Reklama

Zaczynał w Liście Schindlera u Stevena Spielberga. Następnie jego kariera zaczęła nabierać tempa. Przypomnijmy, że jedną z najważniejszych produkcji w jego karierze jest udział w filmie Quo Vadis?. To właśnie tam Paweł Deląg zachwycał nie tylko grą aktorską, ale również niepowtarzalną urodą. Nic więc dziwnego, że zaczęto mówić na niego amant. To jednak bardzo denerwowało aktora. Między innymi z tego powodu postanowił wyjechać z kraju...

Reklama

Paweł Deląg — kariera

Przyszedł na świat 29 kwietnia 1970 roku w Krakowie. On i jego młodsza siostra szybko zainteresowali się środowiskiem artystycznym. Postanowili więc zawalczyć o swoje marzenia. Przypomnijmy, że ulubieniec publiczności jest absolwentem PWST im. Ludwika Solskiego w Krakowie. Jak sam przyznaje, doskonale wiedział, jaką drogą zamierza pójść. „Jak jesteś humanistą i nogą totalną z matematyki, to idziesz do liceum humanistycznego i myślisz sobie, że gdzieś trzeba błysnąć. I wtedy zaczęła się zabawa w teatr. Oczywiście fascynowały mnie też filmy, np. „Gwiezdne wojny". One rozbudzały wyobraźnię i były swojego rodzaju oknem na świat, choć zajmował mnie też sport", zwierzał się w rozmowie z Krzysztofem Ibiszem.

I choć Paweł Deląg kontynuuje swoją przygodę z aktorstwem, tak Dorota Deląga postanowiła pójść w inną stronę. Obecnie prowadzi między innymi szkolenia z autoprezentacji.

CZYTAJ TEŻ: Justyna Kowalczyk z okazji 2. urodzin synka opublikowała poruszający wpis. „Jest maleńką kopią cudownego Tateła"

Marlena Bielińska/MOVE

AKPA

Paweł Deląg nie znosi łatki amanta

Zadebiutował w filmie — Lista Schindlera. Następnie realizował się zarówno w teatrach, jak i filmach czy serialach. Największą popularność zyskał między innymi za udział w: Tygrysach Europy czy Quo Vadis?, gdzie wcielił się w postać niezwykle przystojnego Marka Winicjusza. Po głośnej produkcji odmieniano jego imię przez wszystkie przypadki i nazywano go amantem. Pawła Deląga jednak denerwowały te komentarze, nie chciał mieć takiej łatki.

Między innymi z tego powodu zdecydował się na wyjazd z kraju. „Wyjechałem, bo tutaj siedziałem w szufladzie. Od lat przychodziły podobne propozycje. Rozkładałem ręce: nie mogę grać gościa, który zatrzymał się na etapie "wciąż mam 20 lat". Zacząłem pracować za granicą, bo w pewnym momencie nie miałem wyboru", mówił w Twoim Stylu.

Przypomnijmy, że Paweł Deląg zagrał w rosyjskich, czeskich, brytyjskich czy francuskich produkcjach. Łącznie na swoim koncie ma ponad 60 zagranicznych ról.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Robert Makłowicz skradł kulinarne show, chociaż nie potrafił gotować

Reklama

Paweł Deląg, Magdalena Mielcarz, kadr z filmu - Quo Vadis?

Wojciewski/AKPA
Marlena Bielińska/MOVE
Reklama
Reklama
Reklama