Zdawać by się mogło, że pochodzili z dwóch różnych światów, lecz los pchnął ich w swoje ramiona. On – przystojny policjant, ówczesny komisarz Komendy Głównej Policji. Ona – uwielbiana aktorka, wokalistka i prezenterka, królująca we wszelkich rankingach popularności. Katarzyna Skrzynecka i Zbigniew Urbański wzięli ślub w 2003 roku, jednak już nieco ponad trzy lata później media obiegła wiadomość o ich rozstaniu. Dlaczego ten związek – na pozór idealny – rozpadł się? O całkowitą wolność gwiazda walczyła kilkanaście lat...
Związek Katarzyny Skrzyneckiej i Zbigniewa Urbańskiego
Życiowe decyzje podejmowali dosyć szybko. Jeszcze na początku 2002 roku Katarzyna Skrzynecka była związana z Feridem Lakhdarem, polskim piosenkarzem algierskiego pochodzenia. Byli zaręczeni i planowali ślub. Ostatecznie w lutym się rozstali.
Wydaje się, że piosenkarka i aktorka nie płakała zbyt długo po zakończeniu tej relacji. Nieco ponad rok później, 26 kwietnia 2003 roku w kościele św. Anny w Wilanowie poślubiła Zbigniewa Urbańskiego. Wysoki, przystojny, zajmujący prestiżowe stanowisko komisarza Komendy Głównej Policji. W dniu, w którym powiedzieli sobie sakramentalne „tak”, promienieli. Z ich twarzy nie schodził uśmiech, chętnie okazywali sobie czułość, wydawało się, że są przekonani, że to początek reszty ich wspólnego życia. I przez jakiś czas tak faktycznie było.
Chętnie pojawiali się razem na salonach, wzbudzając duże zainteresowanie fotoreporterów i mediów. W czasie małżeństwa ze Zbigniewem Urbańskim Katarzyna Skrzynecka cieszyła się ogromną popularnością. Jej nazwisko było jednym z najczęściej wpisywanych w wyszukiwarkę Google, plasowała się również na czołowych miejscach rankingów sympatii widzów. A jednak dosyć szybko, bo już w 2006 roku, zaczęły pojawiać się plotki o kryzysie w związku pary...
Czytaj także: Jest jedynym dzieckiem Janusza Gajosa. Gdy miała zaledwie sześć lat, jej rodzice się rozwiedli
Katarzyna Skrzynecka, Zbigniew Urbański w dniu ślubu, 26.04.2003 rok
Rozpad małżeństwa Katarzyny Skrzyneckiej i Zbigniewa Urbańskiego
W połowie roku zaczęły pojawiać się doniesienia o końcu związku Katarzyny Skrzyneckiej i Zbigniewa Urbańskiego. Powód? Podobno z powodu prężnie rozwijających się karier (wokalistka i aktorka była już wtedy prowadzącą „Taniec z gwiazdami”, który zdobywał coraz większą popularność) coraz rzadziej się widywali. Przestali wyjeżdżać na wspólne wakacje. W końcu policjant wyprowadził się z ich domu. W październiku media poinformowały, że małżeństwo pary rozpadło się, zaś w grudniu mężczyzna miał złożyć w sądzie stosowne dokumenty rozwodowe. Wówczas Katarzyna Skrzynecka przerwała milczenie i przesłała oświadczenie do redakcji „Faktu”, w którym potwierdziła smutne doniesienia. Zapewniła jednocześnie, że robiła wszystko, by związek ocalić.
„W niczym nie zawiodłam ani jako żona, ani jako przyjaciel. Nigdy nie zaniedbałam naszego związku, uczuć, wspólnego domu ani czasu dla rodziny. Widać, Zbyszek znalazł powody, dla których nie czuł się w tej rodzinie szczęśliwy. Nie było mi dane ich jasno poznać”, wyjaśniała.
Bardzo szczerze dodała, że chciałaby, aby to małżeństwo jednak przetrwało. „Pozostaje mi jedynie uszanować wybór i decyzję męża o rezygnacji z naszego małżeństwa oraz potrzebie powrotu do stanu wolnego. Mimo że w tej chwili ciężko mi się z tym pogodzić. Pomimo wszystko uważam, że byliśmy szczęśliwym małżeństwem i było to najlepsze co mogło mnie w życiu spotkać. Mąż zdecydował inaczej. Oddałabym wiele, by tak się nie stało”, zapewniała.
Co się stało, że mężczyzna podjął tę decyzję? Podobno oboje mieli inne życiowe priorytety. Według jednej z wersji on chciał powiększenia rodziny, zaś ona nie czuła się na to gotowa. Jednak aktorka stanowczo zdementowała te rewelacje.
„Stanowczą nieprawdą jest, jakoby przyczyną naszego niepowodzenia był brak macierzyństwa lub jakakolwiek moja ku temu niechęć. Wręcz przeciwnie! W dojrzałym związku powinna to być jednak decyzja obojga partnerów”, grzmiała. I dodała, że rozstanie z mężem to dla niej bolesny cios i bardzo trudny czas.
„Wierzę, że w związkach, w których ludzie szanują się wzajemnie i szczerze kochają, jest się ze sobą na lepsze, ale przede wszystkim na te gorsze chwile! Nie poddaje się i nie porzuca z byle powodu, pomimo rozmaitych problemów i rozterek, z jakimi spotyka się każde małżeństwo”, zaznaczała.
Ich małżeństwo definitywnie dobiegło końca 15. marca 2007 roku. Wówczas Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł o rozwodzie pary... Wciąż jednak nie było wiadomo, co dokładnie stało się przyczyną rozpadu małżeństwa. Kilka lat później sprawa powróciła na nowo...
Czytaj także: Michał Bajor wspomina dzieciństwo. Jedna rzecz zdecydowanie utkwiła mu w pamięci
Katarzyna Skrzynecka, Zbigniew Urbański, Warszawa, pokaz kolekcji Teresy Rosati, 24.11.2003 rok
Oskarżenia o zdradę. Co było przyczyną rozpadu małżeństwa Katarzyny Skrzyneckiej i Zbigniewa Urbańskiego?
Rąbka tajemnicy aktorka i piosenkarka uchyliła w intymnej rozmowie z Krzysztofem Ibiszem w programie „Zrozumieć kobietę” w 2012 roku. „Czy w życiu twojego męża pojawiła się inna kobieta?”, zapytał wprost prowadzący. Katarzyna Skrzynecka stwierdziła, że owszem, Zbigniew Urbański był wobec niej nielojalny.
„Na etapie, kiedy byliśmy małżeństwem, Zbyszek cały czas twierdził, że nie, a ja wierzyłam, chociaż miałam różne przesłanki z różnych stron. Partnerka mojego męża od dawna sama o tym mówiła, ona tego nie kryła i rozmawiała o tym oficjalnie z wieloma osobami z naszej wspólnej pracy, bo obie pracowałyśmy w TVN. W związku z czym, to była rzecz powszechnie wiadoma wszystkim, tylko nie mnie”, wyznała gorzko.
Mężczyzna stanowczo jednak temu zaprzeczył! „To bzdury! Według Kasi moje kontakty z innymi kobietami to zdrada, a w jej przypadku jej kontakty z mężczyznami nazywa już tylko przyjaźnią”, ironizował w rozmowie z dziennikarzami „Faktu”.
W czerwcu 2015 roku ten rozdział w życiu pary został definitywnie zamknięty, ponieważ ich ślub kościelny został unieważniony. Jak widać o całkowitą wolność aktorka walczyła kilkanaście lat.
Czytaj także: Przed laty Edyta Górniak miała problemy w szkole przez... utwór Beaty Kozidrak. Artystka zdobyła się na szczere wyznanie
Katarzyna Skrzynecka, Zbigniew Urbański, Grube Ryby Radia Kolor, 23.01.2004 rok
Historia z happy endem. Nowe związki Katarzyny Skrzyneckiej i Zbigniewa Urbańskiego
Prawdą jest, że w październiku 2018 roku Zbigniew Urbański wziął ślub ze swoją wieloletnią partnerką Katarzyną Gawrońską. Na uroczystość zaprosili jedynie najbliższą rodzinę i przyjaciół – łącznie osiemdziesiąt osób. Wśród nich zabrakło Katarzyny Skrzyneckiej. „Nie zaprosiłem byłej żony”, wyznał szczerze policjant i gwiazdor TVN Turbo.
Ceremonia została zorganizowana w iście bajkowym miejscu: ogrodzie hotelu Brant pod Warszawą, własności aktora Kuby Wesołowskiego. Dlaczego Zbigniew Urbański i jego ukochana wzięli ślub tak późno? „Oświadczyłem się Kasi wiele lat temu. To jest ślub z dużym poślizgiem, bo tak długo się nie zgadzała”, śmiał się w rozmowie z „Faktem”.
Mężczyzna i Katarzyna Gawrońska oficjalnie są parą od 2006 roku. Doczekali się dwóch córek: Mili (urodzonej w 2013 roku) oraz Neli (przyszła na świat rok później). Katarzyna Skrzynecka oskarżyła byłego męża o zdradę właśnie z jego obecną wybranką. W 2012 roku rozważał nawet podanie byłej małżonki do sądu. „To są zwykłe pomówienia i to chyba jedyne wyjście z tej sytuacji. Mam inną historię naszego życia. Jeśli twierdzi, że ją zdradzałem, to szkoda, że nie powiedziała tego w sądzie na rozprawie rozwodowej, bo przecież dostałaby rozwód z mojej winy. Ale wtedy siedziała cicho, zastanawiające, prawda?”, pytał retorycznie.
Ostatecznie jednak tego nie zrobił... Przypomnijmy, że Katarzyna Skrzynecka jest szczęśliwą żoną trenera fitness Marcina Łopuckiego. Ślub wzięli 19. czerwca 2009 roku. Parą są od 2007 roku. 23 listopada 2011 roku na świat przyszła ich córeczka Alikia Ilia.
Czytaj także: Monika Miller zmaga się z nieuleczalną chorobą. Szczerze opowiedziała o swojej codzienności
Katarzyna Skrzynecka, Zbigniew Urbański, Telekamery 2006, 23.01.2006 rok
Katarzyna Skrzynecka, Zbigniew Urbański, Warszawa, Teatr Komedia, 09.04.2006 rok
