Książki na majówkę, czyli co czytać, żeby się nie nudzić!
Kryminał, opowiadania, a może listy wybitnych poetów?
Nadszedł upragniony długi weekend majowy. Niezależnie od tego, czy zostajecie w domu, czy wyjeżdżacie, macie zamiar miło spędzić czas. Na pewno znajdziecie chwilę, by zrelaksować się czytając dobrą książkę. Zwłaszcza, że zapowiadane są upały, a w słońcu kiepsko widać ekran smartfona czy tabletu. Za to w czytaniu nic nie przeszkodzi. Sprawdziłam, jakie książki możecie zabrać ze sobą.
1 z 7
Katarzyna Puzyńska, Nora, wyd. Prószyński
Fani serii o policjantach z Lipowa nieopodal Brodnicy już od roku przebierali nogami w oczekiwaniu na kolejny tom serii. W końcu się doczekali. A tam… kolejne morderstwo i wciąż nie rozstrzygnięte, którą z kobiet wybierze główny bohater Daniel Podgórski. Puzyńska nie zrezygnowała oczywiście ze swojej najdziwniejszej bohaterki wytatuowanej sześćdziesięcioletniej byłej policjantki Klementyny Kopp, która pije tylko coca-colę, wciąż nie pogodziła się ze śmiercią ukochanej i odejściem z policji.
A kto jeszcze nie miał okazji poznać bohaterów Katarzyny Puzyńskiej niech sięgnie po „motylka”. Tam się wszystko zaczęło.
2 z 7
Wisława Szymborska i Zbigniew Herbert, Jacyś złośliwi bogowie zakpili z nas okrutnie. Korespondencja 1955-1996, Wyd. a5
Jeśli postanowiliście majówkowy czas spędzić jednak na mniej krwawej lekturze polecam listy, które przez wiele lat pisali do siebie wielcy poeci Wisława Szymborska i Zbigniew Herbert. Duża dawka ogromnego, inteligentnego poczucia humoru i kolaże Szymborskiej, reprodukcje kart pocztowych i rysunki Herberta.
3 z 7
Katie Nicholl, Harry. Biografia, Wyd. Prószyński
Wszyscy kochają księcia Harry’ego. Niepokorny rudzielec, zakała brytyjskiej rodziny królewskiej postanowił się ustatkować. Wkrótce jego ślub z Meghan Markle. A zanim… biografia księcia to historia wcale nie jak z bajki. To opowieść o chłopcu, który stracił matkę i na swój sposób próbował żyć jak normalny człowiek, który nigdy nie zostanie królem, choć urodził się w rodzinie królewskiej.
4 z 7
Piotr Krysiak, Dziewczyny z Dubaju, Wyd. Deadline
Ukazała się książka i wybuchła afera. Znów. Temat powrócił po kilku latach, gdy dziennikarz Piotr Krysiak opisał szokujące wyniki dziennikarskiego śledztwa. Kosztowne stylizacje, zakupy w ekskluzywnych butikach na całym świecie oraz egzotyczne podróże i zapierające dech w piersiach widoki na zdjęciach publikowanych na Instagramie – trzy lata temu okazało się, że wcale nie muszą być to synonimy luksusu a oznaka prostytuowania się w towarzystwie majętnych szejków. Tak zwana „afera dubajska” zatrzęsła polskim show-biznesem w 2015 roku tym bardziej, gdy na jaw wyszło, że zamieszana w nią była córka znanego rockmana. Czytajcie i zgadujcie… może się domyślicie, kto jest bohaterem książki.
5 z 7
Jo Nesbo, Macbeth, Wyd. Dolnośląskie
Nnajsłynniejszy norweski pisarz kryminałów znów zaskakuje. Lata70., skorumpowane miasto pełne przestępców. Macbeth, jeden z niewielu nieprzekupnych policjantów, jest dowódcą jednostki specjalnej. Po brutalnej akcji przeciwko handlarzom narkotyków zaczyna piąć się po szczeblach kariery. Mężczyzna w młodości sam zmagał się z problemem narkotykowym, jednak uzależnienie od władzy może być znacznie bardziej niebezpieczne…
6 z 7
Olga Tokarczuk, Opowiadania biznarne, Wyd. Literackie
Olgi Tokarczuk nikomu przedstawiać nie trzeba. A ta książka jest dla tych, którzy wolą krótsze formy literackie i mają ochotę inaczej spojrzeć na otaczającą nas rzeczywistość.
Pochodzące z języka francuskiego słowo „bizarre” znaczy: dziwny, zmienny, ale też śmieszny i niezwykły. Taka właśnie – zadziwiająca i wymykająca się wszelkim kategoriom – jest najnowsza książka Olgi Tokarczuk. Dziesięć opowiadań. Każde z nich toczy się w innej przestrzeni. Wołyń w epoce potopu szwedzkiego, współczesna Szwajcaria, odległa Azja i miejsca wyimaginowane.
7 z 7
Wojciech Chmielarz, Podpalacz, wyd. Marginesy
Wojciech Chmielarz stworzył serię o warszawskim detektywie Jakubie Mortce. Długo trzeba było mnie namawiać, żebym sięgnęła po „Podpalacza”. Ale, gdy już zaczęłam to wsiąkłam na amen. Przeczytałam wszystkie części z serii i czekam… na kolejne. I nie mogę się doczekać, bo rozwiedziony Jakub Mortka borykający się z problemami mieszkaniowymi, miłosnymi, koleżeńskimi, przy okazji oprowadzający czytelnika po Warszawie bardzo mi się spodobał. Już za chwilę ukaże się książka poza serią „Żmijowisko”. Czekając na Mortkę przeczytam i to.