Historyczne nominacje do Oscara. Po raz pierwszy dwie kobiety mają szansę na nagrodę za reżyserię
Emerald Fennell i Chloé Zhao powalczą o statuetkę
We wrześniu zeszłego roku Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej zaprezentowała nowe wytyczne, zgodnie z którymi przeprowadzana będzie selekcja filmów, które ostatecznie znajdą się na liście nominacji do Oscara. Produkcje będą musiały spełniać szereg kryteriów, promujących różnorodność i sprawiedliwość. Już na tegorocznych Oscarach zauważalne są pierwsze zmiany, które śmiało można nazwać historycznymi.
Oscary 2021. Po raz pierwszy dwie kobiety nominowane za reżyserię
„Nasze ramy muszą zostać poszerzone”, oświadczyła Akademia we wrześniu, walcząc z zarzutem, że Oscary zdominowane są przez białych mężczyzn. W niedalekiej przyszłości każda produkcja, dopuszczona do walki o statuetkę, będzie musiała spełniać co najmniej dwa warunki z czterech.
Pierwsze, najważniejsze kryterium, dotyczy obsady i fabuły filmu – aktor/aktorka pierwszoplanowy/a albo aktor/aktorka w liczącej się roli drugoplanowej, muszą być przedstawicielami mniejszości etnicznej lub rasowej. Ponadto 30% wszystkich osób, zaangażowanych w produkcję, mają stanowić kobiety, przedstawiciele mniejszości rasowych lub etnicznych, przedstawiciele społeczności LGBT+ lub osoby niepełnosprawne. Fabuła filmu również ma dotyczyć grup niedostatecznie reprezentowanych.
Pierwsze zmiany widać już w tym roku. Przede wszystkim, po raz pierwszy w historii Oscarów na statuetkę dla najlepszego reżysera mają szansę dwie kobiety – Emerald Fennell za film „Obiecująca. Młoda. Kobieta.”, który jest jej debiutem fabularnym i Chloé Zhao za film „Nomadland”. Chloé Zhao jest również pierwszą Azjatką nominowaną w tej kategorii.
ZOBACZ: Oscary 2021. Gdzie obejrzeć filmy, które wyróżniła w tym roku Akademia?
Emerald Fennell i Chloe Zhao, nominowane do Oscara 2021 za reżyserię
Również nominacje dla aktorek pierwszoplanowych przechodzą do historii, ponieważ o statuetkę walczą dwie Afroamerykanki – Andra Day („The United States vs Billie Holiday”) i Viola Davis („Ma Rainey: Matka bluesa”). Riz Ahmed z filmu „Sound of Metal” jest pierwszym Pakistańczykiem i pierwszym muzułmaninem nominowanym do Oscara w kategorii najlepszy aktor. Steven Yeun („Minari”) – pierwszym Amerykaninem pochodzenia azjatyckiego w tej samej kategorii.
Co więcej, na liście nominowanych reżyserów po raz pierwszy znalazła się dwójka twórców z Azji – Chloé Zhao („Nomadland”) i Lee Isaac Chung („Minari”).
ZOBACZ: Kirby, Hopkins, Davis, Oldman. Kto otrzyma Oscara za najlepszą rolę pierwszoplanową?
To nie jedyne zmiany, jakie obserwujemy podczas przygotowań do najważniejszej gali filmowej. Przede wszystkim, ze względu na pozamykane kina na całym świecie, na Oscarach rządzą produkcje z platform streamingowych, jak Netflix czy Amazon. Krytycy zauważają też, że w przeszłości Akademia rzadko dawała szansę laureatom Festiwalu Sundance, a teraz to połowa nominowanych w kategorii najlepszy film – „Judas and the Black Messiah” (reż. Shaka King), „Obiecująca. Młoda. Kobieta.” (reż. Emerald Fennell), „Minari” (reż. Lee Isaac Chung) i „Ojciec” (reż. Florian Zeller).
Nowe zasady przyznawania Oscarów. Co się zmieni?
Wracając do zmian w kwestii przyznawania Oscarów, wszystkie kryteria wyznaczają podobne standardy. Reprezentanci mniejszości muszą być zaangażowani w cały proces tworzenia filmu – chodzi nie tylko o pracę na planie, ale i na przykład działania marketingowe związane z premierą. Wszystkie osoby mają także otrzymać możliwość szkoleń i staży, pozwalających na dalszy rozwój w branży.
Nowe zasady będą wprowadzane stopniowo, a ostateczne zmiany poznamy w 2024 roku. Planowane są też nowe wytyczne dla innych kategorii Oscarowych.
Źródło: TVN24