka. Piękna kobieta”, zachwycał się.
Czytaj także: Rogalska prosto z mostu wyznała, jak traktował ją Nowicki. Razem pracowali w TVP
Łukasz Nowicki i Halina Mlynkova na planie teledysku "Kobieta z moich snów", 23.05.2011
Halina Mlynkowa i Łukasz Nowicki. Ich życie było pozorną sielanką
Wokalistka Brathanków poświęciła swoją karierę, aby zająć się wychowywaniem syna. To nie była łatwa decyzja. W „Gali” kobieta otworzyła się i podzieliła swoimi wątpliwościami.
„Od narodzin Piotrusia żyję z ciągłymi wyrzutami sumienia. (...) Kiedy jestem z nim, to myślę o uciekającym czasie, o niewykorzystanych szansach, o tym, że nie realizuję się zawodowo. Podobnie jest z naszymi podróżami. Kiedy nie jadę z Łukaszem, strasznie mu zazdroszczę. Ale kiedy już gdzieś się oddalę, czuję, że powinnam być z Piotrusiem. Tęsknię potwornie i nie mogę się doczekać naszego spotkania. I tak w koło. Muszę wyjeżdżać, poznawać świat, tęsknić, tulić się i płakać po powrocie z radości. Nie umiem inaczej”, zapewniała.
W tym samym czasie Łukasz Nowicki przyjmował coraz więcej propozycji pracy: role aktorskie, zlecenia lektorskie, zdjęcia do seriali. To jednak nie wszystko. Prowadził również show „Postaw na milion” oraz był jednym z gospodarzy „Pytania na śniadanie”. Natłok obowiązków wiązał się nieobecnością mężczyzny w domu oraz długą rozłąką z małym Piotrusiem. Nowicki także wypowiedział się na ten temat w „Gali”.
„Stanowczo za mało czasu poświęcam Piotrkowi. To moja wina. (...) Ojcowie, którzy mówią, że nie mają czasu dla rodziny, bardzo często poświęcają go wiele na to, żeby go właśnie dla niej nie mieć. Ze mną jest podobnie. Odkąd pojawił się na świecie Piotrek, nagle przybyło mi zawodowych obowiązków. Kocham mojego syna, ale to wcale nie znaczy, że mam mu poświęcać cały wolny czas”.
Czytaj także: Natasza Urbańska wychowuje nastoletnią córkę, macierzyństwo wiele ją nauczyło. Tak mówi o relacjach z Kaliną
Łukasz Nowicki, Halina Mlynkova, 13.03.2012 rok, Warszawa
To na pozór idealne małżeństwo w rzeczywistości przechodziło kryzys. Szok wywołała informacja o rozwodzie pary, w którą fani nie mogli uwierzyć. Plotek w tamtym okresie narodziło się wiele, lecz żadne z nich nie wyjawiło powodu, dla którego zdecydowali się rozstać. Rozwód został orzeczony w 2012 roku i wówczas ich 9-letnie małżeństwo przeszło do historii. Do tej pory kwestia ta pozostaje nierozwikłaną tajemnicą... Można się jednak domyślić, że między niegdyś zakochaną do szaleństwa parą od dłuższego czasu narastał pewien konflikt.
A jak obecnie wyglądają ich relacje? Pod koniec minionego roku słynna artystka przyznała, że „żyjemy bardzo osobnymi życiami. Myślę, że to jest trochę na wyrost pokazane. On ma swój świat, ja mam swój świat. Ja myślę, że ludzie nie powinni już sobie wchodzić w drogę i tego się trzymamy”, mówiła w rozmowie z JastrząbPost. „Nasz syn jest już pełnoletni. Oni się spotykają, umawiają. To już idzie poza mną. Mnie ten świat w ogóle już nie dotyczy”, podsumowała. Łukasz Nowicki natomiast w wywiadzie dla „Taka jak Ty” przyznał, że „Halina jest matką mojego syna. Co za tym idzie, jedną z najważniejszych osób, jakie spotkałem w moim życiu. Ludzie czasem się krzywdzą, ludzie robią sobie złe rzeczy, ludzie bywają wobec siebie okrutni. Więc rozumiem, że może być żal, chęć rewanżu. Między nami takich sytuacji nie było, w związku z tym nie ma też żadnego powodu, żeby zaistniały takie sytuacje. Jeżeli z kimś spędzasz 10 lat swojego życia, a potem źle o nim mówisz, bądź źle go traktujesz w swoich wspomnieniach, to jakbyś źle traktował samego siebie. W związku z tym w jakimś sensie, żeby zrobić sobie samemu dobrze, jesteś dobry dla innych”, mówił Mateuszowi Szymkowiakowi.
Dziś wygląda na to, że obojgu udało się ułożyć swoje życie na nowo. Łukasz Nowicki poślubił w 2016 roku Olgę Paszowską i założyli rodzinę. Halina Mlynkova po nieudanych związkach znalazła swoje szczęście u boku Marcina Kindli, z którym także doczekała się dziecka.
Czytaj także: Pasja stała się jego sposobem na życie. Starszy syn Agaty Młynarskiej ma już 38 lat!