Dopiero rola Tyriona Lannistera w serialu Gra o tron przyniosła mu zasłużoną popularność i uwielbienie widzów na całym świecie. Peter Dinklage cierpi na karłowatość i ma 135 cm wzrostu. Ale nigdy nie pozwolił na to, by choroba odebrała mu marzenia o aktorstwie. Jak wygląda życie Petera Dinklage'a? Od 18 lat jest w szczęśliwym związku małżeńskim! A dziś obchodzi 54. urodziny!
Peter Dinklage: droga do kariery
Aktor przyszedł na świat 11 czerwca 1969 roku w New Jersey. Od najmłodszych lat fascynował się teatrem. Swoje pierwsze kroki stawiał już w szkolnych przestawieniach. Był zachwycony reakcjami publiczności i to go uświadamiało, że wybrał słuszną drogę. Co ciekawe, wcześniej wraz z bratem odgrywał mini musicale dla ludzi z sąsiedztwa.
Peter Dinklage cierpi na karłowatość uwarunkowaną achondroplazją. Jednak wrodzona choroba nigdy nie stanęła mu na przeszkodzie w osiąganiu kolejnych celów i walce o marzenia. Postanowił, że wybierze się na studia aktorskie i ukończył Bennington College. Na co dzień dorabiał sobie w lokalnym sklepie z gitarami. Następnie przeniósł się do Nowego Jorku, gdzie wraz z przyjacielem zamierzał zbudować własny zespół teatralny.
Początki jego kariery nie należały do najłatwiejszych. Z powodu niskiego wzrostu angażowano go jedynie do części produkcji. Dlaczego? Był wymagający. Odmawiał ról, w których miał grać elfy, niziołki czy krasnoludki podkreślając, że osoby z karłowatością często są szufladkowane w aktorstwie. Debiut na ekranie zaliczył dopiero w 1995 roku w filmie „Living in Oblivion”.
Niestety, kino o niego nie walczyło… aż do pewnego momentu. Po serii ról epizodycznych otrzymał szansę na stworzenie kreacji w filmie „The Station Agent”. Produkcja odniosła w dodatku sukces kasowy, zarabiając 8 milionów dolarów. „To bohater, który czuje, kocha, złości się, ma wady. Nie jest nieśmiały. Nie dlatego odcina się od świata. To bardzo bezpośrednia osoba. Nie jest zgorzkniały. Bardzo dobrze czuje się z tym, jaką ścieżkę życia wybrał. Tylko nie wie, co traci, ale uświadamia sobie to w czasie filmu. To była bardzo interesująca postać do zagrania”, mówił o swojej roli.
Potem wszystko zaczęło gnać expressem. Peter Dinklage pojawił się w „Elfie”, „Penelope", ,,Find Me Guilty”, „Lassie”, „The Baxter”, „Underdog”, a przełomowym momentem, w którym usłyszał o nim cały świat, była produkcja - „Gra o tron”. Fani serialu oszaleli na jego punkcie. Podobno aktor był pierwszym kandydatem do roli Tyriona Lannistera.
A ta przyniosła mu szereg nagród: Złoty Glob dla najlepszego aktora drugoplanowego, uznanie na Screen Actors Guild i czterokrotnie sięgał po statuetkę Emmy. „Daje zwycięski występ, który jest czarujący, moralnie niejednoznaczny i świadomy siebie”, pisano o nim. Inni dodawali: „Pod wieloma względami Gra o Tron należy do Dinklage”. Sam aktor nie ukrywa, że jest szczęśliwy.
„Nie jestem szczęściarzem. Miałem jednak na tyle szczęścia, by spotkać i przyciągnąć uwagę bardzo utalentowanych ludzi. W jakiś sposób ja ich znalazłem i oni znaleźli mnie", zwierzał się w jednym z wywiadów.
Czytaj także: Te plotki wiele ją kosztowały. Media huczały o relacji Renaty Dancewicz i Marka Kondrata
Peter Dinklage o swojej chorobie
Peter Dinklage zaakceptował fakt, że cierpi na karłowatość (niskorosłość). Chociaż nie ukrywał, że momentami nie potrafił sobie wyobrazić, jak będzie wyglądała jego przyszłość i wejście w dorosłe życie. Bywał zły i zgorzkniały z powodu tego, jak doświadczył go los. Kiedy dojrzał, zrozumiał, że wszystko da się obrócić w żart. Poczucie humoru to jedna z jego mocnych stron. Uświadomił sobie, że docinki, pogarda i uszczypliwości, które słyszy pod swoim adresem, są problemem osób, od których one wychodzą.
„Kiedy byłem dzieckiem, czułem się z tym naprawdę źle. Później zrobiłem się zgorzkniały i wściekły, odciąłem się od innych. Ale z wiekiem należy zdać sobie sprawę, że musisz po prostu mieć poczucie humoru. Musisz zrozumieć, że to nie jest twój problem, tylko ich”, wspominał na łamach Rolling Stone.
Dla wielu osób z karłowatością jest wzorem i inspiracją do podążania za własnymi marzeniami. Czy postrzega siebie samego jako ich rzecznika? „Każdy jest inny. Każda osoba w moim rozmiarze ma inne życie, inną historię. Różne sposoby radzenia sobie z tym. Tylko dlatego, że pozornie jest mi z tym w porządku, nie mogę nauczać, jak sobie z tym radzić”, mówił.
Zobacz: Nie każdy pamięta, że kiedyś byli parą. Marcin Kydryński złamał serce Magdalenie Mielcarz
Peter Dinklage – życie prywatne
Niewiele mówi o swoim życiu osobistym, unika czerwonych dywanów. W 2005 roku aktor stanął na ślubnym kobiercu, a wybranką jego serca jest reżyserka - Erica Schmidt, z którą wspólnie doczekał się dwójki pociech. I nie ukrywa, że ojcostwo to dla niego najtrudniejsza rola.
Wiadomo, że Dinklage mocno angażuje się w akcje na rzecz ochrony praw zwierząt. Od 16. roku życia nie je mięsa i jest rzecznikiem organizacji Walk for Farm Animals.
Peter Dinklage z żoną, Ericą Schmidt
