Pięciu bohaterów literackich, z którymi mogłabyś mieć wakacyjny romans
- Katarzyna Piątkowska
1 z 6
Będę szczera. Gdybyście wdały się w romans z choćby jednym z proponowanych przeze mnie bohaterów, na swoim profilu na portalu społecznościowym od razu mogłybyście zaznaczyć "status związku: to skomplikowane". Albo nawet bardzo skomplikowane. Ale mogłybyście przeżyć też cudowne chwile.
Zapraszam do mojej galerii!
Polecamy też: Namiętności, rozkosze i perwersje. 5 najgorętszych pozycji... książkowych, idealnych na lato!
2 z 6
Jojo Moyes, Zanim się pojawiłeś, Świat Książki
Ten wam się spodoba. Will Traynor jest pięknym, przystojnym, wysportowanym mężczyzną, a do tego piekielnie zdolnym prawnikiem. U jego stóp leży cały świat, a u boku stoi piękna blondynka. Do czasu. Pasmo sukcesów przerywa dramatyczny wypadek, w wyniku którego Will zostaje przykuty do wózka. Jak się domyślacie ukochana wychodzi za mąż za jego przyjaciela.
Pogruchotany fizycznie i psychicznie nie wierzy, że jeszcze ktoś mógłby go pokochać. Sprawa jest trudna, ale nie beznadziejna. A poza tym jak się nie zakochać, skoro w filmie pod tym samym tytułem w rolę sparaliżowanego prawnika wciela się przystojniak Sam Claflin (znany między innymi z "Piratów z Karaibów"). Przyznam się Wam do czegoś. Nie lubię melodramatów. Nie wiem dlaczego sięgnęłam po tę książkę. Na pewno nie z powodu okładki (unikam książek z okładkami filmowymi). Może spodobało mi się imię autorki? Co by to nie było zabrałam się za lekturę i nie mogłam się oderwać. „Zanim się pojawiłeś” przeczytałam jednym tchem w drodze z Norwegii do Polski. Leciałam czterema samolotami, we wszystkich ryczałam jak bóbr i współpasażerowie patrzyli na mnie, delikatnie mówiąc dziwnie. Nie ważne. Piękna historia. Z happy endem? Przekonacie się jeśli przeczytacie powieść Jojo Moyes.
Polecamy też: Pięć książek o gotowaniu, które warto przeczytać tego lata!
3 z 6
Guillaume Musso, Ta chwila, Albatros
Arthur Costello, bohater najnowszej powieści Guillaume Musso „Ta chwila” jest tuż przed trzydziestką. Jest przystojny i przynajmniej na początku samotny. Wierzycie w klątwy? On też nie wierzył. Dopóki nie padł ofiarą jednej z nich. A wszystko przez odziedziczoną latarnię morską znaną jako Latarnia Dwudziestu czterech Wiatrów. Lekarz z bostońskiego szpitala, miotający się po Nowym Jorku może nie być najlepszym kandydatem na ukochanego. Ale przecież miłość nie wybiera. Tylko dobrze się zastanówcie, bo gość pojawia się i znika w najmniej odpowiednich momentach. A poza tym jak każdy bohater Guillauma Musso budzi pozytywne uczucia. I niech Was nie zmyli okładka, na której jest kobieta. Tak, tak, to ta, dla której Artur jest w stanie zrobić wszystko. Nie liczcie jednak na nic więcej niż niezobowiązujący romans, bo Artur przecież potrafi odejść bez słowa. Choć czasami próbuje się wytłumaczyć: "Ulatniam się, to wszystko. To nie żadna moc superbohatera ani magia w stylu Davida Copperfielda" tłumaczy i… znika. Zakończenie „Tej chwili” bardzo Was zaskoczy. Skusicie się jeśli dodam, że Guillaume Musso też jest przystojny, jest najpopularniejszym pisarzem we Francji, udało mu się zdetronizować samego Houellebecqa? To jest ta chwila… nie będziecie mogły się oderwać od „przygód” Arthura Costello.
Polecamy też: Pięć książek, które warto przeczytać tego lata, jeśli lubisz modę!
4 z 6
Katarzyna Puzyńska, Łaskun, Prószyński i S-ka
Daniel Podgórski, bohater cyklu kryminałów Katarzyny Puzyńskiej, jest ciapowatym policjantem ze wsi Lipowo pod Brodnicą. Mieszka w suterenie w domu swojej mamy, uwielbia (co po nim widać) jej wypieki i pracuje na pobliskim posterunku. To na początku, w pierwszej części cyklu "Motylek". A potem… będziecie mogły powiedzieć o nim wszystko, że jest świetnym policjantem, który wytropi każdego mordercę (swoją drogą, jak tak dalej pójdzie to autorka wybije wszystkie wsie w okolicach Brodnicy), kochającym synem, wspaniałym przyjacielem, tylko nie to, że jest grzeczny. W szóstej, najnowszej części "Łaskun" Daniel jest nawet bardzo niegrzeczny i trochę zdesperowany. Niejedna z Was chętnie wtuliłaby się w jego potężne ramiona. A przy okazji… nie przejmujcie się tym, że ma narzeczoną, ale spodziewa się dziecka z byłą partnerką, z którą ma już kilkunastoletniego syna. Zagmatwane? Przecież to tylko wakacyjny romans.
Polecamy też: "Iwaszkiewicz ukłuje, wsączy truciznę, i znów sama słodycz". Fragmenty nowej książki felietonisty "Vivy!"
5 z 6
Hendrik Groen, Małe eksperymenty ze szczęściem, Albatros
Hendrik Groen mieszka w Amsterdamie. Ma wybitne poczucie humoru i na swoje życie spogląda z dużym dystansem. Jego sarkastyczne żarty z siebie samego i współlokatorów niejedną z was doprowadzą do łez. Oczywiście ze śmiechu. Jeśli więc masz ochotę spędzić wakacyjny romans śmiejąc się do rozpuku polecam "Małe eksperymenty za szczęściem". Są tylko dwa ale. A może nawet trzy. Nie możecie liczyć na intymność. Wasz romans na pewno się wyda i będzie omawiany w szerszym gronie, bo Hendrik (nikt naprawdę nie wie jak się nazywa - to jest właśnie drugie ale) mieszka w domu spokojnej starości i ma lat 83 i 1/4. A oto fragment: "Wygląda na to, że Evert (przyjaciel autora) będzie musiał ją zmienić (sztuczną szczękę - przyp.aut). Ledwie można go zrozumieć, tak sepleni. Protezę trzeba naprawić, żeby mógł czytać na moim pogrzebie. Z tym, że teraz, cholera, nie ma za bardzo jak, bo nasz protetyk cierpi na wypalenie zawodowe. Dwieście kawałków rocznie, asystentka jak marzenie, trzy razy do roku na Hawajach, a i tak zestresowany. Jak to możliwe? Może miał już dosyć tych wszystkich sztucznych szczęk z resztkami jedzenia, które czasem były tam od tak dawna, że aż się w nich wykociły robaki? Że tak powiem". To jak? Czytacie?
Polecamy też: „Ramonka z uczuć zna tylko miłość”. Jak Kora o nią dba? Fragment książki z ilustracjami gwiazdy!
6 z 6
Jorn Lier Horst, Szumowiny, Smak Słowa
William Wisting jest dojrzałym mężczyzną. Wdowcem. Samotnym ojcem dwójki dorosłych dzieci. Uczciwy, rzetelny, poświęcony pracy, choć miewa w niej problemy. Nie topi problemów w alkoholu, lubi ludzi, a ludzie lubią jego. A do tego wszystkiego jest jednym z najlepszych policjantów w Larvik w Norwegii. Jeśli odpowiada wam romans z przystojnym, choć już nie najmłodszym facetem w typie Wikinga, troszkę nudnym, ale za to tym, który pokaże Wam całą Norwegię, Wisting będzie idealny. Jeśli nie przeszkadza Wam oczywiście, że wkrótce zostanie dziadkiem. We wrześniu ukażą się "Szumowiny", kolejny tom, w którym Wisting bez reszty poświęci się prowadzonemu śledztwu. Musicie liczyć się z tym, że z romansu może nic nie wyjść.
Polecamy też: Kultura! Roman Praszyński poleca. Film „Droga do mistrzostwa”, koncert Andrei Boccellego. Co jeszcze?