Przez przelotny romans stracił pierwszą żonę. Robert Redford i Lola Van Wagenen byli razem przez 27 lat
Los nie szczędził im ciosów
Nazywano go „złotym chłopcem Kalifornii”. Choć reżyserzy obsadzali go w rolach amantów, kochanków, to sam udowodnił, że jest aktorem kompletnym i potrafi podjąć każde wyzwanie. Stał się legendą kina i do dziś uważany jest za symbol seksu. Kobiety za nim szalały, ale Redford nie szukał przelotnych znajomości i walczył z łatkami przypinanymi mu przez media. Przez 27 lat był mężem Loli Van Wagenen. Udawało im się pokonać trudności losu, a ten nie szczędził im bolesnych ciosów. Wydawało się, że tworzą związek idealny. Dlaczego ich małżeństwo nie przetrwało? Nigdy nie mówili o powodach swojego rozstania. Niektórzy sugerowali, że w ich związku pojawił się ktoś trzeci... Oto historia Roberta Redforda i jego pierwszej żony Loli Van Wagenen.
Robert Redford i Lola Van Wagenen – historia miłości
Przystojny, inteligentny, utalentowany... Przyciągał do siebie kobiety niczym magnes, ale Robert Redford stronił od romansów. „Na początku było absolutnie wspaniałe odkryć, że jestem atrakcyjny dla kobiet. Nie powiedziałbym, że to dla mnie było jakimś szokiem, ale to była niespodzianka, coś, co mi się przez dłuższy czas podobało”, mówił w wywiadach.
Aktor chciał stabilizacji, rodziny i szczęśliwej przyszłości. Gdy poznał Lolę Van Wagenen, przyszłą historyczkę i ekolożkę, wiedział, że to kobieta, z którą chce pisać scenariusz swojego życia. Spotkali się w 1957 roku w Los Angeles.
Rok później byli już po ślubie. Pobrali się w Las Vegas, a pieniądze na podróż pożyczyli od bliskich. Byli biedni, wszystkiego dorabiali się wspólnie. On wtedy próbował swoich sił w aktorstwie, ona wspierała go w podążaniu za marzeniami. „Nigdy nie sądziłem, że z tego mojego grania coś wyjdzie. Ale kiedy już w to wszedłem, poczułem, że odnalazłem swoje miejsce na ziemi. Potem przyszła rodzina, dzieci…”, zwierzał się.
Czytaj też: Delektowali się tym uczuciem z dala od mediów. Rozstanie Pawła Deląga i Marii Seweryn owiane jest tajemnicą
Robert Redford z żoną Lolą, 1967 rok
Robert Redford, Robert Redford, Lola Van Wagenen, kwiecień 1976
Robert Redford i Lola Van Wagenen los nie szczędził im ciosów
Wydawało się, że los się do nich uśmiecha i nic nie stanie im na drodze do szczęścia. Wkrótce dołączył do nich synek, Scott. Wtedy na rodzinę spadła olbrzymia tragedia. Nie było im dane cieszyć się długo narodzinami dziecka. Chłopczyk odszedł, mając zaledwie pięć miesięcy. Wszystko przez nagłą śmierć łóżeczkową. Dla Roberta Redforda i jego żony Loli był to potworny cios. Nie mieli wiedzy na temat tej przypadłości, wciąż obwiniali siebie samych za stratę maleństwa.
„To było strasznie trudne. Byliśmy bardzo młodzi. Miałem swoją pierwszą pracę w teatrze i nie zarabiałem zbyt dużo. Nic nie wiedzieliśmy o tej przypadłości, więc byliśmy przekonani, że zrobiliśmy coś źle. Jako rodzice obwinialiśmy się o to. To tworzy blizny, których prawdopodobnie nigdy nie można uleczyć”, zwierzał się aktor w wywiadach.
Starali się być dla siebie ogromnym wsparciem i opoką. Zamieszkali w Utah, gdzie mogli liczyć na spokój i ciszę natury. To pomagało im w pogodzeniu się z tragedią. Rodzina Redfordów wkrótce potem doczekała się córki Shauny (1960 rok). Po dwóch latach na świecie pojawił się ich syn David James „Jamie” (zmarł w 2020 roku). Stoczyli wtedy kolejną walkę. Chłopczyk urodził się jako wcześniak z niedorozwiniętymi płucami. „Lekarze dawali mu 40 procent szans, ale przetrwał”, opowiadał aktor. W 1993 roku Jamie przeszedł dwa przeszczepy wątroby. W 1970 roku powitali najmłodsze dziecko, córeczkę Amy.
Czytaj też: Miłość odnaleźli w pracy. Niezwykła historia Małgorzaty Opczowskiej i Jacka Łęskiego
Robert Redford z żoną Lolą, synem Jamiem i córką Shauną, 1969 rok
Robert Redford - dlaczego rozstał się z żoną?
W przeciwieństwie do innych hollywoodzkich przystojniaków, Robert Redford unikał skandali. Skupiał się na życiu zawodowym, nie narzekał przecież na brak propozycji filmowych. Był fenomenalny w Żądle, Wielkim Gatsby, Trzech dniach kondora, O jeden most za daleko czy Pożegnaniu z Afryką.
Uważano, że jego życie prywatne również jest idealne. Dzieci nie były zachwycone, że ojciec tak wiele czasu poświęca pracy, a ukochana aktora miała utrzymywać jedynie pozory idealnej rodziny. Robert i Lola przetrwali u swojego boku 27 lat. Nigdy nie wyjawili powodów rozstania i utrzymywali, że wspólnie podjęli taką decyzję. Mimo że ich relacja przeszła do historii, to wciąż łączyły ich przyjacielskie relacje. Mówiło się jednak, że za rozpad ich małżeństwa odpowiada kilkumiesięczny romans hollywoodzkiego amanta z Sonią Bragą. Brazylijska aktorka utrzymywała, że nie łączyło ich nic oprócz przyjaźni. „To kłamstwo. Gdyby to była prawda, powiedziałabym o tym. W romansach nie ma nic złego. Jednak ja ich nie miałam i nie będę wmawiać ludziom, że było inaczej”, tłumaczyła.
Po rozwodzie aktor łączony był z pięknościami show-biznesu. Spotykał się między innymi z kostiumografką Kathy O’Rear.
Druga żona Roberta Redforda
Miłość przyszła do niego w 1999 roku. Była nią niemiecka malarka, młodsza o 21 lat Sibylle Szaggars. Pobrali się w 2009 roku.
„Jest młodsza ode mnie, jest Europejką i podoba mi się, więc jest to całkiem nowe życie”, mówił Robert Redford. Okazuje się, że małżonkowie czerpią garściami z życia. Łączą ich wspólne pasje – podróżują jeżdżą na nartach, grają w tenisa. W 2018 roku przekazał, że wybiera się na aktorską emeryturę. Dziś wiedzie spokojne życie z dala od zainteresowania mediów. Z żoną zbudowali swój azyl poza miastem.
Źródło: viva.pl, Plotek, Świat Seriali, Film Wp
Robert Redford, Sibylle Szaggars, 2013