Rodzina Halyny Hutchins chce sprawiedliwości i oskarża Aleca Baldwina o jej śmierć
„Pomysł, że osoba trzymająca broń i zabijająca z niej drugą osobę jest niewinna, jest absurdalny”
Pod koniec 2021 roku doszło do tragicznego wypadku na planie filmowym produkcji Rust. Alec Baldwin śmiertelnie postrzelił operatorkę filmu Halynę Hutchins. Obrażeń doznał również reżyser Joel Souza. W broni zamiast ślepej znalazła się ostra amunicja. Aktor utrzymuje, że nie miał o tym pojęcia. Rodzina kobiety, która straciła życie podczas pracy na planie, oskarża aktora o jej śmierć i chce, by artysta poniósł konsekwencje swoich czynów. Jak wygląda teraz sytuacja Aleca Baldwina?
Rodzina tragicznie zmarłej Halyny Hutchins chce konsekwencji dla Aleca Baldwina
Alec Baldwin po tragicznych wydarzeniach w Santa Fe podkreślał, że zanim wziął do ręki broń, został poinformowany, że rewolwer nie jest naładowany. Niestety, było zupełnie inaczej. Pocisk z bliskiej odległości trafił w Halynę Hutchins, a następnie utknął w ramieniu reżysera. Kobieta zmarła. 42-latka zostawiła męża i osierociła 9-letniego syna. „Myślę, że jest jasne, co się stało. (…) Alec miał broń w ręku. Strzelił z niej. Halyna została zabita”, jakiś czas temu podkreślał pełnomocnik męża ofiary. Alec Baldwin obiecał współpracować ze służbami, które prowadzą dochodzenie w tej sprawie. Aktor i reżyser miał utrzymywać, że broń wystrzeliła sama. Tymczasem raporty policji podają, że to on pociągnął za spust.
Bliscy operatorki chcą, by Baldwin poniósł konsekwencje. Podczas śledztwa ustalono, że na planie Rust przy obchodzeniu się z bronią panowało „pewne rozprężenie”. Naruszono również kilka istotnych zasad bezpieczeństwa. Wcześniej szeryf hrabstwa Santa Fe przekazał dziennikarzom, że w miejscu kręcenie scen znaleziono około 500 sztuk amunicji. Teraz dziennikarze Sky News dotarli do dokumentów, w których znajduje się informacja o tym, że broń wystrzeliła po pociągnięciu za spust. Nie ustalono, kto mógł podmienić broń i czy zrobił to celowo.
Zobacz też: Tak brzmiały ostatnie słowa Halyny Hutchins. Do kogo je skierowała?
Alec Baldwin zaznacza, że jest niewinny i sam zrobi wszystko, by wyjaśnić sytuację. „Alec Baldwin nadal robi to, co zrobił przez cały ten czas – obwinia innych. Nie bierze żadnej odpowiedzialności”, mówił kilka miesięcy temu adwokat rodziny Hutchins. Na początku aktor był w stałym kontakcie z bliskimi operatorki. Kiedy udzielił wywiadu na temat tragicznych wydarzeń w Santa Fe, mąż Halyny poczuł złość.
„Gdy zobaczyłem ten wywiad, byłem wściekły. Nie chciałem robić z tego tak publicznej sprawy”, mówił. Bliscy operatorki uważają, że Baldwin jako aktor i producent powinien ponieść konsekwencje. „Pomysł, że osoba trzymająca broń i zabijająca z niej drugą osobę jest niewinna, jest absurdalny”, dodawał Matt Hutchins.
Co dalej? Wszystko zależy od ustaleń śledczych. Jeśli zostanie sporządzony aktor oskarżenia, aktor może trafić do więzienia.
Czytaj też: Alec Baldwin przerwał milczenie po tragicznej śmierci operatorki na planie filmu: „Sytuacja 1 na bilion”
Alec Baldwin opowiada o tragedii na planie filmu Rust