Reklama

Cała Polska znała go z ról w "Ogniem i mieczem", czy też serialu "M jak miłość". W 2005 roku życiem Macieja Kozłowskiego wstrząsnęła straszliwa diagnoza. Nie odebrała mu jednak pogody ducha oraz woli walki. Do samego końca wierzył, że uda mu się pokonać chorobę. Czerpał z życia garściami, a w trakcie procesu leczenia wziął ślub z kobietą swojego życia. Gdy czuł, że nadchodzi najgorsze, wysłał jej tajemniczo brzmiącą wiadomość... Agnieszka Kowalska zrozumiała jej treść dopiero po latach.

Reklama

[Ostatnia publikacja na VUŻ 27.10.2024 r.]

[Ostatnia publikacja tekstu na Viva Historie 09.09.2024 r.]

[Ostatnia aktualizacja VIVA!: 12.05.2024]

Maciej Kozłowski był popularnym aktorem, walczył z ciężką chorobą

"Śmiem twierdzić, że urodziłem się z poczuciem humoru. I zwykle starcza mi inteligencji, żeby się z siebie śmiać i je ocalić. To pomaga zachować równowagę i dystans. Wiem to po kilku masakrach życiowych, po których powinno się mnie włożyć w słoik z formaliną i pokazywać w cyrku osobliwości jako przykład kompletnego idioty. Więc lepiej jest śmiać się z siebie, niż gryźć paluszki z bólu" — mówił w 2004 roku VIVIE! Maciej Kozłowski.

Maciej Kozłowski na planie zdjęciowym "M jak miłość"

M jak mi³oœæ serial obyczajowy, Polska 2004 re¿. Ryszard Zatorski, Natalia Koryncka-Gruz, Maciej Dejczer, Piotr Wereœniak, Waldemar Szarek, Roland Rowiñski, Mariusz Malec scena z: Maciej Koz³owski SK: czerwiec 2004, plan filmowy fot. Proñczyk/AKPA
Prończyk/AKPA

Z aktorstwem związał się przypadkowo, ale bardzo szybko stało się całym jego życiem. Podbił serca widzów, ale mimo ogromnych sukcesów na koncie, pozostawał skromny: „Płacą mi za to, więc gram, jak potrafię najlepiej. Jestem uczciwy w tym co robię. Jestem najemnikiem. I zgadzam się bądź nie pójść na wojnę, jaką jest wspólna praca nad jakimś projektem”, mówił dla magazynu VIVA! w 2004 roku.

Aktor udzielał się również charytatywnie — zamierzał wziąć udział m.in. w akcji "Krewniacy", organizowanej przez Radosława Pazurę w 2005 roku. Jednak gdy niczego nieświadomy Maciej Kozłowski udał się do dedykowanego miejsca z zamiarem oddania krwi, usłyszał odpowiedź, na którą zupełnie nie był gotowy. Aktorowi powiedziano wówczas, że jest zakażony wirusem zapalenia wątroby typu C. Natychmiast przeszedł do działania — podjął leczenie, głęboko wierząc, że uda mu się pokonać ciężką chorobę.

Walczył zaciekle przez kolejnych pięć lat, a sił dodawała mu ukochana żona. Gdy poznał Agnieszkę Kowalską, każde z nich miało za sobą inne związki... Ona była absolwentką krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, malarką, która na co dzień zajmowała się tworzeniem portretów. To właśnie sztuka ich ze sobą połączyła. Agnieszka namalowała portret aktora i przywiozła mu go do Warszawy.

Sądzili wówczas, że są już odporni na działanie strzał Amora. Połączyło ich jednak uczucie tak głębokie, że nie wyobrażali sobie życia bez siebie. "To nie jakieś tam zakochanie, to miłość! Będę nią darzyć Maćka do końca moich dni" — deklarowała malarka w VIVIE!.

Agnieszka Kowalska i Maciej Kozłowski

PHOTO: TRICOLORS/EAST NEWS 04.02.2008 Telekamery 2008 N/Z:Maciej Kozlowski z partnerka
TRICOLORS/East News

Maciej Kozłowski tuż przed śmiercią wysłał żonie SMS. Jego treść zrozumiała po latach

"Jestem zdrowy jak koń, no niestety, mam tylko zakażoną wątrobę. Nie dyskutuję z wyrokami. Warto pamiętać, że w chwili poczęcia dostajemy nowe życie i nową śmierć. Należy żyć tak, jakby każdy dzień był ostatnim. Mam jeszcze trochę do zrobienia. Trzeba żyć i dawać świadectwo" — mawiał w wywiadach udzielonych tuż po diagnozie. Niestety los rozdzielił Macieja Kozłowskiego i Agnieszkę Kowalską nadzwyczaj szybko — zaledwie 1,5 roku po ślubie, który wzięli 31 grudnia 2008 roku. Choć choroba postępowała, dzięki żonie aktor do końca zachował optymizm i wiarę w pozytywne zakończenie. Odszedł 11 maja 2010 roku.

Agnieszka Kowalska podkreśla, że mimo cielesnej rozłąki, ona wciąż czuje duchową obecność męża: „Tego rodzaju więzi, którą mieliśmy z mężem, nie jest w stanie przerwać śmierć. Duchowo ciągle jesteśmy razem. Bardzo wyraźnie to czuję i doświadczam na co dzień jego pomocy. Maciej dla mnie nadal żyje. Jest tylko w innym świecie. Nie odczuwam jego odejścia, straty”, powiedziała w jednym z wywiadów.

W rozmowie z Dobrym Tygodniem Agnieszka Kowalska wspomniała treść ostatniej wiadomości od męża. Trzy dni przed śmiercią napisał żonie SMS, który zrozumiała dopiero po latach...

"'Silne kobiety nie chodzą po prośbie.' Nie rozumiałam tych słów. [...] Złościłam się trochę, bo zostawiał mnie samą, z długami, z remontem domu. Dopiero później wszystko stało się jasne. Pierwsze dwa lata były bardzo trudne, ale zauważyłam, że wiele spraw się układa. Problemy niejako rozwiązują się same. Wtedy dotarło do mnie, że to Maciej pomaga mi z góry, dlatego nie muszę 'chodzić po prośbie'", zwierzała się później wdowa po zmarłym artyście.

Agnieszka Kowalska i Maciej Kozłowski

PHOTO: EAST NEWS/DIGITAL PREMIERA FILMU SWIADEK KORONNY PREMIERE OF THE MOVIE SWIADEK KORONNY
Tricolors/ East News
Reklama

Maciej Kozłowski, 2000

2000 r. Maciej Kozlowski, aktor.,Image: 429861673, License: Rights-managed, Restrictions: , Model Release: no, Credit line: Michal Gmitruk / Forum
Michal Gmitruk / Forum
Reklama
Reklama
Reklama