Jacek Borcuch – ścieżka do reżyserii i najważniejsze filmy
Jego film „Wszystko, co kocham” wprowadził powiew świeżości do tematów trudnych politycznie
Jacek Borcuch swoją karierę rozpoczął jako aktor teatralny, jednak od zawsze marzył o tworzeniu filmów. Swoją miłość do kina wyraził, realizując razem z przyjaciółmi i własnym nakładem finansowym niezależny film pt. „Kallafiorr”. Produkcja inspirowana obrazami Quentina Tarantino otworzyła mu drogę do kolejnych projektów, które zaistniały na festiwalach filmowych.
Spis treści:
- Skrócona biografia Jacka Borcucha
- Życie prywatne
- Kallafiorr (1999) – debiut reżyserski i pierwszy polski film niezależny
- Tulipany (2004) – filmowa opowieść o przemijaniu i kwintesencji życia
- Wszystko, co kocham (2009) – młodość, muzyka i „Solidarność”
- Nieulotne (2012) – sielankowe love story z mroczną tajemnicą
- Słodki koniec dnia (2019) – nieoczywisty dramat z Krystyną Jandą w roli głównej
Skrócona biografia Jacka Borcucha
Jacek Borcuch jest znany przede wszystkim jako aktor i reżyser filmów. Urodził się 17 kwietnia 1970 roku w Kwidzynie. W okresie studenckim postawił na rozwój myśli i umiejętności aktorskich. Studiował filozofię na Uniwersytecie Warszawskim i aktorstwo na Akademii Teatralnej w Warszawie, ukończył Studium Wokalno-Aktorskie w Gdyni. Realizację zawodowych marzeń rozpoczął od występów w na deskach Teatru Muzycznego w Gdyni, a następnie Teatru Rampa w Warszawie.
Najbardziej rozpoznawalna rola i niezależny debiut reżyserski
Jako aktor filmowy zaistniał dzięki roli w filmie „Dług” (1999) w reżyserii Krzysztofa Krauzego. Zagrał jednego z dwóch głównych bohaterów – biznesmena Stefana Kowalczyka, postać wzorowaną na Sławomirze Sikorze, który został skazany za morderstwo na gangsterach wyłudzających od niego pieniądze. W tym samym roku Jacek Borcuch zadebiutował także swoim pierwszym filmem fabularnym pt. „Kallafiorr” (1999).
Filmy Jacka Borcucha na festiwalu Sundance
Od tego czasu równolegle grał w filmach, serialach, pisał scenariusze i tworzył kolejne autorskie produkcje. Jego film „Wszystko, co kocham” (2009) miał szansę na nominację do Oscara i otworzył reżyserowi ścieżkę do kariery międzynarodowej. Jest to pierwszy film Jacka Borcucha, który został pokazany w Konkursie Głównym na festiwalu Sundance. W kolejnych latach amerykański sukces powtórzyły jego dwa późniejsze obrazy – „Nieulotne” (2013) i „Słodki koniec lata” (2019).
Aktorstwo czy reżyseria filmowa?
Nadal zdarzało mu się przyjmować propozycje aktorskie. W latach 1999-2000 mogliśmy go zobaczyć w serialu „Na dobre i na złe”, w którym wystąpił jako Daniel Stolarski, partner życiowy jednego z lekarzy. Następnie pojawił się w między innymi w następujących filmach:
- „Suplement” (2002) Krzysztofa Zanussiego,
- „Samotność w sieci” (2006) Witolda Adamka
- „Ile waży koń trojański?” (2008) w reżyserii Juliusza Machulskiego.
Obecnie raczej nie pojawia się w kreacjach aktorskich, skupiając się przede wszystkim na pisaniu scenariuszy i reżyserii filmowej.
Życie prywatne
- Jacek Borcuch jest starszym bratem Daniela Blooma (ur. 1971), kompozytora i producenta muzycznego, autora ścieżek dźwiękowych do filmów: „Kallafiorr”, „Tulipany”, „Wszystko, co kocham” i „Nieulotne”.
- Reżyser był mężem aktorki Ilony Ostrowskiej w latach 2004-2012. W 2006 roku urodziła im się córka, Mirosława.
- W 2011 roku na jaw wyszedł jego romans z Olgą Frycz – aktorką, która zagrała główną rolę w jego filmie „Wszystko, co kocham”. Ich związek rozpadł się po czterech latach.
- W kolejnych latach reżyser spotykał się z psycholożką Małgorzatą Ohme, ich relacja zakończyła się ok. 2021 roku.
Kallafiorr (1999) – debiut reżyserski i pierwszy polski film niezależny
To film ukazujący życie zwykłych ludzi w niecodziennych sytuacjach. Obraz jest stylizowany na lata 70. XX wieku, a fabułę tworzą luźno powiązane ze sobą nowele filmowe. Głównych bohaterów łączy kalafior, po którego zjedzeniu doświadczają odmiennych stanów świadomości.
W rolach głównych wystąpili: Andrzej Chyra, Aleksandra Nieśpielak, Daniel Bloom, Robert Dąbrowski, Katarzyna Trzcińska i Jacek Borcuch we własnej osobie. Film w całości został sfinansowany z nakładów własnych i, jak podaje reżyser, jest wyrazem czystej miłości do kina. Na ekrany kin studyjnych obraz Jacka Borcucha wprowadziła firma Gutek Film.
Tulipany (2004) – filmowa opowieść o przemijaniu i kwintesencji życia
Lolo (Tadeusz Pluciński), Matka (Jan Nowicki) i Mały (Zygmunt Malanowicz) przeżyli ze sobą szmat czasu. Razem zapalali się do realizacji górnolotnych marzeń i przeżywali wzajemnie każdą ze swoich licznych miłości. Są już po sześćdziesiątce, kiedy bolesna prawda o przemijaniu daje o sobie znać w wyjątkowo dotkliwy sposób. Do szpitala trafia jeden z trójki przyjaciół, co zmusza wszystkich do refleksji i zmiany systemu wartości. Okazuje się, że ich wspólna przeszłość skrywa także pewną tajemnicę.
W filmie Jacka Borcucha wystąpiła Małgorzata Braunek – po 25. latach nieobecności na ekranach kin. Aktorka za rolę Marianny została nagrodzona Złotym Lwem na festiwalu w Gdyni w 2004 roku i Orłem w 2006 roku. Serca widzów zdobyła nie tylko pełna nostalgii historia, ale także idealnie dopasowana muzyka autorstwa Daniela Blooma, brata reżysera.
Wszystko, co kocham (2009) – młodość, muzyka i „Solidarność”
Jest początek lat 80. XX wieku. Janek (Mateusz Kościukiewicz) wraz z grupą przyjaciół zakłada zespół punkrockowy o nazwie WCK (Wszystko, co kocham). Jego ojciec (Andrzej Chyra), oficer marynarki, załatwia im możliwość występu podczas zabawy szkolnej. Jednak ich koncert zostaje odwołany po tym, jak kaseta z nagraniem trafia w ręce komisarza wojskowego. Sytuacja polityczna na wybrzeżu staje się coraz bardziej niebezpieczna, jednak licealiści nie zamierzają rezygnować ze swoich pasji.
Na tle miłości do muzyki, rozkwita także uczucie Janka do szkolnej koleżanki Basi (Olga Frycz). Jednak i tutaj nie jest łatwo ze względu na różne poglądy ich rodziców i pozycje w hierarchii społecznej.
O pozytywnym przyjęciu filmu przez krytyków świadczą liczne nagrody:
- w 2009 roku – trzy statuetki na festiwalu w Gdyni – Nagroda Specjalna – Złoty Kangur, Wyróżnienie Honorowe za scenografię i Złoty Klakier dla najdłużej oklaskiwanego filmu,
- w 2010 roku – Orzeł Hollywoodzki na Festiwalu Polskich Filmów w Los Angeles,
- w 2011 roku – trzy polskie Orły – Nagroda Publiczności, za najlepszy scenariusz i aktorskie odkrycie roku (Mateusz Kościukiewicz), a także Złota Kaczka (nagroda czytelników magazynu FILM) jako najlepszy film o miłości.
Nieulotne (2012) – sielankowe love story z mroczną tajemnicą
Pełna namiętności miłość Kariny (Magdalena Berus) i Michała (Jakub Gierszał) rodzi się w słonecznej Hiszpanii. On jedzie na wakacje do rodziny, ona – do pracy przy zbiorze winogron. Jasne, prześwietlone kadry tworzą beztroski nastrój – w tym momencie czas płynie wolno, nie pozostawiając miejsca na wątpliwości i rozważania dotyczące przeszłości czy przyszłości.
Jednak tragiczny wypadek przerywa romantyczny kliszę, a po powrocie do Krakowa para musi zmierzyć się z konsekwencjami podjętych decyzji.
Film był wyświetlany na festiwalu Sundance w 2013 roku, gdzie zdobył Nagrodę Festiwalową za zdjęcia autorstwa Michała Englerta. Występująca w roli głównej Magdalena Berus otrzymała nagrodę w Konkursie Polskich Filmów Fabularnych na OFF CAMERA (również za film „Bejbi blues” z 2012 r. w reżyserii Katarzyny Rosłaniec).
Słodki koniec dnia (2019) – nieoczywisty dramat z Krystyną Jandą w roli głównej
Maria Linde (Krystyna Janda) jest wybitną polską pisarką i laureatką Nagrody Nobla. Mieszka we Włoszech, skąd przygląda się przemianom społecznym, na które wpływają problemy z terroryzmem, zjawiska migracyjne i kryzys uchodźczy. Kiedy dochodzi do zamachu terrorystycznego w Rzymie, pisarka pod wpływem emocji wygłasza przemowę, która nie podoba się miejscowym politykom.
Scenariusz od filmu powstał w literackiej kooperacji Jacka Borcucha i Szczepana Twardocha. Krystyna Janda za rolę pełną odwagi i kobiecego temperamentu otrzymała nagrodę na festiwalu w Sundance w 2019 r. Film został uhonorowany także na festiwalach:
- OFF CAMERA w 2019 r. – Polski Noble Filmowy dla Jacka Borcucha,
- Filmów Polskich w Los Angeles – Orzeł Hollywoodzki dla Michała Dymka za zdjęcia,
- „Wisła” w Rosji – druga nagroda w Konkursie Filmów Fabularnych.