Krzysztof Ibisz, VIVA! marzec 2004
Fot. Robert Masłow/MELON
z życia gwiazd

Krzysztof Ibisz pokazał dawno niewidzianego syna. 24-letni Maksymilian zamierza pójść w ślady ojca

Panowie znaleźli czas na wyjątkowy wyjazd

Marcjanna Maryszewska 26 sierpnia 2023 17:05
Krzysztof Ibisz, VIVA! marzec 2004
Fot. Robert Masłow/MELON

Pozostaje aktywny zawodowo, lecz nie zapomina o najbliższych. Krzysztof Ibisz jest ojcem trójki synów, którym poświęca dużo czasu. Od kilku dni publikuje na swoim Instagramie zdjęcia z wyjazdu do Kopenhagi, gdzie zabrał swojego najstarszego, dawno niewidzianego syna. 24-letni Maksymilian jest bardzo przystojny, a według niektórych internautów panowie wyglądają... jak rodzeni bracia!

Krzysztof Ibisz — czy najstarszy syn pójdzie w jego ślady?

Prezenter ma wiele powodów do dumy oraz nie może narzekać na powodzenie w życiu zawodowym i prywatnym. Od dwóch lat jest mężem Joanny Kudzbalskiej, a we wrześniu 2022 roku zostali rodzicami małego Borysa. Oprócz niespełna rocznej pociechy Krzysztof Ibisz ma dwóch synów z poprzednich związków — 17-letniego Vincenta z aktorką Anną Nowak-Ibisz oraz 24-letniego Maksymiliana z Anną Zejdler.

Z nastoletnim synem kilka miesięcy temu zapozował na ściance. Dziennikarz nie kryje swojej dumy, gdyż Vincent wykazuje spore zainteresowanie pracą w telewizji. Niewykluczone, że w przyszłości pójdzie w ślady sławnego taty! Podobne plany snuje zresztą Maksymilian, którego Krzysztof Ibisz bardzo wspiera w realizacji marzeń. Dorosły syn studiuje na Akademii Sztuk Teatralnych we Wrocławiu i dokładnie z tą ścieżką kariery pragnie związać swoją przyszłość.

CZYTAJ TAKŻE: Córka Roberta Jansona wychowała się z dala od show-biznesu. Dziś ma 22 lata i wyrosła na prawdziwą piękność

"Starszy syn kształci się w kierunku aktorskim. Myślę, że niedaleko pada jabłko od jabłoni. Chociaż byśmy mówili, że to trudny i niewdzięczny zawód, to oni będą wykonywać zawód aktorski. Może będą dziennikarzami, tego nie wiem. Maks chce komentować sport, może będzie to robić. Na pewno gdzieś to będzie w tej medialnej sferze" — ujawnił Krzysztof Ibisz w rozmowie z Jastrząb Post.

Krzysztof Ibisz z synem, Vincent Ibisz, 28.03.2023

Fot. Piętka Mieszko / AKPA

Krzysztof Ibisz pokazał najstarszego syna. Tak wygląda 24-letni Maksymilian Zejdler

Najstarszy syn Krzysztofa Ibisza żyje już własnym życiem. Jednak spędzają razem czas tak często, jak to tylko możliwe. Ostatnie dni sierpnia postanowili spędzić aktywnie — przemierzając ulice pięknej stolicy Danii. Nie zabrakło również miejsca na życiowe refleksje. O takowe prezenter Polsatu pokusił się pod jednym ze wspólnych zdjęć, na których pozuje razem z Maksymilianem.

"Próbujemy z Maksem odgadnąć tajemnicę najwyższego w Europie poczucia życiowego szczęścia u Duńczyków. Pierwsze spostrzeżenia: wysokie zarobki przy małych różnicach społecznych, uczenie empatii i poczucia wspólnoty od przedszkola, mało samochodów, dużo rowerów i wszechobecna zieleń, dobrze działająca służba zdrowia, mało oczekiwań więc mało rozczarowań, optymizm i uśmiechanie się do obcych na ulicy" — wylicza dziennikarz.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Poruszające słowa Macieja Stuhra o ojcu: „Traci kontakt z rzeczywistością. Nie jest już tym samym człowiekiem"

Tymczasem sekcję komentarzy zalała fala ciepłych słów w kierunku obojga panów. Fani zachwycają się przystojnym Maksymilianem oraz podkreślają jego podobieństwo do mamy, czyli Anny Zejdler. Jednak wyłamują się pojedyncze głosy twierdzące, że ojciec i syn wyglądają jak bracia! A jak jest waszym zdaniem?  

Krzysztof Ibisz, Warszawa, 03.08.2023

Fot. Krzysztof Jarosz / Forum

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Spędziliśmy dzień z Małgorzatą Rozenek-Majdan! Tak mieszka, tak pracuje...

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MARYLA RODOWICZ o poczuciu zawodowego niedocenienia, związkach – tych „gorszych, lepszych, bardziej udanych” i swoim azylu. KAROLINA GILON I MATEUSZ ŚWIERCZYŃSKI: ona pojechała do pracy na planie telewizyjnego show, on miał przeżyć przygodę życia jako uczestnik programu… MAREK TORZEWSKI mówi: „W miłości, która niejedno ma imię, są dwa kolory. Albo biel, albo czerń. A ja mam tę biel, a to wielkie szczęście…”.