Reklama

Robert De Niro to jeden z najlepszych i najpopularniejszych aktorów w Hollywood. I choć na swoim koncie ma wiele doskonałych ról, w dzieciństwie musiał zmierzyć się z wieloma przeszkodami. Dlaczego? Ponieważ jego rodzice rozstali się, gdy miał zaledwie 3 lata. W dodatku ojciec skrywał duży sekret... W dniu 80. urodzin wybitnego artysty przypominamy tę historię.

Reklama

Kim był ojciec Roberta De Niro?

Nazwisko Roberta De Niro zna niemal każdy. I choć dzisiaj mówimy o słynnym aktorze, nie każdy wie, że jego ojciec również był popularny. Z zawodu był malarzem i rzeźbiarzem abstrakcyjnym. Działał wówczas w środowisku nowojorskich artystów. Do dzisiaj jego piękne prace wiszą w amerykańskich muzeach. „Pozostawiłem nawet jego pracownię malarską w nienaruszonym stanie, aby jego wnuki mogły zobaczyć, jak wyglądało miejsce, w którym pracował", wyznał jego popularny syn.

Robert De Niro po śmierci ojca zadbał również o jego dobre imię i dziedzictwo, które po sobie zostawił. Aktor skatalogował i zabezpieczył jego dzieła, oraz zachował narzędzia pracy w nienaruszonym stanie. Dodatkowo w 2014 roku wyprodukował film dokumentalny pod tytułem: „Wspominając artystę: Robert de Niro Senior", dzięki któremu mogliśmy poznać malarza z zupełnie innej strony strony. „Zrobiłem ten film dla niego. Chciałem, aby moje dzieci, te, które urodziły się już po jego śmierci, wiedziały, kim był ich dziadek", wyznał aktor.

„Początkowo Bob chciał zrobić film tylko dla swoich najbliższych. Zrozumieliśmy jednak, że to jest nie tylko historia twórczości Roberta De Niro Seniora, ale portret ówczesnego światka artystycznego", dodawała producentka.

CZYTAJ TEŻ: Marzena Trybała w żałobie. Nie żyje jej mąż, Jan Greber, znany z serialu „07 zgłoś się”

Scott Barbour/Getty Images

Dzieciństwo i sekrety Roberta De Niro

Przypomnijmy, że Robert De Niro Senior zaczął działalność artystyczną w latach 40. niedługo po ukończeniu studiów na Black Mountain College, gdzie poznał swoją późniejszą żonę — Virginię. Zakochani nie czekali długo ze ślubem i już w 1942 roku przyrzekali sobie miłość i wierność. Rok później powitali na świecie syna — Roberta De Niro.

Rodzina zamieszkała wówczas w Greenwich Village, wśród znanych i cenionych osób, takich jak: Henry Miller czy Tennessee Williams. Niestety ich szczęście nie trwało długo. Gdy aktor miał zaledwie 3 lata, rodzice postanowili się rozstać. Z czasem wyszło na jaw, że jego ojciec ukrywał orientację seksualną. „Jako dziecko nie wiedziałem, że mój ojciec był gejem. Mama nie chciała o tym rozmawiać, a ja nie byłem zainteresowany", zwierzał się po latach.

W tamtym czasie media donosiły również, że Robert De Niro senior odciął się od rodziny, ponieważ wolał imprezować i brylować na ściankach w towarzystwie nowojorskich artystów. Co więcej, kolorowa prasa dodawała, że umawiał się z Robertem Duncanem czy Jacksonem Pollockiem.

W obronie ojca stanął jednak hollywoodzki aktor, który przyznał, że ojciec był obecny w jego życiu i nigdy nie czuł się przez niego odrzucony. „Nie byliśmy typem ojca i syna, którzy w weekendy grali razem w baseball, ale był w moim życiu. Uwielbiał mnie, tak jak ja kocham moje dzieci", kwitował.

Z czasem malarz zachorował i zmagał się ze stanami depresyjnymi. W tamtym czasie największym oparciem dla niego była żona, z którą nieustannie miał bardzo dobre relacje. To właśnie ona i syn byli też dla niego jedyną opoką i wsparciem, gdy zdiagnozowano u niego raka. Niestety, 3 maja 1993 roku Robert De Niro senior odszedł. Miał wówczas 71 lat.

Po jego śmierci syn malarza wyreżyserował film „Prawno Bronksu" ku jego czci. „Powinienem zrobić ten film 10 lat wcześniej, ale cieszę się, że w końcu się udało", wyznał wówczas.

Reklama

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dorota Pomykała była szaleńczo zakochana w Marku Grechucie. Na jego widok drżała i była gotowa wiele poświęcić

Franck CRUSIAUX/Gamma-Rapho via Getty Images
Ray Tamarra/Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama